tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post6635354423584686452..comments2024-03-27T07:56:12.285+01:00Comments on Mało kasy, godne życie! Czyli rad kilka jak oszczędnie żyć....: To blog o oszczędnym życiu..........Unknownnoreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-46231883826579723242013-09-23T22:41:07.081+02:002013-09-23T22:41:07.081+02:00Jestem reformowalna juz nawet mam maszyne do popco...Jestem reformowalna juz nawet mam maszyne do popcornu, to moze i ciasto poczynie : ), tylko jak Wy to przezyjecie : DDDDDDD. gabryshttps://www.blogger.com/profile/14957094416092653221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-67791188159349923672013-09-23T22:31:48.250+02:002013-09-23T22:31:48.250+02:00Eee, w różnych miejscach serwują sklepowe ciasta, ...Eee, w różnych miejscach serwują sklepowe ciasta, po ostatnich lecę na zyrteku :) A to nie były od Was :) Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-32651718444689878822013-09-23T22:28:12.850+02:002013-09-23T22:28:12.850+02:00To ze sklepowymi ciastkami to do mnie ????? Obiecu...To ze sklepowymi ciastkami to do mnie ????? Obiecuje poprawe ; Dgabryshttps://www.blogger.com/profile/14957094416092653221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-88075814744003810912013-09-20T21:10:36.136+02:002013-09-20T21:10:36.136+02:00U mnie jest taki problem, że MM nie tknie podrobów...U mnie jest taki problem, że MM nie tknie podrobów, a i wędliny byle jakiej nie zje, bo mówi, że wtedy woli tego wcale nie jeść. Rozumiem go, złotówka różnicy na 2 porcjach, a zjada się to zupełnie inaczej. Mięso do obiadu raczej musi być, bo nic mi z tego nie wyjdzie. Przeglądam gazetki 4 marketów, które mamy w pobliżu, jako domowy smart shopper ;-) i zawsze uda się wyczaić jakieś ćwiartki z kurczaka za 4 zł / kg, łopatkę za 8 zł/kg itp. Wtedy kupujemy na zapas. Polecam też przyjrzenie się działowi wyprzedaży ze względu na upływający termin ważności tam, gdzie są fajne rzeczy i połowę ceny można kupić warzywa, czy cokolwiek innego. Surowemu mięsu lepiej się przyjrzeć przed ewentualnym zakupem i broń Boże, żadnych zakupów w sklepikach osiedlowych. Każdy musi sobie jakoś radzić, fajnie, że się dzielimy swoimi pomysłami na oszczędzanie!Obiad za 5złhttp://tani-obiad-5zl.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-65716646791614668312013-09-13T23:04:04.815+02:002013-09-13T23:04:04.815+02:00Przyznam, że nie czytałam wpisu, czy też komentarz...Przyznam, że nie czytałam wpisu, czy też komentarza o surówkach, więc może nie do końca jestem w temacie, ale tak jak Ula uważam, i bardzo jasno odbierałam to od samego początku czytania Was, że przesłanie na tym blogu jest klarowne i jasne. Dlatego nie rozumiem w zasadzie o czym i po co jest ta dyskusja :) Dla mnie jesteście inspiracją, ale rozumiem doskonale, że są to przepisy dostosowane do WASZEJ rodziny, więc ja mogę traktować je jako bazę, bo szczęśliwie u nas alergii brak... <br />Cała ta dyskusja to taka "burza w szklance wody". Myślę, że lepiej się uśmiechnąć, dalej robić swoje i nie przejmować się za bardzo.mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-64902269941217025432013-09-13T22:15:37.733+02:002013-09-13T22:15:37.733+02:00Uroczo tu sobie dyskutujecie ;) Dajcie spokój, prz...Uroczo tu sobie dyskutujecie ;) Dajcie spokój, przecież okazało się, że każda ma dobre intencje, czyż nie? <br />Ps. Dzięki za odpowiedź, czekam zatem niecierpliwie na szynkę peklowaną (przepis znaczy ;)) i na pasztety też bardzo proszę, o ile nie zawierają wnętrzności typu wątróbki. Nie jestem w stanie się przemóc. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-75298495874125288962013-09-13T21:31:14.414+02:002013-09-13T21:31:14.414+02:00To był tylko jedne z przykładów, pisałam przecież,...To był tylko jedne z przykładów, pisałam przecież, że każdy dopasowuje przepisy i jadłospis do swojej rodziny i jej potrzeb, gustów czy chorób.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-17269644169971684222013-09-13T20:40:11.108+02:002013-09-13T20:40:11.108+02:00No widzisz, proponujesz mi marchewkę, jabłko. Prob...No widzisz, proponujesz mi marchewkę, jabłko. Problem, że po zjedzeniu jabłka mogę od razu wzywać karetkę z zestawem to intubacji (nawet 0,5 % suszu z jabłka powoduje u mnie obrzęk krtani), a syn nie może jeść marchwi. Dlatego ciągle podkreślam że jadłospisy są tworzone dla naszej rodziny. Jak robię rodzinie zapiekankę z jabłkami, to ja wcinam ryż z jogurtem i cynamonem. Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-69924389469062533502013-09-13T17:38:06.526+02:002013-09-13T17:38:06.526+02:00Nigdzie nie napisałam słowa o "wykwintnych su...Nigdzie nie napisałam słowa o "wykwintnych surówkach i sałatkach z kolorowych poradników". Pisałam o zwyczajnych surówkach, po prostu o tym, że ważne jest jedzenie surowych warzyw.<br />Bloga czytam z zainteresowaniem, nam też się nie przelewa i każdą radę uważam za cenną, choć wiadomo, że każdy też dostosowuje do swojej rodziny, nawyków, tego, co się lubi.<br />A pisząc o surówkach miałam na myśli na przykład to, co sama robię: pomidory z cebulką (lub szczypiorem) albo jogurtem (jak ktoś taką wersję woli), surówkę z kapusty, marchewki, cebulki (teraz te produkty tanie) i z dodatkiem jakiegoś oleju.<br />Robię też teraz sporo mizerii.<br />I marchewkę z jabłkami,ale mam własne jabłka, nie wiem jakby to wyszło cenowo gdyby kupować.<br /><br />Chętnie bym napisała nie anonimowo, ale przyznam ze wstydem, że nie wiem jak to zrobić - nie mam żadnego z tych profili, który trzeba wybrać pisząc komentarz.<br />Mogę się tylko zwyczajnie podpisać.<br />Ewa P.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-86114441174402867972013-09-13T16:44:00.002+02:002013-09-13T16:44:00.002+02:00Prowadząc bloga który cieszy sie powodzeniem trzeb...Prowadząc bloga który cieszy sie powodzeniem trzeba sie liczyć z krytyką, zawsze sie znajdzie delikfent ,który wie lepiej lub nie miło zwróci uwagę. Tłumaczenie się przed takimi osobami moze nie potrzebnie wywołać lawinę dalszych nie miłych postów.<br />Przesłanie blogu jest dość klarowne więc dziwię się , że może być mylnie odebrany. Chetnie czytam nowe wpisy i jak coś mi pasuje to uskuteczniam. Trzeba to brać na dystans -od to-. Najważniejsze zeby było wiecej dobrych niż złych opini.<br />Właśnie wybieam sie na zakupy do lidla i kieruję sie Pani wskazówkami oszczędzania - z listą w ręku.Pozdrawiam ciepłoAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11639752241537849186noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-28453313756278217342013-09-13T14:09:01.049+02:002013-09-13T14:09:01.049+02:00Pozwolę sobie zacytować "Każdy ma oczywiście ...Pozwolę sobie zacytować "Każdy ma oczywiście prawo do własnych refleksji i własnego zdania, ale w przypadku tego bloga chyba naprawdę warto zastanowić się po co jest on prowadzony, a nie czy w zgodzie z zasadami podstaw żywienia itd..." <br />"Nie było nas stać na wykwintne surówki i sałatki z pięknych zdjęć w kolorowych poradnikach. Jadłospis był prosty, ale jak najbardziej pożywny." <br />Dokładnie mogę się pod tym podpisać, myślę, że to jest odpowiedź. <br />Na dalszą dyskusję zapraszam na prywatne konto, adres podany jest w moim profilu. Chyba, że ważniejsza jest publika niż rzeczowa wymiana doświadczeń. Jeśli masz sugestie poparte praktyką zapraszam, chętnie skorzystam. A jeśli rady będą cenne, mogę opublikować z podpisem kto je zaproponował. wtedy nie zaginą pomiędzy komentarzami. Szkoda by było. Życzę miłego dnia!<br />Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-52043996979598965412013-09-13T13:26:31.945+02:002013-09-13T13:26:31.945+02:00Moja krytyka a nawet nie krytyka tylko dyskusja by...Moja krytyka a nawet nie krytyka tylko dyskusja była grzeczna i konstruktywna.<br />Niestety, autorka bloga nie zaakceptowała moich poprzednich komentarzy.<br />Ten wyżej jest trzeci i faktycznie jest już nieco ironiczny, zwłaszcza gdy jest totalnie wyrwany z kontekstu czyli nie ma dwóch poprzednich.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-40892884300353293682013-09-13T11:49:19.088+02:002013-09-13T11:49:19.088+02:00Wpis Autorki odebrałam raczej jako wyjaśnienie ide...Wpis Autorki odebrałam raczej jako wyjaśnienie idei prowadzonego przez Nią bloga, a nie użalanie się na krytykę i odmienne zdanie. Każdy ma oczywiście prawo do własnych refleksji i własnego zdania, ale w przypadku tego bloga chyba naprawdę warto zastanowić się po co jest on prowadzony, a nie czy w zgodzie z zasadami podstaw żywienia itd... <br />Co do krytyki natomiast, to ja na przykład zawsze twierdzę, że ta grzeczna i konstruktywna jest w cenie, ale nie oszukujmy się-nikt z nas chyba nie cieszy się będąc skrytykowanym i nikt tego nie lubi.mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-26865518953870609742013-09-13T10:41:31.768+02:002013-09-13T10:41:31.768+02:00Anonimowy12 września 2013 21:12, każdy orze jak mo...Anonimowy12 września 2013 21:12, każdy orze jak może. Kilka lat temu byliśmy w nieciekawej sytuacji finansowej, ja, mąż, niemowlę w kawalerce, warunki - no blok, w którym mieszkaliśmy pamiętał jeszcze lata 50. Moja mama jak zobaczyła, w jakich warunkach mieszkamy, to się rozpłakała. Nie było nas stać na wykwintne surówki i sałatki z pięknych zdjęć w kolorowych poradnikach. Jadłospis był prosty, ale jak najbardziej pożywny. Tak więc duchowo wspieram autorkę i ją rozumiem. Rozumiem też ideę tego postu. Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na sałatkę z trzech rodzajów sałaty, pomidorków koktajlowych, kaparów i czarnych oliwek to ratuje się zwyczajną sałatką z pomidorów, sałatą z ogródka w jogurcie czy tartą marchewką. W czym niby ta druga jest gorsza od pierwszej. Liczy się ile ta kobieta serca wkłada w to co robi. Radzi sobie, to jest piękne.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-16782448385484436212013-09-13T08:32:15.405+02:002013-09-13T08:32:15.405+02:00Do wędliny drobiowej robię podchody, na razie zaku...Do wędliny drobiowej robię podchody, na razie zakupiłam osłonkę, od czegoś trzeba zacząć :) Przepis na szynkę peklowaną postaram się podać jak najszybciej, ale ją pekluje mój mąż, ja tylko gotuję lub piekę już po peklowaniu. Po za wyliczonymi wędlinami robię jeszcze dwa rodzaje pasztetu. Całkiem niedawno upiekłam 5 foremek, została jedna. Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-16223132222513174192013-09-12T21:12:40.110+02:002013-09-12T21:12:40.110+02:00Już rozumiem: żadnej dyskusji, żadnej rady czy odm...Już rozumiem: żadnej dyskusji, żadnej rady czy odmienności.<br />Tylko pochwały dla autorki i oklaski.<br />W czym zagrażająca jest grzeczna i kulturalna uwaga o surówkach? Może wywołałaby dyskusję o tanich pomysłach na nie, może ktoś ma fajne przepisy czy sposoby? Może to wzbogaciłoby bloga i komentarze?<br />Ale widzę, ze strach przed krytyką większy, a szkoda.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-11046338587528521092013-09-12T21:05:09.983+02:002013-09-12T21:05:09.983+02:00Niestety nazbierało się trochę tych dość niemiłych...Niestety nazbierało się trochę tych dość niemiłych opinii, więc chciałam ogólnie jednym postem odpowiedzieć. Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-21759991257349116712013-09-12T20:34:23.440+02:002013-09-12T20:34:23.440+02:00Poważnie są tacy ludzie? Przykro. Nie przejmuj się...Poważnie są tacy ludzie? Przykro. Nie przejmuj się oczywiście i nadal dziel z nami pomysłami :) Chciałam zapytać przy okazji, czy poza podanymi tu sposobami na mięcho do chleba (w rozmarynie i ziołach prowansalskich, o ile dobrze pamiętam) jeszcze jakoś inaczej przyrządzasz wędliny? Np. coś z drobiu? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-44356070428102554392013-09-12T20:13:13.386+02:002013-09-12T20:13:13.386+02:00A czytam od paru miesiecy tylko wstyd się przyznać...A czytam od paru miesiecy tylko wstyd się przyznać nie wiedziałam jak dopisać komentarz...... Osobiście wpełni rozumiem co chce Pani przekazać na tym blogu swoje życie i jak sobie z nim radzić.....podZiwiam bardzo ją nadal kupuje chleb i makarony itp ale staram się jak najwięcej korzystać z Pani rad być może dojde do takiej wprawy że będę kiedys lepsza hi a jutro na obiad placki ziemniaczane z sosem czosnkowym pozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-24071213833065976962013-09-12T20:06:35.992+02:002013-09-12T20:06:35.992+02:00Ją uwielbiam czytać pani blogJą uwielbiam czytać pani blogAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-49778816098679498732013-09-12T19:56:34.227+02:002013-09-12T19:56:34.227+02:00A ja po raz kolejny powtarzam, że bardzo lubię tu ...A ja po raz kolejny powtarzam, że bardzo lubię tu codziennie zaglądać. Uwielbiam Wasze jadlospisy i jak mi pasują to z nich gotuje, a jak nie to wybieram inny tydzień hihi i jest oki i naprawde oszczędzam. Chleb pieklam, ale prądu za dużo szło nad czym bardzo ubolewam, ale robię jogury ;))) czy te z jogurtownicy dłużej stoją w lodówce, czy coś robię nie tak, że po kilku dniach kwasnieje i jest do niczego? A wracając do tematu blog suuuuper ;) i napawa mnie optymizmem i tyle ;))) buziaki Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-11368512229140752292013-09-12T19:25:34.449+02:002013-09-12T19:25:34.449+02:00Myślę, że niepotrzebnie tak się czujesz! Cały widz...Myślę, że niepotrzebnie tak się czujesz! Cały widz polega na tym, żeby czytać ze zrozumieniem, a jeśli ma się ochotę skrytykować (Boże! Jak ludzie kochają to robić, aż żal po prostu) to najpierw zagłębić się w ideę tego konkretnego bloga, przeczytać więcej niż jeden, wyrwany z kontekstu wpis... Moja rada? Nie przejmuj się tymi komentarzami i uwagami, one były, są i będą... A Ty rób konsekwentnie swoje, tak jak do tej pory. Powodzenia i gratuluję tego, jak sobie świetnie dajecie radę! Pozdrawiammamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-25915411792594871242013-09-12T18:42:39.962+02:002013-09-12T18:42:39.962+02:00a mi się podoba i też podobną kasę wydaję na jedze...a mi się podoba i też podobną kasę wydaję na jedzenie na 5 osób:-) choć żywimy się trochę inaczej ale za podobne pieniądze.Anna Brzostekhttps://www.blogger.com/profile/12224931963035440239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-61103685418500095012013-09-12T18:32:10.663+02:002013-09-12T18:32:10.663+02:00Witam ma Pani rację jak ktoś nie chce to niech nie...Witam ma Pani rację jak ktoś nie chce to niech nie czyta i nie korzysta z porad zawartych na blogu.Ja uważam że są one prawdziwe i bardzo pomocne przy oszczędzaniu.Ja sama skorzystałam z kilkunastu przepisów np. omlet, pieczenie mięsa w ziołach, pieczywo barszcz czerwony, ciasta i inne ..<br />Wszystko wychodziło super i było bardzo dobre.Poproszę o wiecej takich fajnych przepisów. W temacie -światecznym menu jest mowa o szynce peklowenej poprosze o przepis. Chciałamym bardzo to zrobic ale nie wiem jak się za to zabrać. Pozdrawiam Kasia. PS.Proszę sie nie przejmować dziwnymi komentarzami. jak ktoś nie chce to niech nie czyta .Anonymousnoreply@blogger.com