tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post1887483394255274893..comments2024-03-27T07:56:12.285+01:00Comments on Mało kasy, godne życie! Czyli rad kilka jak oszczędnie żyć....: Jadłospis tygodniowy, całodzienny dla rodziny z XX wieku :) Unknownnoreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-82034615722506087812015-05-06T10:14:45.242+02:002015-05-06T10:14:45.242+02:00Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie pomysły jakie...Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie pomysły jakie pojawiają się na blogu. Aktualnie musimy się przerzucić na dużo bardziej oszczędną stronę życia i wizja tego, że się da jest bardzo krzepiąca:)<br />Pozdrawiam!:)Aniahttps://www.blogger.com/profile/01142480967740373836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-46143464881268600972015-05-06T09:45:21.587+02:002015-05-06T09:45:21.587+02:00Jeśli to lubicie, Wasza rzecz - ja tam lubię coś s...Jeśli to lubicie, Wasza rzecz - ja tam lubię coś smakowitego ugotować, ale tak circa about raz na kilka dni. Codzienna harówa przy kuchni to stanowczo nie dla mnie i nawet nie będe próbować.<br />Wole iść na spacer, w ogródku pogrzebać, przeczytać cos, W gry żadne nie gram, telefonu prawie nie uzywam, w sieci siedzę moze godzinę dziennie.<br />Pozdrawiam ciepło.<br />urszulahttps://www.blogger.com/profile/07856267916759703197noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-54588585433621311052015-05-06T09:19:39.685+02:002015-05-06T09:19:39.685+02:00Pamiętajmy, że ówczesny przecięty obywatel był duż...Pamiętajmy, że ówczesny przecięty obywatel był dużo bardziej aktywny niż dziś. Więc założenia jadłospisu są właśnie dla przeciętnego dorosłego obywatela żyjącego w latach 70. Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-45077797131000307942015-05-06T08:31:25.097+02:002015-05-06T08:31:25.097+02:00Bo trzeba robić zamiast analizować ciągle ile poch...Bo trzeba robić zamiast analizować ciągle ile pochłonie to czasu, pieniędzy itp... Podobne podejście zauważyłam właśnie przy wpisach o oszczędzaniu (sama nawet momentami takie miałam), zamiast wdrażać w życie pewien plan, zastanawiałam się najpierw jak to będzie, ten nie lubi tego, tamten owego, a inny nie odpuści z innego powodu.... w trakcie realizacji założeń okazało się jednak, że nie jest tak źle i na spokojnie można pewne założenia zrealizować. Myślę, że człowiek działa często w myśl zasady "chciałbym, ale... " takie samousprawiedliwianie się. Kiedy przypomnę sobie jak przy pierwszym dziecku zajmowało ono nam cały czas, cały dzień, człowiek padał na twarz wieczorem...śmiać mi się teraz z tego chce :) Przy kolejnych mieliśmy już czas dla siebie, ogarnięty dom, itp. Czy to znaczy, że zaniedbywaliśmy pozostałe?! No przecież nie :) Po prostu inaczej organizowaliśmy swój czas. Nie mogliśmy już sobie pozwolić na tracenie go. Bardzo lubię zamieszczane tu jadłospisy ponieważ nie chodzi mi o to żeby od A do Z zrealizować je, chociaż i tak się zdarzało ;)... Lubię je ponieważ podsuwają pomysł, przypominają czasami o daniach, o których zapomnieliśmy, nakreślają jakiś plan, przypominają o warzywach sezonowaych akurat, itp... Dla mnie jest to przydatne. Ciekawostką dla mnie jest, może coś przeoczyłam, że komentarze zakładające, że coś jest niemożliwe, że się nie uda wyrażane są "z góry", nie pamietam ,żeby ktoś napisał, "zrobiłam wg tego, i...". Myślę, i sama się o tym przekonałam, że należy spróbować... wtedy jakoś wcześniejsze demony znikają i o dziwo, wychodzi :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06077118398562569359noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-26673263690352095812015-05-05T19:31:52.942+02:002015-05-05T19:31:52.942+02:00Fajne przepisy tylko tego zbyt wiele jak na mnie. ...Fajne przepisy tylko tego zbyt wiele jak na mnie. Zwłaszcza obiad zbyt obfity...Aga Agrahttps://www.blogger.com/profile/10993629938043797957noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-44055001627092776682015-05-05T16:19:11.842+02:002015-05-05T16:19:11.842+02:00Ostatnio rozmawialiśmy z mężem na ten temat. W tyc...Ostatnio rozmawialiśmy z mężem na ten temat. W tych latach z których jest ten przepis zdecydowana większość kobiet pracowała zawodowo, ganiała po mieście by zdobyć produkty żywnościowe, nie miała gotowców, mężczyzna pomagający w kuchni należał do wyjątków, rzadko miały po jednym dziecku, nie miały pralek automatycznych, robiły przetwory na zimę, nie miały robotów kuchennych, a jednak dawały radę. Nie wiem czy po za obecnym tempem życia nie pożera społeczeństwu czas tv, komputer, telefony. Jak tak człowiek policzył czas jaki spędza przed tv, komputerem, rozmawiając przez telefon mógł by się nieźle zdziwić. Sama jako młoda gospodyni pracowałam, robiłam wystawne przyjęcia na 20 osób (imieniny, rocznica ślubu, urodziny obowiązkowo), codziennie gotowałam obiady, nie mieliśmy samochodu, nie było marketów, mąż po za naleśnikami nie umie nic przyrządzić do jedzenia. Ale nie było internetu, telefon założono nam kilka lat po ślubie, w tv nie było za wiele do oglądania, komputerowe gry średnio atrakcyjne. Nie czułam się niewolnikiem, ale może dlatego, że lubię zajmować się domem. W kuchni się relaksuję :) Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-49137426658213467652015-05-05T14:27:51.580+02:002015-05-05T14:27:51.580+02:00Ufff... chcąc dostosować się do w/w jadlospisu, sm...Ufff... chcąc dostosować się do w/w jadlospisu, smakowitego zresztą, trzeba by nic innego nie robić, tylko od świtu do nocy gary obstawiać ( lub posiadać słuzbę).<br />Chyba jednak co to , to nie...urszulahttps://www.blogger.com/profile/07856267916759703197noreply@blogger.com