Obiecany przepis który znalazłam w jednej z moich książek kulinarnych. Przepis pochodzi z książki „Kuchnia naturalna” – Ciasteczka owsiane str. 170. My uwielbiamy słodkości z płatkami owsianymi, mąką owsianą zawierają sporo błonnika i mają wiele wartości odżywczych, więc jest mniej wyrzutów sumienia kiedy wcinamy słodkości. Ciastka są łatwe w wykonaniu, może je zrobić razem z dziećmi, moje dzieci lubiły takie wspólne gotowanie, córka (21 lat) do dziś lubi, syn mniej ale jak jest wspólne gotowanie rodzinne to dołącza sam.
Składniki:
2 szklanki płatków owsianych (ja użyłam błyskawicznych)
½ szklanki mąki kukurydzianej
100 g oleju kokosowego
2 łyżki mleczka kokosowego (ja użyłam ryżowe, myślę że i
krowie się sprawdzi)
½ szklanki cukru
1 łyżeczka siemienia lnianego zmielonego (jeśli chcemy
wersję bez wegańską to polecam 1 łyżkę + 2 łyżki wody)
¾ łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Szczypta soli
1 łyżka wody
1 jajko (w wersji wegańskiej bez jaj nie dodajemy tylko tak
jak napisałam powyżej zwiększamy ilość siemienia) to jest moja poprawka, bo
przy użyciu pierwotnych składników z przepisu ciastka bardziej przypominały
granolę niż masę na ciastka.
W misce mieszamy płatki owsiane, mąkę, cukier, siemię
lniane, cynamon, sodę oczyszczoną i szczyptę soli. Dodajemy rozpuszczony olej koksowy,
mleko i 1 łyżkę wody (jeśli nie dodajemy jajek to dokładamy 3 łyżki wody). Zagniatamy
ciasto i odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.
Ze schłodzonego ciasta formujemy niewielkie krążki (ja robię
kulki wielkości orzecha włoskiego i rozpłaszczam), układamy na blasze wyłożonej
papierem do pieczenia i pieczemy 15 – 20 minut w 180 stopniach. Po wyjęciu
ciastek z piecyka najlepiej chwilę je wystudzić na blasze bo mogą się łamać.
Smacznego!