tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post7331895685316966997..comments2024-03-27T07:56:12.285+01:00Comments on Mało kasy, godne życie! Czyli rad kilka jak oszczędnie żyć....: Jak to byłoUnknownnoreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-89015118996641847592013-10-10T23:19:15.423+02:002013-10-10T23:19:15.423+02:00A mi smutno z powodu tego kota, co się z nim stało...A mi smutno z powodu tego kota, co się z nim stało?<br /><br />Nie zrozum mnie źle, wiem, że leczenie zwierzaka może być bardzo kosztowne i rozumiem, że dzieci były priorytetem. Ja sama 3 m-ce temu adoptowałam kota ze schroniska, który, jak się okazało (wbrew zapewnieniom wolontariuszki) był poważnie chory. Nie byłam gotowa na takie wydatki, jednak na leczenie wydałam już ponad 1000zł, licząc koszt dojazdów do weterynarza, leków itd i na razie nie widać końca wydatków.<br /><br />Jednak myślę, że zawsze jest jakieś wyjście i np można spróbować w takiej sytuacji poprosić o pomoc finansową organizacji pro-zwierzęcych, albo oddać kota w ręce kogoś kto jest w stanie zapewnić mu leczenie (tak, wiem, że to też nie jest proste, bo mało jest chętnych).<br /><br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-32701559044295598272013-10-08T13:46:29.463+02:002013-10-08T13:46:29.463+02:00Czy dobrze, zrozumiałam, że na cały tydzień mieliś...Czy dobrze, zrozumiałam, że na cały tydzień mieliście jednego kurczaka? Gratuluję!!!Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-49441135391825911182013-10-08T10:59:26.178+02:002013-10-08T10:59:26.178+02:00dodam jeszcze że koszt tych obiadów to około 30 zł...dodam jeszcze że koszt tych obiadów to około 30 zł na cały tydzień, kupiłam tylko śmietanę dużą (wystarczyło do dwóch zup i potrawki), jajka, makaron i kurczaka. Pulpety zrobiłam ze zmielonej piersi kurczaka. Mąkę do krokietów miałam w zapasach. Mleko mąż przynosi z pracy. Wiele oszczędności dają własne warzywa, mam też swoją kapustę kiszoną i dżemy.<br />Najtrudniej mi oszczędzać prąd.<br />kowalskaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-27943178369715449332013-10-08T10:23:17.520+02:002013-10-08T10:23:17.520+02:00Dzień dobry
mój jadłospis w ostatnim tygoniu przed...Dzień dobry<br />mój jadłospis w ostatnim tygoniu przed wypłatą. Zupa z buraczków czerwonych z ziemniakami, zupa grzybowa, rosół. Krokiety z farszem z kapusty kiszonej i grzybów, łazanki, jajko sadzone z fasolką szparagową, pulpety w sosie marchewkowo-pomidorowym, udka z rosołu, potrawka z kurczaka z zielonym groszkiem. Zupa na dwa dni, mam swoje warzywa:buraczki, pomidory,groszek, fasolka zamrożone late, grzyby zebrane w lesie. Czasem brakuje kasy ale mam syna studenta i bardzo dużo opłat w związku z tym. Pani pomysły są nieocenione!<br />kowalska<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-16157511549067267122013-10-07T22:18:31.218+02:002013-10-07T22:18:31.218+02:00Oszczędzanie to z jednej strony hobby, a z drugiej...Oszczędzanie to z jednej strony hobby, a z drugiej, sposób na przetrwanie, kiedy nie ma akurat zleceń lub trzeba na coś większego zaoszczędzić. Poza tym, jak zjem tanio, smacznie i dobrze, to czuję się lepiej. Mam poczucie, że nie dałam się oszukać systemowi, bo z każdej strony atakują tylko podatki, opłaty, rachunki, reklamy wytwarzające potrzeby, których wcześniej nie było...Tani obiad za 5 złhttp://tani-obiad-5zl.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-72931218297656285772013-10-07T18:37:44.705+02:002013-10-07T18:37:44.705+02:00poczyniam postępy dzięki Pani radom. Jeszcze nie t...poczyniam postępy dzięki Pani radom. Jeszcze nie tak dawno pod koniec miesiąca musieliśmy pożyczać pieniądze na jedzenie bo niestety nie umiałam nimi gospodarować ( początek miesiąca to dużo zamawianych pizz i mcdonalndow) teraz co prawda nie oszczędzamy jeszcze miesięcznie nic ale za to już nie pożyczamy ;-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-75838015200559258202013-10-07T16:48:08.051+02:002013-10-07T16:48:08.051+02:00I ja mocno trzymam kciuki za szybkie nadejście &qu...I ja mocno trzymam kciuki za szybkie nadejście "tłustych lat".<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-51716704327705239442013-10-07T15:36:06.587+02:002013-10-07T15:36:06.587+02:00Życzę Pani i Pani rodzinie, aby te "tłuste&qu...Życzę Pani i Pani rodzinie, aby te "tłuste" lata przyszły jak najprędzej :) Chociaż mam nadzieję, że wtedy nie porzuci Pani wpisów "oszczędnościowych". W moim życiu, również nastał taki czas, że co tydzień w niedziele siadam z kartką, wertuje strony z przepisami i wybieram te które pozwolą mi na to żeby nie marnować jedzenia i dzięki temu oszczędzam. Jestem młodą gospodynią domowa i dopiero się uczę tej trudnej sztuki, ale dzięki Pani z każdym tygodniem wychodzi mi to coraz lepiej. <br />Pozdrawiam i śle mnóstwo pozytywnej energii w Pani stronę :) GosiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-23256231179373264632013-10-07T15:28:30.560+02:002013-10-07T15:28:30.560+02:00Właśnie dla takich ludzi jak ty piszę ten blog. Dl...Właśnie dla takich ludzi jak ty piszę ten blog. Dla ludzi którzy chcą jak najzdrowiej jeść, ale mają naprawdę małe środki na to. Chcę podzielić się sposobami jak przetrwać. Nie raz szłam do sklepu mając w portfelu 10 zł i obliczałam co uda się za to kupić. Najważniejsze, to nie tracić nadziej, nie poddawać się i wierzyć, że jutro będzie lepiej. Życzę powodzenia!!!!Oszczedniehttps://www.blogger.com/profile/12465767760683029724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-31309744337857038312013-10-07T15:01:17.814+02:002013-10-07T15:01:17.814+02:00U nas tez co miesiac brakuje pieniedzy,ostatni tyd...U nas tez co miesiac brakuje pieniedzy,ostatni tydzien zaczyna sie glowkowanie.ten miesiac byl najgorszy,na wyzywienie na tydzien dla naszej trojki zostalo mi 20 zl,a jestem w 7 miesiacu ciazy.dzieki tobie sie nie zalamalam,siegnelam do zasobow w piwnicy( bo w lato zgodnie z Twoja rada przygotowalam kompoty,musy,dzemy,salatki), polowalam w ogrodku, zrobilam zapas maki I...dalismy rade!codziennie byl goracay pozywny posilek.chleb pieczony w domu (bo na sklepowy nie wystarczylo pieniedzy) z domowym dzemem, jajka od naszych kur,resztki pomidorow,orzechy,jablka,owsianki,placki I nalesniki na rozmaite sposoby..dalo sie. wszystko dzieki Twoim poradom.dziekuje.Anonymousnoreply@blogger.com