tag:blogger.com,1999:blog-29616154196841086062024-03-16T02:09:16.707+01:00Mało kasy, godne życie! Czyli rad kilka jak oszczędnie żyć...."Ciche i skromne życie przynosi więcej satysfakcji niż pogoń za sukcesem, połączona z nieustannym brakiem odpoczynku"Unknownnoreply@blogger.comBlogger1123125tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-20104749042663762652024-03-07T10:26:00.001+01:002024-03-07T10:57:31.606+01:00Domowy proszek do prania<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Przyszedł czas na proszek do prania. Zapytacie po co robić
proszek do prania skoro w sklepach taka masa środków? Owszem jest ich dużo, są
w różnej cenie, o różnych składach. Do robienia proszku do prania skłoniło mnie
kilka powodów: ekonomia, zdrowie i przydomowa oczyszczalnia co za tym idzie
dalej ekologia. Zatem po kolei ekonomia proszki o dobrym składzie kosztują
sporo za 1,7 kg płacimy często około 32 zł czasem więcej, mój proszek za kg
wychodzi około 10. Nasze alergie powodują, że nie używamy proszków zapachowych,
posiadamy przydomową oczyszczalnię ścieków zatem trzeba zadbać o jak najmniejszą
ilość substancji niszczących złoże biologiczne, często ludzie o tym zapominają,
a potem marudzą, że takie są nie skuteczne i do tego brzydko pachną. U nas
pierwszym krokiem do zainteresowania się naturalnymi preparatami domowymi była właśnie
oczyszczalnia. Podobno jeśli w domu jedna osoba zachoruje i będzie przyjmowała
antybiotyk może to znacząco wpłynąć na złoże bakteryjne w oczyszczalni, my po za
dbaniem o jakość chemii domowej i kosmetycznej używamy dodatkowo preparatów
wspomagających bakterie w oczyszczalni.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Ekologia i świadomość co jest rozsączone do wód gruntowych z naszej
oczyszczalni spowodowała, że martwiliśmy się by zbyt wiele substancji
toksycznych z niej nie wydostawała się do gleby. Dzięki właśnie tym wszystkim
rozważaniom zaczęliśmy używać środków ekologicznych w naszym domu, ale ceny
tych preparatów zawsze były wysokie, zatem po co mam kupować płyn czyszczący na
bazie octu za cenę np. 15 zł jeśli kupie sama ocet, doleje wody zakroplę kilka
kropel olejku np. cytrynowego albo pomarańczowego lub miętowego. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDXGOWxygcSv3IAiWwVGhtSxwAdUz4tYnhS3eIa4plkeDhlgbQEylF6m2y7_vcHcX5fhxMDZqFqepYIuRWhwrRW6EfN9lp4Biutt5guvFjQBrkPKDfb3f84KfWTrkrNc-nRhNQZ_68YBk2UH3YzPxe5TU58iB0x2Dk2hQpif7raapAPI3hn8feIVOZu7M/s711/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pranie.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="711" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDXGOWxygcSv3IAiWwVGhtSxwAdUz4tYnhS3eIa4plkeDhlgbQEylF6m2y7_vcHcX5fhxMDZqFqepYIuRWhwrRW6EfN9lp4Biutt5guvFjQBrkPKDfb3f84KfWTrkrNc-nRhNQZ_68YBk2UH3YzPxe5TU58iB0x2Dk2hQpif7raapAPI3hn8feIVOZu7M/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pranie.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Proszek do prania można wykonać w bardzo prosty sposób, nie
ma w tym większej filozofii, nawet na allegro są gotowe zestawy do wymieszania i
po temacie. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Składniki proszku do prania:</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">W równych porcjach - Nadwęglan Sodu, boraks, soda
kalcynowana opcjonalnie płatki mydlane i do białego 1/3 porcji kwasku
cytrynowego. Mieszamy wszystko i gotowe. Ja dodaje 3-4 łyżki do prania
zasadniczego. Polecam funkcję prania wstępnego przy mocno zabrudzonych ubrania i wtedy dodaję 1-2 łyżki. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Płyn do płukania prania: składniki na jedno pranie</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">200 ml wody<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">2 łyżeczki kwasku cytrynowego<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kilka kropel olejku np. lawendowego (opcjonalnie)<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Na pewno zapytacie czy ten proszek dopiera wszystko,
dopowiem nie, nie dopiera jak każdy sklepowy proszek. Bo który proszek dopiera
bez wstępnego wsparcia plamy po trawie, soku, winie czy tłuszczu. Który proszek
dopiera białe skarpety po bieganiu w nich po trawie ziemi (takie mają czasem
pomysły dzieci). Który proszek wypierze bez wstępnego zapierania mocne plamy po
pocie? Może są silne proszki z wybielaczami, ja takich nie używam więc zawsze namaczam,
zapieram wcześniej, tak jak kołnierzyki w męskich koszulach zapieram szarym
mydłem przed wrzuceniem do pralki. Szukamy szybkich rozwiązań, ale nie zawsze
przyjaznych dla naszego zdrowia, pamiętajmy że pod wpływem naszego ciepła wiele
związków zawartych w ubraniach zaczyna się ulatniać, albo je wchłaniamy przez
skórę, albo wdychamy. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pytacie czy takie pranie pachnie, dla mnie nie musi, ja nie
używam nawet tego olejku do płyny do płukania. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ubabrania mają być czyste, wysuszone na
powietrzu latem pachnie powietrzem, słońcem. Mam wrażenie, że „ubieramy” się w
zbyt wiele zapachów – proszek, płyn do płukania, balsam, krem do twarzy, dezodorant,
woda toaletowa, mgiełka do włosów, krem do rąk, błyszczyk/pomadka to wszystko
ma często bardzo intensywny zapach a mieszanki tego wszystkiego wychodzą różne
finałowe zapachy. Ja używam bezwonnych kosmetyków, nie jem jedzenia z
konserwantami i wzmacniaczami smaku, używam niewiele cukru w diecie codziennej.
Węch mam bardzo wyostrzony, powiem Wam, że nie raz jadać windą z innymi ludźmi
zwyczajnie się przyduszam. Współczuje zwierzętom które mają wielokrotnie
wrażliwszy zmysł węchu i żyją w tak zapachowym otoczeniu. Po za kosmetykami
osobistymi używamy zapachów w toalecie, chemii gospodarczej do sprzątania, jakiś
patyczków zapachowych, dyfuzorów z syntetycznymi olejkami. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Myślę, że warto zastanowić się, czy niezbyt
wiele jest tych zapachowych substancji w naszym otoczeniu. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Nadwęglan sodu</b> - zapewnia świetne efekty czyszczące,
wybielające i dezynfekujące. Stosuje się do kostek do zmywarek, jako składnik
dodatków wybielających w proszkach do prania. W postaci roztworu przeznaczony
do odkażania i dezynfekcji powierzchni.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Boraks</b> - jest
świetnym odplamiaczem, ma zastosowanie przy leczeniu grzybicy, chorób stawów,
ale wokół niego narosło wiele kontrowersyjnych
opinii. Odpowiem znanymi Wam słowami „Wszystko jest trucizną i nic nie
jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną”<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: georgia;"><b style="font-style: italic;">Soda kalcynowana</b><i> - posiada szerokie zastosowanie w
przemyśle, między innymi jest stosowana jako regulator kwasowości, spulchniacz
i dodatek do wyrobów cukierniczych. Stanowi świetny sposób na zmiękczanie wody,
dzięki połączeniu z wapnem, a także jest ważnym składnikiem podczas procesu
wytopu szkła. Oprócz tego soda kalcynowana jest popularnym składnikiem wielu
środków piorących oraz produktów do czyszczenia</i>.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Kwasek cytrynowy</b> - </span></i><span style="font-family: georgia;"><i>ma działanie wybielające i nadaje się tylko do białego
prania!</i></span></p><p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p><p class="MsoNormal">
</p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Płatki mydlane</b> – świetnie nadają się do prania delikatnych
tkanin np. lnu, wełny albo jedwabiu. Nadaj się do prania w wysokich
temperaturach np. pościeli lub pieluch wielorazowych. </span></i><o:p></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-5410467818488678822024-03-04T11:36:00.005+01:002024-03-07T10:19:01.407+01:00Jadłospis na 14 dni z lista zakupów i wyliczonymi kosztami zakupów<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 11pt;">Prosiliście</span> o ekonomiczny jadłospis obiadowy, taki naprawdę
w rozsądnej cenie, ale by nie opierał się na parówkach, ryżu z dżemem i zupkach
„chińskich”.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ułożyłam jadłospis na dwa tygodnie,
można go powielić na kolejne dwa i nic nam się nie stanie (wiem, wiem daje nam to 28 dni, ale już jakoś się nie zrujnujemy na kolejne 2-3 dni). <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Starałam się by były warzywa, ryby, nabiał i
mięso, by było w miarę różnorodnie, niestety nie da się tanio i bez spędzenia
czasu w kuchni. Można sobie oczywiście przygotować jakieś półprodukty by było szybciej
np. zrobić farsz do pierogów i go zamrozić jak mam więcej czasu, ugotować
wcześniej ziemniaki do zapiekania lub do klusek, ugotować ryż do zupy czy
zapiekanki itd. Zrobiłam jadłospis z lista zakupów, ceny wyliczałam ze strony
sklepu Auchan przyjmując te ceny raczej z niższego pułapu np. ryż, mąkę czy
ryby. Koszt przygotowania takiego jadłospisu na 4 osoby to 660 zł w
zaokrągleniu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie zawiera on przypraw
oraz bułki tartej. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWUUfJTdEYRdPbpjAChGCWsYZgMiGX4TfUYSSImUZOKXowNnl8SNoCVRf6S1GkOaQY7o1LeIvS_ef9ir_c_pyem6Gqoi5RiXB4hr64v-7RAKBGMG3RKd6DZZzH30ImoECzqKG0yP_zdhue88cWCGu9P42x6100wBnmo1-00gMZaTEy0Me9R00VQ2yFa54/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWUUfJTdEYRdPbpjAChGCWsYZgMiGX4TfUYSSImUZOKXowNnl8SNoCVRf6S1GkOaQY7o1LeIvS_ef9ir_c_pyem6Gqoi5RiXB4hr64v-7RAKBGMG3RKd6DZZzH30ImoECzqKG0yP_zdhue88cWCGu9P42x6100wBnmo1-00gMZaTEy0Me9R00VQ2yFa54/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" width="320" /></a></span></i></div><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Poniedziałek</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/08/barszcz-czerwony-bez-miesny-zabielany.html">Barszcz czerwony</a> z ziemniakami<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ryż zapiekany z jabłkami (opcjonalnie polane jogurtem)<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Wtorek</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Barszcz czerwony z ziemniakami<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2018/08/zapiekanka-z-watrobka.html">Wątróbka drobiowa </a>zapiekana z ziemniakami, ogórek kiszony<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Środa</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Grochówka z ziemniakami<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2024/01/nalesniki-z-nadzieniem-z-kiszonej.html">Naleśniki z pieczarkami i kapustą</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Czwartek</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/04/obiad-dwudaniowy-dla-rodziny-za-niecae.html">Grochówka z ziemniakami</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pierogi z nadzieniem ruskim<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Piątek<o:p></o:p></b></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pomidorowa z ryżem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jajo sadzone, ziemniaki, <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2015/01/buraczki-zasmazane.html">buraki</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Sobota</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pomidorowa z ryżem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/04/domowa-pizza-przepis.html">Pizza domowa</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Niedziela</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Rosół z domowym makaronem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/09/kurczak-w-sosie-curry.html">Kurczak curry</a>, ryż, warzywa<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>gotowane <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Poniedziałek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Rosół z makaronem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/10/kotlety-rybne-rowniez-w-wersji.html">Kotlety z ryby</a>, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Wtorek</b></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/10/zupa-ogorkowa-przepis.html">Ogórkowa</a> z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2015/05/bardzo-oszczednosciowe-kluski-leniwe.html">Leniwe</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Środa </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ogórkowa z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Makaron z sosem pomidorowym z mięsem mielonym, ogórek
kiszony<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Czwartek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik z ziemniakami osobno polanymi podduszoną cebulką <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2017/01/placki-ziemniaczane-z-kiszona-kapusta.html">Placki ziemniaczane z kiszoną kapustą </a>i sosem czosnkowym <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Piątek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zapiekanka z ryby z warzywami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Sobota </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2014/02/zupa-marchewkowa.html">Zupa marchewkowa</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/02/nalesniki-z-zielona-soczewica-wersja.html">Pierogi z soczewicą</a> (przepis na nadzienie)<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Niedziela </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa marchewkowa <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kotlet mielony, ziemniaki, buraki douszne <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Lista zakupów (ceny z dnia 04.03.24):</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg ogórków kiszonych – 12 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">2 kg buraków – 7 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">10 kg ziemniaków – 25 zł<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">½ kg wątróbki drobiowej – 4,50 zł<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg jabłek – 3,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">4 szt. jogurtu (400g) – 10 zł<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">450 g grochu łuskanego – 3,80 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">10 porcji rosołowych – 6 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">2 szt. Ćwiartek kurczaka – 8 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 ½ kg kapusty kiszonej – 7,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">20 szt. Jajek – 20 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Przecier pomidorowy (550 g) – 8,20 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">2 kg ryż biały – 9 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg filetów z kurczaka – 21 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Włoszczyzna – 10 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Paczka świeżych drożdży – 1,28 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">150 g sera żółtego – 5 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 główka czosnku – 1,80 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Słoik oliwek – 5,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">3 opakowania makaronu – 13,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg ryb mrożonych – 29 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 opakowanie przecieru ogórkowego – 2,80 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg białego sera – 21 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 kg mięsa mielonego – 14 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">½ kg marchwi – 1,80 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">2 kg cebuli białej – 6,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">3 kg mąki pszennej uniwersalnej – 7 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 l. oleju rzepakowego – 7 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">½ <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>kg kaszy
jęczmiennej – 1,50 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">200 g kości wędzonych do grochówki – 3,70 zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Razem: 327,48 <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zł <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Mam nadzieję, że nic nie pominęłam naprawdę starałam się dokładnie
przeliczyć wszystko, ale jak wiadomo nie jesteśmy maszynami i zwyczajnie możemy
się pomylić. Jeśli jeszcze zapolujemy na te produkty w promocji to możemy
odrobinkę urwać z kosztu całego. Ja np. ziemniaki kupuje po 2 zł bo biorę od
razu 15-30 kg, z cebula podobnie, ostatnio kupiłam 5 kg w cenie 9 zł. Ogórki
kiszone udało mi się kupić w promocji za 9 zł za kg. Postaram się zrobić
jadłospis dla śniadań na 14 dni z wyliczeniem, dzięki temu uzyskacie całodniowy
jadłospis z wyliczeniami i listą zakupów. <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-36594094026024459842024-02-26T19:47:00.002+01:002024-02-26T19:47:18.701+01:00Jadłospis na 11 dni w lutym<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kolejne nasze wariacje jadłospisowe, staramy się jeść w miarę
różnorodnie, na tyle na ile o tej prze roku można. Jadamy używając produktów
sezonowych dostępnych o tej porze roku. W związku z oszczędnościami staram się
by wydać jak najmniej, ale byśmy jadali nadal zdrowo. Nasze dania są
bezglutenowe i bez mięsa wieprzowego. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jest to jadłospis na 10 -11 dni, w sumie wiele
osób jak zdążyłam się zorientować układa taki właśnie jadłospis raz w miesiącu
i powiela, w następnym układa inny i ponownie co 10 dni powiela, dzięki temu
nie wypada nam zawsze w jeden dzień np. w poniedziałek kotlet z ryby. Wiele
placówek tak robi – przedszkola, szkoły, szpitale. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFWSZjHdFf5Wnfuopv3SNh578Otapq99tJeS9JEVKXJSf_nm2NvuK3eFNE9aKqXS8HLLyaqrScdWt-GloGU47plTGC3p3gK2faFaHblIYNWuTUDFBjgj1uVsaxDYIE9OMj_oayMzAodnALL3NbdIZczNwjec_oomOUx_gzAmKziDf2A-CgLPXMRjSeWPA/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFWSZjHdFf5Wnfuopv3SNh578Otapq99tJeS9JEVKXJSf_nm2NvuK3eFNE9aKqXS8HLLyaqrScdWt-GloGU47plTGC3p3gK2faFaHblIYNWuTUDFBjgj1uVsaxDYIE9OMj_oayMzAodnALL3NbdIZczNwjec_oomOUx_gzAmKziDf2A-CgLPXMRjSeWPA/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" width="320" /></a></span></i></div><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/search/label/Zupy?updated-max=2013-03-28T11:24:00%2B01:00&max-results=20&start=20&by-date=false">Zupa pomidorowa</a> z makaronem. Kurczak pieczony, ryż z przyprawami, surówka z czerwonej
kapusty z jogurtem</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Zupa pomidorowa z ryżem. Kluski <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/11/kluski-slaskie.html">śląskie </a>z sosem pieczarkowym, buraczki zasmażane</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Zupa krem brokułowa z jajkiem gotowanym. Pulpety z indyka w sosie, kasza gryczana, ogórek kiszony</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Zupa <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2017/06/zupa-z-brokuow-z-kasza-jaglana-i.html">krem brokułowa </a>z gotowanym jajkiem. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2015/12/pierogi-z-maki-gryczanej-bez-maki.html">Pierogi </a>z kapusta i pieczarkami polane masłem</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Kapuśniak z kiszonej kapusty z prażokami polanymi douszną
cebulką. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/10/kotlety-rybne-rowniez-w-wersji.html">Kotlety </a>z morszczuka, ziemniaki, glazurowana marchewka</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Kapuśniak z kiszonej kapusty z ziemniakami. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2022/01/pizza-bez-pszenicy-i-zyta.html">Domowa pizza</a> z kurczakiem</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Rosół z makaronem. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2015/12/pierogi-z-maki-gryczanej-bez-maki.html">Pierogi </a>ze szpinakiem i fetą</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2013/10/zupa-ogorkowa-przepis.html">Ogórkowa z ziemniakami</a>. Mieszanka <a href="https://godnezycie.blogspot.com/search/label/Zupy?updated-max=2013-03-28T11:24:00%2B01:00&max-results=20&start=20&by-date=false">chińska z kurczakiem</a>, ryż</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Ogórkowa z ziemniakami. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2017/11/tarta-bezglutenowa-warzywna.html">Tarta warzywna</a></span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik z ziemniakami. <a href="https://godnezycie.blogspot.com/2017/02/ryba-z-warzywami-w-sosie-pomidorowym.html">Ryba w sosie pomidorowym</a>, ryż</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik z ziemniakami. Kluski leniwe polane masłem z cynamonem i cukrem</span></i></li></ul><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">U nas czasem zmieniamy dni między sobą, bo mamy na co innego
chęć, cos zostało z poprzedniego dnia, albo zostaliśmy zaproszeni na obiad itd.
</span></i><o:p></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-43115566992538210012024-02-20T10:33:00.013+01:002024-02-20T10:33:58.250+01:00Ciasteczka bez mąki pszennej owsiano - kokosowe - przepis<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 11pt;"><i><span style="font-family: georgia;">Krążyłam</span></i></span><i><span style="font-family: georgia;"> jednego dnia po kuchni z chętką na małe co
nieco, przeszukałam szafki i nie znalazłam nic godnego mojej uwagi i nagle
zachciało mi się ciastek o smaku kokosu. Po zbierałam składniki i zagniotłam z
nich ciasteczka, efekty sami oceńcie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><span style="mso-spacerun: yes;"><br /></span></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"></span></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkB6yvAEYt5ug6VhQn4mFHceBIc4PnrFnF7cKoerIrnySCdpaJCu_3wtZNHdUPVaspd20TiKk5dwwXOLUETZPM46Z5HNPo0XCz154pS729hyphenhyphenPH7-u506d9BaLS71UmDB3Y_QAWEvZ_ZD00BaxlhvQkL5h-6AWjQSyCs86LPB0PFtP4VVDthUncZfrYbzU/s622/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ciastka%20owsiano-kokosowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="622" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkB6yvAEYt5ug6VhQn4mFHceBIc4PnrFnF7cKoerIrnySCdpaJCu_3wtZNHdUPVaspd20TiKk5dwwXOLUETZPM46Z5HNPo0XCz154pS729hyphenhyphenPH7-u506d9BaLS71UmDB3Y_QAWEvZ_ZD00BaxlhvQkL5h-6AWjQSyCs86LPB0PFtP4VVDthUncZfrYbzU/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ciastka%20owsiano-kokosowe.jpg" width="320" /></a></span></i></div><i><span style="font-family: georgia;"><br /><span style="mso-spacerun: yes;"><br /></span></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Składniki <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">110 g masła/margaryny</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">200 g płatków owsianych (można odłożyć 2 łyżki przed
mieleniem i dodać potem do ciastek przed zagniataniem, a resztę zmielić)</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">2 łyżki mąki ziemniaczanej </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">1 jajko + 1 żółtko</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">4 łyżki wiórków kokosowych </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">5 łyżek cukru </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">½ łyżeczki proszku do pieczenia </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">2 łyżeczki cukru waniliowego </span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Płatki mielimy w <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tym
co mamy: młynek do kawy, melakser, blender wysokoobrotowy, może być każde urządzenie
które mieli, ja użyłam takiej nakładki do robota wielofunkcyjnego, miele w nim
pestki, płatki, suszone pomidory, suszone grzyby itp.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mieszamy wszystkie sypkie składniki, dodajemy
miękkie masło, jajka i zagniatamy ciasto, ja to robię robotem wielofunkcyjnym, albo
planetarnym, ale łapkami też spokojnie się da. Robię wałek taki z 10 cm gruby
układam na talerzu posypanym mąką i wstawiam na 30 minut do lodówki, następnie
kroje plasterki jak wędlinę tylko około 3-5 mm, jak lubimy, cienkie są bardziej
kruche. Układam na blaszce z pieca wyłożonej papierem do pieczenia i piekę w
piecyku nagrzanym do 180 stopni przez 15-20 minut, u mnie bardziej 20, ale
różnie z piecykami bywa, polecam po 15 minutach sprawdzić stan ciastek. Po upieczeniu
zostawiamy na blaszce do przestygnięcia. Smacznego!<o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-20427475368856158492024-02-15T10:02:00.007+01:002024-03-07T09:30:24.413+01:00Domowe tabletki do zmywarki<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Już wcześniej pisałam o domowym proszku do prania,
tabletkach do zmywarki oraz paście i płynie do sprzątania. Nie chciałam pisać
bez zrobienia testów, bo od kilku lat nie używałam domowych proszków do prania,
teraz wróciłam do tego i przyznaje, że jestem zadowolona z efektów. Proszek do
prania zapiera tłuste plamy np. popryskanie po smażeniu wątróbki zeszło, albo
wylany przez syna rosół na spodnie bez wcześniejszego zapierania. Ogólnie dla
mnie ok, zwłaszcza przy naszej ekipie alergików to dobry kierunek,
proszki/płyny z atestem są naprawdę drogie a domowe wychodzą dużo taniej.
Tabletki do zmywarki to dla mnie ważny temat, dotychczas używałam Ludwika Eco,
jest jak dla mnie super, no ale koszty wszystkiego rosną i nie widziałam powodu
by przepłacać za tabletki sodowe po 1,30 za sztukę lub więcej zależy jak się
udało kupić. U nas w domu duża zmywarka jest włączana minimum 2 razy
dziennie, więc koszt tabletek jest istotny dla naszego budżetu. </span></i><i><span style="font-family: georgia;">Postanowiłam najpierw małymi kroczkami zacząć próby. Początkowo
sypałam do dozownika zwyczajnie sodę i kwasek (2 łyżki sody + ½ łyżki kwasku),
okazało się, że wszystko jest czyste. To postanowiłam zrobić proszek, ale ha
ha, o lekcjach chemii się zapomniało, że soda z kwaskiem wejdą w reakcję i
miałam zamiast proszku zbity kamień. Mąż odkuwał wkrętakiem, aż zbił słoik.
Następnie zakupiłam foremki do lodu w Pepco koszt coś ponad 5 zł, kupiłam dwie
i od razu robię 24 tabletki, tabletki są spore, więc je przy wkładaniu do
dozownika rozgniatam i po temacie. Ale nie była bym sobą by nie szukać ulepszeń,
poszłam dalej dołożyłam do składu boraks, z sody zrobiłam sodę kalcynową,
dodałam sól i jest super.</span></i></p><p></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO_UnzHchJyTvYfgzS2QWaIcGhYUe_HX8O8enWdzDb4rVeV5nq6w3g9YP1rz96TGxK1u0icGx5MFI_uOOEWY_-50c2_prF63Pzo9ceVfLpob3h9-oefem7P3r_06CDXMIlk4e9vczQruy67ASpsDw7Fuai5TurWNGQPVWPGzC8waF5PGPAtLzKGRAIKO4/s622/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20tabletki%20do%20zmywarki.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="622" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO_UnzHchJyTvYfgzS2QWaIcGhYUe_HX8O8enWdzDb4rVeV5nq6w3g9YP1rz96TGxK1u0icGx5MFI_uOOEWY_-50c2_prF63Pzo9ceVfLpob3h9-oefem7P3r_06CDXMIlk4e9vczQruy67ASpsDw7Fuai5TurWNGQPVWPGzC8waF5PGPAtLzKGRAIKO4/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20tabletki%20do%20zmywarki.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Tabletki do zmywarki dwie moje wersje bez boraksu i z boraksem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">¼ szklanki wody</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">½ szklanki soli kuchennej (najlepiej drobnej)</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">1 szklanka sody kalcynowej (można kupić gotowa lub zwykłą
sodę wypiekać przez 30 w 200 stopniach, rozsypując na blasze i co jakiś czas
trzeba przemieszać całość) </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">¼ szklanki kawsku cytrynowego </span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ja mieszam najpierw wszystkie składniki po za kwaskiem,
następnie dodaję kwasek mieszam i dodaje wodę. Mieszamy do czasu, aż nam
uspokoi się piana, następnie nakładam masę do foremek i odstawiam na 2 godziny,
czasem na noc, bo robię wieczorem i zostawiam. Potem przekładam do naczynia
które mogę szczelnie zamknąć, u mnie to akurat pudełko po lodach. Uwielbiam wykorzystywać
ponownie opakowania przeróżne, jak np. pudełko po maśle klarowanym czy serku.
Używam tych pojemników często do mrożenia np. koperku, włoszczyzny czy dań. Ale
to nie o tym teraz. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja używam jednej
tabletki do zmywania, bo są naprawdę spore. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">1 szklanka boraksu</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">1 szklanki kwasku cytrynowego</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">½ szklanka soli kuchennej (najlepiej drobnej)</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">1 szklanka sody kalcynowej </span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Mieszam wszystko i nasypuje do foremek, jak wcześniej
wspomniałam o moich doświadczeniach, proszek stwardnieje. Z tego przepisu wyjdzie nam około 36 tabletek, można też wsypać do pojemnika i sobie okuwać kawałki do zmywarki. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Do obydwu wersji tabletek można dodać 10-15 kropli olejku
miętowego i cytrynowego. Ja nie dodaje, ale myślę nad miętowym. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jako nabłyszczasz używam wody z kwaskiem cytrynowym. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">250 ml. wody </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">40 g kwasku cytrynowego</span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Rozpuszczam kwasek w wodzie i przelewam do butelki, mam
zdobyczną po płynie nabłyszczającym, pasuje mi bo łatwo jest dozować do
pojemnika w zmywarce. Świetnie będzie się nadawać butelka po wodzie z tak
zwanym cyckiem 😊 <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ale
się rozpisałam o tabletkach, myślę, że na początek starczy, w następnym poście napiszę
o kolejnych domowych środkach czyszczących. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jeśli nie jesteście przekonani do nabłyszczasza z kwaskiem lub octem od siebie polecam Ludwik Eko w cenie 15 zł za 500 ml. tani nie jest, ale ma dobry skład i działa, nie przyciemnia sztućcy, nie pozostawia zacieków. </span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pamiętajcie, że każdy z nas ma różne zmywarki, różnej mocy zabrudzone naczynia i
różne naczynia, więc każdy z Was musi sam dobrać dla siebie odpowiednie środki,
moje to tylko przykład moich eksperymentów.</span></i></p><p></p><p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p><p>
</p><p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-12918438385221457262024-02-09T11:44:00.001+01:002024-02-09T11:44:02.771+01:00Ostatki/zapusty <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Za nami tłusty czwartek, ale to nie koniec atrakcji
kulinarnych i zabawy, przed nami ostatnia sobota karnawału i ostatki. Nie wiem
czy wiecie, ale ostatki to nie był jeden jak teraz dzień, w średniowieczu
ostatki zaczynały się tłustym czwartkiem i trwały do środy popielcowej. W
okresie ostatków/zapustów starano się najadać do syta, by przygotować się do
wielkiego postu. Zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej w Polsce pojawił
się około XVI wieku. Dawniej zjadano się pączkami nadziewanymi słoniną,
boczkiem i mięsem. W Polsce kres ostatkowy nazywany był tez śledzikiem. Przez
te kilka dni bawiono się bardzo hucznie, odbywały się bale, kuligi, potańcówki.
Czyszczono spiżarnie z produktów łatwo się psujących tak wedle podań powstała
pączek, bo masło, jaja, mleko łatwo ulegało zepsuciu, a przecież zaczynał
obowiązywać post, więc kończono resztki. Zresztą jak sama nazwa wskazuje –
ostatki. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_3p6mmxq1qGlTeLka6A9ohKEuigViFO5r0CCmEHuOBdVUdB9z4cnRdYuFPQlXoCTnSPYVYmkTZ_q-RNMJk5acujR_i8EWeFBHnHhwGA41SdOTE4Rz9rM-etY0xYjVn_UTIBK9VRoZCcCJd7DX0ahOlJdL_Dx6qpuYf7rS4dPDJwi_5_mGQeojtnhTI_Q/s5472/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20p%C4%85czki%20kupne.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="5472" data-original-width="3648" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_3p6mmxq1qGlTeLka6A9ohKEuigViFO5r0CCmEHuOBdVUdB9z4cnRdYuFPQlXoCTnSPYVYmkTZ_q-RNMJk5acujR_i8EWeFBHnHhwGA41SdOTE4Rz9rM-etY0xYjVn_UTIBK9VRoZCcCJd7DX0ahOlJdL_Dx6qpuYf7rS4dPDJwi_5_mGQeojtnhTI_Q/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20p%C4%85czki%20kupne.jpg" width="213" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2016/02/tusty-czwartek-przepis-na-faworki.html">Faworki oszczędnościowe</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2015/02/faworki-bezglutenowe-przepis.html">Faworki bezglutenowe</a><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2018/02/paczki-owsiano-zytnie-z-ziemniakami.html">Pączki owsiano - żytnie z ziemniakami</a><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><br /></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nie wiem czemu nie wstawiłam pączków pieczonych na bloga, są
lżejsze i zawsze się udają, bo te smażone to bywa różnie, czasem do za mocno a
czasem za słabo usmażymy. Faworki też można upiec. Na pewno jest to dobra
alternatywa dla osób dbających o wagę, dla osób z problemami zwrotnymi np. dla
wrzodowców, problemów z wątrobą i nadciśnieniowców. Zawsze można znaleźć dla
siebie zdrową alternatywę i nie odmawiać sobie przyjemności. W końcu to
ostatki!!! Miłej zabawy i pysznego jedzonka Wam życzę!! <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-5987927153744603542024-02-03T09:30:00.002+01:002024-02-03T09:30:00.134+01:00Naprawa finansów domowych<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">W wyniku przykrych wydarzeń losowych pozbyliśmy się naszej
poduszki finansowej, a dodatkowo nałożyła się na to poważna zmiana w
zatrudnieniu co za tym idzie w finansach, czas pokaże jak będzie dalej. Utrata
naszej poduszki finansowej ponownie motywuje nas do „zaciśnięcia pasa” i w jak
najkrótszym czasie chcemy ja odbudować, bo to ważny element płynności finansowej
i spokoju dla nas. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAzr5TrgwdaaYT-Msbexdw0__dIQP11H_R4Mo-__XynSO6m_tm9CurCGC2-_eP6fKq8COM3lTdSD6ntATgWZ6hIOeb0mI5D8K5NlNTyvUtvo_Nzw7WWxbLhNvqdn5d9_DOZMtRI89j0oDY3VzQNLPLn8870q_G_rI5O7He-Zto58Si7Fq-38-ZPdWw-6E/s711/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20skarbonka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="711" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAzr5TrgwdaaYT-Msbexdw0__dIQP11H_R4Mo-__XynSO6m_tm9CurCGC2-_eP6fKq8COM3lTdSD6ntATgWZ6hIOeb0mI5D8K5NlNTyvUtvo_Nzw7WWxbLhNvqdn5d9_DOZMtRI89j0oDY3VzQNLPLn8870q_G_rI5O7He-Zto58Si7Fq-38-ZPdWw-6E/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20skarbonka.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wdrożyliśmy maksymalne oszczędności, w tym miesiącu
starannie przygotowuję jadłospis, od połowy stycznie już głównie ja, by
zaplanować wszystko dokładnie, wcześniej układała go córka, robiła to świetnie.
Ja w domu robię zakupy i je planuję, więc teraz łatwiej jest mi to spiąć razem
i mieć pełną kontrolę nad stanem naszych zapasów i dopasowaniem do niego
jadłospisu. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dzięki układanemu
jadłospisowi i trzymaniu się listy zakupów, oraz polowaniem na cotygodniowe
promocje, a dodatkowo robiąc zakupy przez Internet szukając okazji udało mi się
zmniejszyć wydatki na żywność o prawie 600 zł. Staram się zastępować mięso
innym białkiem, obecnie jadamy mięso 2-3 razy w tygodniu. Wróciłam do zasady w
jadłospisie – dzień z mięsem, bez mięsa, ryba, bez mięsa, mięso i od początku. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W dni bez mięsa szukam dań z soczewicą/grochem,
nabiałem, jajkami by białko występowało w codziennej diecie. U mnie wykryto
alergię na fasolę, więc zmniejszyło mi to możliwości w wyborze dań. W styczniu
nie wydaliśmy ani złotówki na rozrywki co nie znaczy, że przesiedzieliśmy cały
miesiąc w domu, szukałam wydarzeń bezpłatnych np. koncert odbywający się w
kościele, spotkanie autorskie z pisarzem, wystawa zdjęć. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Po za tym miasto oferowało piękny wieczorny
spacer w świetle świątecznego oświetlenia. Dużo czytaliśmy – korzystamy z książek
z biblioteki, oglądaliśmy tv mamy opłacony amazon, pojawiły się nowe odcinki
Koła Czasu, James May: nasz człowiek w Indiach, Reacher roczny koszt Amazon
to 49 zł. Wieczory filmowe zajadaliśmy domowym ciastem i popijaliśmy herbatką
lub owsianym napojem czekoladowym domowej produkcji. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ubrań nie kupowaliśmy, w chemii gospodarczej też
u nas spore zmiany, powróciliśmy do domowej produkcji proszku, płynu do
płukania, tabletek do zmywarki oraz pasty do czyszczenia. Staramy się żyć
godnie, ale wydać mniej. <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-37989891016285007652024-01-31T15:59:00.003+01:002024-02-01T09:59:22.683+01:00Pamiętaj, że czas to pieniądz<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ostatnio przeczytałam, że statystycznie spędzamy przeglądając
social media ponad 2 godziny na dobę. Tygodniowo daje nam to 14 godzin, czyli
prawie dwie pełne dniówki w pracy, jeden dzień naszej aktywności dziennej. Jak
dla mnie to naprawdę dużo, za dużo. Jeśli dodamy do tego fakt, że statystyczny
użytkownik Internetu serfuje po nim około 4 godzin na dobę, pomijając czas
który spędza w social mediach (bo całość według badań wychodzi<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>6 h i 42 minuty), to w świecie wirtualnym
spędzamy około 2 doby tygodniowo, miesięcznie to już 8 dni, czyli tydzień
wylatuje nam z życie w realu. Ale pozostańmy przy social mediach, 14 godzin
tygodniowo, to wychodzi z moich wyliczeń, że około 30 dób rocznie poświęcamy na
podglądanie życia innych w mediach społecznościowych (w takim szybkim
uproszczeniu). Kolejna moja ulubiona statystyka, badania wskazują, że
statystycznie Polak spędza przed TV około 3 h 55 min na dobę (54 doby rocznie). To
jakieś szaleństwo, czyli wracamy do domu z pracy i co, skrolujemy ekrany
telefonów oglądając tv? Hmmm, czy nasze życie mija głównie przed ekranami
telefonów, komputerów i telewizorów? Może to jest odpowiedź na nasz ciągły brak
czasu, zmęczenie i pośpiech? Może czas na zmiany, może lepiej wyjść na spacer z
telefonem w kieszeni, a nie w ręku, a może książka, rozmowa choć by przez
telefon, ale nie pisząc? <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPcAXuNSHChS0BDTF7c-uAAueIzsGDJMegG4GL41OCUzNiSvBKeqXuWPiO3q0_vgGRp0NRSzKpnLxgWWVMlxb7vlwzZJSXb9iVVo1Khb2rgccQSB0b1uKG3wZYpK827QYIvRzhXbLo-604bt9rihYyDUJHv2wbKBzG1J0N6YK1-52Y6Q8EpiH1RmIdTOQ/s7360/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20czas%20to%20pieni%C4%85dz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4912" data-original-width="7360" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPcAXuNSHChS0BDTF7c-uAAueIzsGDJMegG4GL41OCUzNiSvBKeqXuWPiO3q0_vgGRp0NRSzKpnLxgWWVMlxb7vlwzZJSXb9iVVo1Khb2rgccQSB0b1uKG3wZYpK827QYIvRzhXbLo-604bt9rihYyDUJHv2wbKBzG1J0N6YK1-52Y6Q8EpiH1RmIdTOQ/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20czas%20to%20pieni%C4%85dz.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zastanawialiście się ile Wam pochłania czasu ekran świecący
na niebiesko? Czy obecna moda na ograniczanie ekranu jest głupotą i kolejna
bzdurna modą która powinna przeminąć czy raczej zagościć na dłużej? <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Benjamin Franklin pisał w 1736 roku: "Pamiętaj, że czas
to pieniądz” – czy warto go trwonić tak lekkomyślnie? <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-74646160558941602322024-01-11T07:00:00.005+01:002024-01-16T10:35:27.134+01:00Naleśniki z nadzieniem z kiszonej kapusty i pieczarek <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><u>Naleśniki z nadzieniem z kapusty kiszonej i pieczarek </u><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNjF4bP3YO1-BxaXw7Ifd14icHqNaW8ZTD-NpeU1-a3ZAgdpnyImHVtZl8VjnsJtwFT5KmwGzX8ynxIAgWTotAHvhM422SWF-ymVkIq8sEEexKVoWCJr6SOtnP9bDw3bXhCYymLKf2hi0CIIqQRRNt26HYq9NRqzTAIYLSC95a4G-vC-PpEO_5LQJxosg/s400/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20nale%C5%9Bniki%20z%20kapust%C4%85.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="225" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNjF4bP3YO1-BxaXw7Ifd14icHqNaW8ZTD-NpeU1-a3ZAgdpnyImHVtZl8VjnsJtwFT5KmwGzX8ynxIAgWTotAHvhM422SWF-ymVkIq8sEEexKVoWCJr6SOtnP9bDw3bXhCYymLKf2hi0CIIqQRRNt26HYq9NRqzTAIYLSC95a4G-vC-PpEO_5LQJxosg/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20nale%C5%9Bniki%20z%20kapust%C4%85.jpg" width="180" /></a></span></i></div><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><u>Nadzienie</u><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>½ kg kapusty kiszonej<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">6-8 sztuk pieczarek <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">1 średniej wielkości cebula<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Łyżka oleju/oliwy<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Sól, pieprz do smaku<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kapustę wkładamy do garnka, nie odciskamy zbyt mocno z soku
by nie była za mało kwaskowa, zalewamy wodą tak by przykryć kapustę i gotujemy
od momentu zwarzenia około 30 minut na małym ogniu, tak by lekko pyrkała. Odcedzamy
kapustę i odstawiamy do wystygnięcia. Pieczarki myjemy, ścieramy na warzywnej
grubej tarce, siekamy cebule w drobną kostkę. Kapustę siekamy drobno jak do
świątecznych pierogów. Wlewamy olej/oliwę na patelnię i na rozgrzaną wrzucamy
cebulę smażymy do momentu, aż zrobi się szklista. Dodajemy pieczarki i smażymy
je do czasu, aż odparują wodę i się lekko podsmażą. Dodajemy posiekaną kapustę
i razem dusimy wszystko około 2-3 minut, doprawiamy do smaku i odstawiamy
farsz.<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwl8w9DlTITleTik0-MH6Ee91yRptZFESbXUkR9V0JJyASvjrTiqIc4n-TJsGCnNfd01YLzrRlsOhiQ6VRdAnQKlsLrFrBGiFoU_t952ySPuoCrAzGfiDbyOF3CQL7hNY-f5JL2SctCA78IJOjydcvIUwgKCwYMxh8FJRdg_hyphenhyphennc6W01QXqpnIaEDq4rU/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pieczarki%20do%20farszu.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwl8w9DlTITleTik0-MH6Ee91yRptZFESbXUkR9V0JJyASvjrTiqIc4n-TJsGCnNfd01YLzrRlsOhiQ6VRdAnQKlsLrFrBGiFoU_t952ySPuoCrAzGfiDbyOF3CQL7hNY-f5JL2SctCA78IJOjydcvIUwgKCwYMxh8FJRdg_hyphenhyphennc6W01QXqpnIaEDq4rU/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pieczarki%20do%20farszu.jpg" width="320" /></a></span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;">Starte pieczarki podduszam na patelni razem z cebulą</span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8WGOP07RJJZDJ82qzgXlDYOaW6Ux6hX-2vDRwnKNh1miqRhEMsxb4J_PeXHzENhpWJd6mr2mBoq3VguYFcOzzBv4vKR625aBiHshW31bFid0FlHiO8chlSNCFsCeziNN2wUeYW3gz1KYKw7bqWo_DSIqamFzeAHrEZJdpBClug57EoIA4nOV2xGCdUEI/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20fatsz%20z%20kapusty.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8WGOP07RJJZDJ82qzgXlDYOaW6Ux6hX-2vDRwnKNh1miqRhEMsxb4J_PeXHzENhpWJd6mr2mBoq3VguYFcOzzBv4vKR625aBiHshW31bFid0FlHiO8chlSNCFsCeziNN2wUeYW3gz1KYKw7bqWo_DSIqamFzeAHrEZJdpBClug57EoIA4nOV2xGCdUEI/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20fatsz%20z%20kapusty.jpg" width="320" /></a></span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;">Następnie dodałam kapustę kiszoną ugotowaną i posiekaną</span></i></div><i><span style="font-family: georgia;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><u>Naleśniki z mąki pszennej/orkiszowej</u><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">1,5 szklanki wody</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">1,5 szklanki mleka</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">2 jajka</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">szczypta soli</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">łyżka oleju</span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wszystkie składniki mieszamy i odstawiamy na 10 minut.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><u>Naleśniki bez glutenu (20/22 szt.)</u><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">320 g mąki ryżowej/kukurydzianej</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">320 g mąki ziemniaczanej</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">6 łyżek oliwy/oleju</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">400 ml wody</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">400 ml mleka (można dać 800 ml tylko wody)</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">szczypta soli</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">6 jajek </span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim4XZnd-wZRg67j3bUBK0qhCufWFuPy5G85y4te6WM_e5KAsjVTK-5i7smQ18uyx5z-Hey1zMTKJBvrlCyZVKMZVZCKz5sEi5CWVzO5e7x2Fd6E4rwpuY01ZR0nqO8qzyIUcz3MTF8XntIe1HbWlLCaqlTMzRsTuQCyHpqXcOxWs-cKDBRu0DAA8kz8yA/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ciasto%20nale%C5%9Bnikowe.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim4XZnd-wZRg67j3bUBK0qhCufWFuPy5G85y4te6WM_e5KAsjVTK-5i7smQ18uyx5z-Hey1zMTKJBvrlCyZVKMZVZCKz5sEi5CWVzO5e7x2Fd6E4rwpuY01ZR0nqO8qzyIUcz3MTF8XntIe1HbWlLCaqlTMzRsTuQCyHpqXcOxWs-cKDBRu0DAA8kz8yA/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ciasto%20nale%C5%9Bnikowe.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wybijamy jajka i mieszamy z oliwa i wodą, następnie dodajemy
mąki i szczyptę soli. Mieszamy wszystkie składniki i odstawiamy na 15 minut. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><u>Dla każdej wersji naleśników sposób przygotowanie.</u></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ja nalewam sobie do miseczki małej oliwę/olej i pędzelkiem silikonowym
smaruję patelnię przed wlaniem ciasta na patelnię. Nalewam ciasto chochelką do
zupy, robię dość cienkie naleśniki by łatwiej je potem było można zawijać, nie
ma potrzeby smażyć na mocny złoty kolor, bo i tak będą zapiekane. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Gdy już mam usmażone naleśniki, nagrzewam piecyk do 175
stopni i szykujemy naczynie żaroodporne i smarujemy je tłuszczem, ja robię to
tym samym pędzelkiem co wcześniej smarowałam patelnię. Następnie nakładam na
środek łyżkę stołową nadzienia i składam najpierw dwa boli następnie drugie dwa
i powstaje taka kopertka. Układam naleśniki w naczyniu, a następnie smaruję je
olejem/oliwa również tym samym pędzelkiem. Wstawiam do piecyka na środkową półkę
i zapiekam 30-35 minut. Moja rodzina lubi posypać przed jedzeniem naleśniki
wędzona papryką. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wiem, że w czasie przepisu zmieniłam formę osobowa, ale tak
jakoś wyszło, przepraszam. </span></i><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-79245541135997388872024-01-08T11:31:00.002+01:002024-01-16T10:57:08.061+01:00Pierwszy jadłospisu w 2024 roku. <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Dawno nie wstawiałam jadłospisów, jakoś mi to umknęło, bo
jadłospisem zajmowała się córka przez ostatnie dwa miesiące. U nas w domu co 2
niedzielę powstaje jadłospis na 2 tygodnie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dzięki temu łatwiej nam zaplanować zakupy i
wydatki, łatwiej panować nad wykorzystaniem naszych zasobów żywnościowych. Jadłospis
jest naszym pomysłem, wedle naszych preferencji żywieniowych, zasobności portfela,
oraz czas jaki mamy na przygotowanie posiłków. W przygotowaniu dań wspieram się
mrożonkami, własnymi przetworami. Sami gotujemy wszystkie dania ze składników,
nie korzystamy z gotowych dań ani z półproduktów. Jak widać, nie jadamy często tylko mięsa, staramy się jeść również ryby nabiał. Opieramy nasz jadłospis na sezonowych warzywach lub mrożonych. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqkmUTWZENrUT1cQeucASnSuZaFSUd8u7E5k4TV-KIfrQux0Ywy_J3RSuY7HUKawvD1clYDQ1Hu51nPbA5R5UgH3seuIKVOtg1uBi2Wz-HgJDfy6UCzC5CNpl5m71-P5DWalv5opyiv0g4mbTW_utypEXDiap0eL0Vz47bdw0VjFaZMhClUf1ffJNiJRA/s533/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="533" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqkmUTWZENrUT1cQeucASnSuZaFSUd8u7E5k4TV-KIfrQux0Ywy_J3RSuY7HUKawvD1clYDQ1Hu51nPbA5R5UgH3seuIKVOtg1uBi2Wz-HgJDfy6UCzC5CNpl5m71-P5DWalv5opyiv0g4mbTW_utypEXDiap0eL0Vz47bdw0VjFaZMhClUf1ffJNiJRA/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20ci%C4%99%C5%BCkie%20czasy.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p><i><span style="font-family: georgia;"><b>Poniedziałek</b></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa brokułowa krem z jajkiem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2014/04/nalesniki-ze-szpinakiem.html">Naleśniki ze szpinakiem i białym serem</a><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Wtorek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2013/10/kurczak-w-aromatycznym-pomidorowym-sosie.html">Filet z indyka w sosie korzennym</a>, ryż, ogórek kiszony <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Środa</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Krupnik<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2013/08/knedle-ze-sliwkami.html">Knedle ze śliwkami</a> polane masłem i posypane cynamonem<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Czwartek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa kalafiorowa z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ryba smażona w panierce, ziemniaki, surówka z kapusty
kiszonej <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Piątek</b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa kalafiorowa z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pierogi z ruskim nadzieniem, polane podduszoną cebulką <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Sobota </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa pomidorowa z makaronem <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2013/04/domowa-pizza-przepis.html">Pizza domowa</a><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Niedziela </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa pomidorowa z ryżem<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kotlety mielone, ziemniaki, kapusta biała gotowana z
koperkiem. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Poniedziałek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kapuśniak z kiszonej kapusty z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2017/11/pierogi-leniwe-bezglutenowe.html">Leniwe pierogi</a> polane masłem <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Wtorek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kapuśniak z kiszonej kapusty z ziemniakami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Sos pomidorowy z mięsem mielonym, ryż, ogórek kiszony<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Środa </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa jarzynowa z ziemniakami i zacierkami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jajko sadzone, ziemniaki, gotowana marchewka <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Czwartek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zupa jarzynowa z ziemniakami i zacierkami <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zapiekanka z ryby z warzywami i ryżem <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><span style="mso-spacerun: yes;"><br /></span></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Piątek </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Barszcz czerwony z ziemniakami zabielany <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://godnezycie.blogspot.com/2024/01/nalesniki-z-nadzieniem-z-kiszonej.html">Naleśniki z kapusta kiszoną i pieczarkami</a><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Sobota </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Barszcz czerwony z ziemniakami zabielany <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Kurczak pieczony nadziewany cebulą i cytryną z rozmarynem,
ziemniaki pieczone, surówka z czerwonej kapusty. <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-32582517243793201982024-01-06T10:15:00.003+01:002024-01-07T18:25:11.933+01:00Zero waste naszych prababek - śmiech? <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ostatnio oglądałam film o działaniach feministek w Ameryce, walczyły
jak mogły, często były upokarzane, traciły wszystko. Na całym świecie kobiety
do dziś walczą o swoją pozycję. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nie rozumiem czemu tak wiele współczesnych kobiet uważa się
za lepsze od swoich prababek? Miały trudne wyzwanie żyjąc bez praw, często bite
i poniewierana przez mężów, kobieta bez mężczyzny była <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nikim. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jak niewiele prac mogła wykonywać zarobkowo, nie
dość, że miała utrudniony dostęp do edukacji to jeszcze uważano ją za głupszą,
niestabilną do wykonywania wielu zawodów. Ostatnio zagłębiłam się w biografie Filipiny
Płaskowickiej która była założycielką pierwszych kół gospodyń wiejskich,
założyła je w celu edukowania kobiet, a nie by tylko uczyły się robótek
ręcznych i wymieniały przepisami. Miała problem z pracą w szkole, mimo że miała
odpowiednie wykształcenia, mogła głównie być guwernantką, kobietę uważano za zbyt
słabą by uczyć w szkole. Mimo to kobiety walczyły, szukały sposobów, więc czemu
mamy nimi pogardzać? Czemu nie czerpać z ich siły i determinacji?<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Dawały radę w wielu dziedzinach. Nie posiadały udogodnień <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>takich jak mamy dziś: pralki automatyczne,
zmywarki, roboty, wsparcia mężczyzn w kuchni. A mimo to potrafiły zadbać
rodzinę, o swoją urodę tylko tym co miały pod ręką. Umiały ugotować obiad z
niczego. Znajdowały czas na życie towarzyskie. Nie wiem czy wiecie, że Polki
pomagały napisać książkę kucharską w okresie okupacji dla kobiet żyjących w
Anglii. Polecam książkę „Okupacja od kuchni”, skłania do refleksji i zadumy. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zastanówcie się jak współczesny człowiek żyjący
w np. w Europie udźwignąłby żywienie rodziny w takich czasach,
dwudziestolecie międzywojenne też dało w kość, braki w żywności, dostaw
podstawowych towarów. Potem okupacji i po II wojnie, czas PRL-u żywność na
kartki, puste sklepy. A mimo to<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>udawało
się wyprawić imieniny, święta a na stole nie było pusto. Powinniśmy czerpać z
ich kreatywności, zaradności i to nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Teraz jak
się pisze że nasze prababki i babki były bardziej eko od nas, to często takie stwierdzenie
spotyka się z wyśmiewaniem, że były niewolnicami głupimi i nie miały wyjścia. Owszem
nie miały wyjścia, ale to nie zmienia faktu, że mają nam wiele do przekazania i
wiele możemy się od nich uczyć. Nasze korzenie są ważne, niewolno nimi
pogardzać, czerpmy z ich doświadczenia z ich błędów by nie popełniać samemu i z
ich mądrości by mieć łatwiej w codzienności. Nie powinniśmy odcinać się od
korzeni, historii, to ona nas stworzyła, to dzięki naszym przodkom mamy
samochody, zmywarki, roboty kuchenne, lokówki, wiertarki, szlifierki itd. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWzueJzgh0V3c6s1z_EwI9a0YozMrTBp3UPOtAy0fsHHR7WLhPIjNZHdt-kOho1vHi-gKqCHAmGkQhz3kzGHwoHG3uhY_mTzFp74XcadodX1BUCCo-aU-cU-_EfQnBHtR4wblpBeH8r45EUQuZR0dpn5RCvxUZQcFs2p0bTp77m3nY44ulhOjFD62FGs/s5906/Mro%C5%BConki%20domowe.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3938" data-original-width="5906" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWzueJzgh0V3c6s1z_EwI9a0YozMrTBp3UPOtAy0fsHHR7WLhPIjNZHdt-kOho1vHi-gKqCHAmGkQhz3kzGHwoHG3uhY_mTzFp74XcadodX1BUCCo-aU-cU-_EfQnBHtR4wblpBeH8r45EUQuZR0dpn5RCvxUZQcFs2p0bTp77m3nY44ulhOjFD62FGs/s320/Mro%C5%BConki%20domowe.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jeśli chodzi o bycie eko - na zakupy chodziło się z siatką,
nie wyrzucało słoików, były używane do przetworów i przechowywania produktów, wykorzystywało
się<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wszystkie resztki żywnościowe.
Naprawiano odzież, buty, meble, sprzęt AGD. Szanowano wszystko co posiadano,
używano wiele lat. Teraz naszym życiem zawładną konsumpcjonizm, często bez refleksji wyrzucamy jedzenie, ubrania i różne sprzęty. Pamiętam jakim szokiem były dla nas wystawki na zachodzie, wystawiać zepsuta pralkę - czemu, przecież da się naprawić?</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"> Ja bardzo chętnie korzystam z książek z przed lat 90’,
książki z początku XIX w. często maja zbyt bogate przepisy, a pomysły na
prowadzenie domu są zbyt archaiczne, dopiero z początkiem XX w. zaczynają się zmieniać
np. książka „Tania Kucharka” wydana w 1906 roku. Ekstremalna jest z okresu międzywojennego,
oraz z okresu okupacji. Najwięcej porad domowych można znaleźć w publikacjach
po II wojnie. Tam jest trend zero zero waste, owszem wynikający z innych
powodów, ale jest to skarbnica pomysłów na dziś. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Otoczmy szacunkiem naszych przodków, robili głupoty, ale kto
ich nie robi, popełniali błędy, ale kto ich nie popełnia. Czerpmy z ich
mądrości!<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"> *Pierwszym nowożytnym terytorium, w którym wprowadzono prawo
wyborcze dla kobiet było Terytorium Wyoming w Stanach Zjednoczonych. Kobiety
mogły tu głosować od 1869 roku. Zaś prawa wyborcze w Europie wprowadzono dla
kobiet w latach 1918 – Polska, Litwa, Niemcy, Austria, Wielka Brytania (w pełni
w 1928), Azerbejdżan, Armenia, Kirgistan. 1919 – Szwecja (potwierdzone w 1921),
Węgry (w pełni w 1945), Belgia (w pełni w 1948). <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Oman – 2003, 2006 - Zjednoczone Emiraty
Arabskie (z ograniczeniami, rozszerzone w wyborach 2011), Arabia Saudyjska -
2015<o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-9737106694153972312024-01-04T11:02:00.002+01:002024-01-05T10:21:30.329+01:00Czas na podsumowanie roku 2023!<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Czas na podsumowanie roku 2023! <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">No cóż, był to kolejny trudny dla nas rok, mam nadzieję, że
wyczerpaliśmy już limit trudnych lat, choć ogólnie na progu rok 2024 nie
zapowiada się łatwy, ale mam nadzieję, że uda nam się to zmienić będzie dobrze.
<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6PWe4qtxgVdoFBGFSkO9SWAxXRw3ItcEWlLS1uFrYqQ-z_SOnXfRWHixHHr02JHIxRdmJPIsE-j4IIvokp1xAArDveNgtYfmWAGx3HhyphenhyphenIkqW9uRwgdf-KXYFYedxwDvDrD7Yfm064WrQAp2C_ppSXRDhl0GD_Sf4JWzOPLut6LkWt32DhBw50YVM0WE0/s1020/Champagne.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="510" data-original-width="1020" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6PWe4qtxgVdoFBGFSkO9SWAxXRw3ItcEWlLS1uFrYqQ-z_SOnXfRWHixHHr02JHIxRdmJPIsE-j4IIvokp1xAArDveNgtYfmWAGx3HhyphenhyphenIkqW9uRwgdf-KXYFYedxwDvDrD7Yfm064WrQAp2C_ppSXRDhl0GD_Sf4JWzOPLut6LkWt32DhBw50YVM0WE0/s320/Champagne.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Udało nam się zrobić porządki w całym domu, wyprzedaliśmy
sporo rzeczy, sporo oddaliśmy i wiele wyrzuciliśmy. Okazało się, że w spiżarni mam
po tych porządkach cały wolny regał, a w garderobie jeden zlikwidowaliśmy
dzięki temu jest miejsce na łóżko polowe dla gości. W szafach mnóstwo miejsca,
a w kieszeni więcej pieniędzy bo udało się spora część odzyskać, niestety
sprzedając sprzęty nie uzyskamy ceny zbliżonej do zakupu, więc trzeba uważnie
analizować ewentualny zakup, by nie ponosić potem strat. Na szczęście u nas
przedmioty przez nas sprzedawany były wcześniej używane, ale z różnych powodów
przestały być potrzebne np. rolki męża po jego wypadku z 2022 roku stały się
zbędne. Naprawdę warto zrobić takie generalne prządki w mieszkaniu/domu. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nie kupiłam żadnej książki, moja biblioteka ma wiele
nowości, dzięki dostępowi do zbiorów przez Internet i możliwości rezerwacji książek
mogę spokojnie czekać na<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>interesujące
mnie książki. Dzięki temu przeczytałam średnio tygodniowo około 384 strony. Nie
wydając nic na książki. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pilnując promocji w sklepach i robiąc zakupy spożywcze,
kosmetyków, chemii gospodarczej, papier toaletowego, chusteczek higienicznych i
ręczników papierowych w cenach promocyjnych i korzystając z kuponów, bonów
oferowanych przez sklepy udało mi się przez cały rok zaoszczędzić około 6400
zł. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Średnio (raz było więcej raz mniej) na żywność wydałam
miesięcznie 1800 zł, żywiąc 5 dorosłych osób (około 12 zł dziennie na osobę) w
tym trzech mężczyzn (jeden trenuje na siłowni, drugi ma specjalną dietę - mleko
i nabiał kozi, odżywki białkowe bez laktozy), dwie kobiety (jedna uprawia Krav
Magę oraz trenuje siłowo). Jemy bezglutenowo cała rodzina, jajka z wolnego
wybiegu, kurczaki tylko wolny wybieg, ja nie jem wieprzowiny więc pojawia się
tylko jako dodatek do pieczywa dla reszty rodziny, jemy sporo mięsa z indyka. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">W 2023 roku zrobiliśmy eksperyment i daliśmy córce (lat 19)
2000 zł na żywienie całej rodziny przez<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>miesiąc i wolną rękę w temacie zakupów, jadłospisu. Udało jej się zmieścić
i nawet została jej niewielka kwota po zamknięciu miesiąca. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nadal trzymamy się minimalizmu w temacie zakupów odzieży, obuwia,
wypadów na koncerty. Szukamy bezpłatnych lub niedrogich rozrywek, by jak
najmniej wydać, ale nie siedzieć w domu. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Niestety nie dotrzymałam celu aktywności sportowej,
leniuszek mnie dopadł i poległam. Trochę za dużo spędziłam czasu przed
komputerem. Za mało przyłożyłam się do warzywnika na parapecie i tarasie.
Odpuściłam sobie robótki na drutach, dopiero na koniec roku ruszyłam ponownie. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">A jak u Was wyglądają podsumowania roczne? <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-91805520194251182302024-01-02T10:12:00.003+01:002024-01-02T10:12:31.006+01:00Cele na 2024 rok!<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nowy Rok, nowe postanowienia, nowe cele. Wiele osób uważa,
że nie warto, po co na koniec roku być rozczarowanym. Jak dla mnie postanowień
noworocznych nie jest złe, jeśli podejdziemy do tego mądrze i nasze założenie będą
realnie (mieściły się w naszych granicach osiągnięcia celu), tylko spowodujemy
u siebie uczucie rozczarowania i frustracji. . Według mnie warto również zrobić
sobie podsumowanie roku, dokonywania bilansu swojego życia i dotychczasowych osiągnąć.
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Aby na koniec roku nie czuć się
pokonanym przez własne postanowienia noworoczne, warto nie wyznaczać celów
które zupełnie nie są od nas zależne. Warto wybierać sobie postanowienia w
stylu: schudnę 5 kg, nie wydam na książki, będę więcej czytać książek, będę uprawiać
sport minimum rat w tygodniu, zrezygnuję z jednej kawy tygodniowo na mieście, zmniejszę
wypijana ilość alkoholu, zacznę zwracać uwagę na to co jem i kupuję, zacznę
kontrolować swoje wydatki i dochody, zacznę robić listę zakupów i się jej
pilnować, zadbam o przyjaźnie – częściej kontaktując się z przyjaciółmi, nie
czekając na kontakt tylko od nich, częściej zadzwonię do rodziców itd. Przez
robienie postanowień noworocznych możemy zmieniać nasze nawyki, zadbać o
siebie, o swoje finanse, trenujemy nasza silną wolę. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKHP7_D9CqsAn7oGtxCcIkbEg7vCeMt21G3q9y8H7_j-v-UBf9xSRvr6XdBEFxjxOEI8NZmHGp4io195qieE2q_gpyH2eVVZW0Ng1LYzXqzurvIhw7M_39ZcozhHI9wiziq3zQNrkaWvmHf0zIJG8v6jGJigQeY0PKmySmsC4Vj4RVPehSnezXfKg_56s/s446/badz-codziennie-lepsza-wersja-siebi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="437" data-original-width="446" height="314" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKHP7_D9CqsAn7oGtxCcIkbEg7vCeMt21G3q9y8H7_j-v-UBf9xSRvr6XdBEFxjxOEI8NZmHGp4io195qieE2q_gpyH2eVVZW0Ng1LYzXqzurvIhw7M_39ZcozhHI9wiziq3zQNrkaWvmHf0zIJG8v6jGJigQeY0PKmySmsC4Vj4RVPehSnezXfKg_56s/s320/badz-codziennie-lepsza-wersja-siebi.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;">Moje postanowienia na rok 2024.<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"></p><ul style="text-align: left;"><li><i><span style="font-family: georgia;">więcej medytować by zaznać wewnętrznego spokoju</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">codziennie stosować aktywność fizyczną</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">codziennie starać się przejść minimum 5000 kroków</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">nie kupić ubrań tylko skupić się na przeróbkach i własnych wyrobach
</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">więcej ucyclingu na co dzień. </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">jak najmniej plastikowych opakowań <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">zamiast kwiatów na tarasie, rośliny jadalne </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">nauczyć się szydełkować</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">dotrzymać postanowień z zeszłego roku</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">prowadzić systematycznie dziennik wdzięczności</span></i></li></ul><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><b>Czy robicie sobie takie postanowienia i je potem na koniec
roku podsumowujecie, czy postanowienia są tylko postanowieniami, a za chwilę o
nich zapominacie, czy też ich zapełnienie robicie by nie czuć rozczarowania? </b><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">O podsumowaniu zeszłorocznych postanowień, oraz wyzwań sobie
stawianych w ciągu roku napisze w następnym poście, opowiem Wam jak wyglądały
nasze wydatki na żywność, jakie mam przemyślenia w związku z tym. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-51368943043806559402023-12-22T10:33:00.006+01:002023-12-22T10:33:53.172+01:00WESOŁYCH ŚWIĄT!!!<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Życzę Wam wszystkim byście w te święta znaleźli miejsce przy
stole, byście odnaleźli ciepło i zrozumienie, by otaczała Was miłość. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nie ważne
w jaki sposób spędzacie ten świąteczny czas, wedle jakiej religii lub jej
braku. Najważniejsze aby w tam czasie nie pozostać samotnym, samotnym wśród
ludzi, samotnym w sercu, samotność jest trudna i smutna. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Życzę Wam by życzenia
wypowiadane szerzę się Wam ziściły, by otuliła Was przyjazna atmosfera, pełna
magii. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Bo w świętach nie chodzi o czyste okna, 12 potraw, drogie prezenty, nowe
kreacje, modne fryzury, chodzi o bycie razem w gronie ludzi którzy się
wzajemnie wspierają, a nie oceniają, krytykują lub zazdroszczą. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Życzę Wam by te
wszystkie złe emocje, myśli i zamiary współbiesiadnicy zostawili za drzwiami. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Tak
od serca życzę Wam radosnych i w ciepłej atmosferze świąt!!<o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidAniqVJjolT7pllfSGfUlVuKrkZ_2FjLMhECmR-WbzUuSx1rJiFuhW4P4M21NOkY-PnNDgpN2Zj9ApMT6MeQopu3t7G-PO8EfiGtsyi89mQyilKX6ZG4N_Ie0sqAa_GtZp4vgoiINdDiQ4efZRkgud8vyzyNDAkeFpB4pD3_0NyMdpU0XZR-i1-yvioA/s580/Foto%20%C5%9Bwi%C4%99ta%2001.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="417" data-original-width="580" height="230" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidAniqVJjolT7pllfSGfUlVuKrkZ_2FjLMhECmR-WbzUuSx1rJiFuhW4P4M21NOkY-PnNDgpN2Zj9ApMT6MeQopu3t7G-PO8EfiGtsyi89mQyilKX6ZG4N_Ie0sqAa_GtZp4vgoiINdDiQ4efZRkgud8vyzyNDAkeFpB4pD3_0NyMdpU0XZR-i1-yvioA/s320/Foto%20%C5%9Bwi%C4%99ta%2001.jpeg" width="320" /></a></div><br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-2740949475238712252023-12-21T10:47:00.001+01:002023-12-21T10:47:00.132+01:00Świąteczne przygotowania - menu. <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Przygotowania na finiszu, w tym roku u nas mało prac
domowych bo w święta to my idziemy w gościnę, a nie goście do nas. Taka mała
odmiana. Zatem wieczerza wigilijna odpadła, choć musze zrobić pierogi
bezglutenowe, bo nie będę oczekiwać od kogoś takich poświęceń to nie wypada. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnFjVwNTaVJBHT9QH8EPQqcfffeRiqj_45CfHWjLsjxwU0i_xncTGbeZsl9KQ1RAicfpBYJXv1DTsTODObKeI8RfjtLAV48tZu-O7-qnD7spM4YNHerJQ7gP-6i83nIG0CJrpy3twUoZFFzopyx9ggOedskszBXbDun8whccuPq3kRk2qHP_T3LCUSCvY/s526/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pasztet%20w%20foremkach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="526" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnFjVwNTaVJBHT9QH8EPQqcfffeRiqj_45CfHWjLsjxwU0i_xncTGbeZsl9KQ1RAicfpBYJXv1DTsTODObKeI8RfjtLAV48tZu-O7-qnD7spM4YNHerJQ7gP-6i83nIG0CJrpy3twUoZFFzopyx9ggOedskszBXbDun8whccuPq3kRk2qHP_T3LCUSCvY/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20pasztet%20w%20foremkach.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wędliny uwędzone w tym roku schab, baleron i szynka oraz
filet z piersi kurczaka, pasztet drobiowy upieczony. Muszę jeszcze zrobić
śledzie w oliwie, pomidorach, ciasta – makowiec, sernik i piernik. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zrobię sałatkę z ryżem i kurczakiem oraz klasykę
jarzynową. Ćwikła zrobiona, no i już. Jeszcze córka chce upiec pierniczki i
przybrać je, ale to już Ona sama, tak postanowiła, że w tym roku tak będzie i
już. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zatem nasze śniadania będą składać z: szynka, schab wędzony,
baleron, pasztet drobiowy, filet z indyka wędzony (wszystko to domowe wyroby),
sałatka jarzynowa, sałatka z kurczaka i ryżu, ćwikła, chrzan, śledź w
pomidorach, śledź w oliwie z majerankiem i czosnkiem, pieczywo, masło oraz
herbata, kakao. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ciasta piekę dlatego, że jak idę do kogoś w gościnę zawsze
zabieram ze sobą bezglutenowe ciasto by nie kłopotać gospodarzy. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">A cóż smacznego u Was pojawi się na świątecznych stołach, może
podpowiecie coś na Noworoczny obiad, bardzo chętnie skorzystam. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><o:p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-77652946123406157322023-12-19T10:34:00.003+01:002023-12-19T10:34:54.495+01:00Magia Świąt!? <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Puk, puk tu święta!! Święta czy maszynka komercyjna? Od listopada
rusza machina świąteczna, mamy w sklepach zaraz po Wszystkich Świętych lampki,
choinki, gazetki pełne promocji i pomysłów na prezenty, otwierasz pocztę
elektroniczną a tam „wysypują” się na Ciebie oferty zakupowe, pomysły na
prezenty, promocje, promocje i jesteśmy osaczani zewsząd ofertami, ledwie
dyszymy z pod natłoku. Jedni idą jak za nicią drogą ofert i gromadzą, kupują,
jednych na to stać, inni korzystają z bogatej przed świętami oferty kredytowej –
święta jak marzenie, spełnij marzenia, zobacz uśmiech na twarzy bliskich. Tylko
czy nam potem będzie do śmiechu jak przyjdzie nam równać kredyty, allegro pay, paypo,
albo zwyczajnie „wytrzeźwiejemy” spojrzymy na saldo i trzeba będzie się z tym
zmierzyć. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Inni, stawiają opór, ale to
trudne sama co roku walczę by się nie dać ponieść fali, zaczynam zastanawiać
się a może za mały prezent, a może lepiej więcej, a może jeszcze komuś
dodatkowo itd. W tym roku oparłam się, dajemy sporo prezenty z okazji urodzin
dzieciom, rodzinie, więc pod choinkę drobiazgi, w końcu to jest hurt, łatwiej
kilka razy w roku kupić urodzinowy fajny prezent niż wydrenować kieszeń na święta.
Prezenty zaczęłam kupować wcześniej bo pierwszy już w październiku, ale wydaje
mi się, że naprawdę to nie ma sensu kupowanie drogich podarków, no bo niby
czemu? Czy dobrze wybrany drobiazg będzie mniej cieszył, jeśli tak to znaczy że
obdarowany nie liczy na naszą pamięć, ale na zysk. Moje dzieci są już całkowicie
pełnoletnie, ale co roku piszą przysłowiowy list do Mikołaja. Piszą listę na
której są prezenty w cenie od 5 do 300 zł i dzięki temu mamy wybór jak daleko
my się posuniemy. Ogólnie rodzinnie robimy listy prezentowe (każdy swoją) by
nie mieć nietrafionych podarków, bo i po co nam takie koszmarki które potem
wylądują w szafie lub w odsprzedaży. Moja teściowa specjalizuje się w
prezentach typu obrus/bieżnik, no ile mogę tego mieć, więc jasno daje jej znać
że wolała bym coś zupełnie innego i to się sprawdza, zawsze jest niespodzianka,
bo na liście jest kilka rzeczy. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Oczywiście są prezenty dla osób którym nie
wypada zaproponować listy, ale nie szalejemy z kosztem takich prezentów. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmjnZ4SQpZY9zSjdytQ6s-aHzg7lZRcJJsJEB62VjkgXG3EmqrqZ7LXD-u4Skze63tmcO2pffcg4Js1i0PnINJ4okZzGP9VmF97AoWsHwRuSGijehsdX7gACCaerJ0LH3QZoc4teUCPW22qWF0eJ-YEGPiOeWkszmzqWbN06K4bd2n2DWs1-lrwsLgJ6A/s640/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20%C5%9Bwi%C4%99ta%202015.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="640" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmjnZ4SQpZY9zSjdytQ6s-aHzg7lZRcJJsJEB62VjkgXG3EmqrqZ7LXD-u4Skze63tmcO2pffcg4Js1i0PnINJ4okZzGP9VmF97AoWsHwRuSGijehsdX7gACCaerJ0LH3QZoc4teUCPW22qWF0eJ-YEGPiOeWkszmzqWbN06K4bd2n2DWs1-lrwsLgJ6A/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20%C5%9Bwi%C4%99ta%202015.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Lubię zimowe święta, lubię kupować prezenty, gotować, piec,
przybierać dom, ale od lat staram się to zrobić tak bym nie miała „kaca” gdy
nadejdzie Nowy Rok, bym nie musiała czuć się z tym wszystkim źle. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">A co u Was? <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-81731568174125466162023-12-08T13:57:00.004+01:002023-12-08T14:12:47.130+01:00Domowy szpital....<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Znowu przestałam pisać, obiecałam sobie regularność, ale życie
jak to z życiem bywa postanowiło inaczej. Pierwszy rozchorował się najstarszy
syn, jest niepełnosprawny (autyzm, głęboki niedosłuch i upośledzenie umysłowe) trzeba
cały czas obserwować co u Niego, bo sam mało komunikuje nam. Potem dopadło mnie,
kaszel że hej, a następnie córkę 39,6 temperatura, a na koniec mąż miał mały
wypadek w wyniku którego ma złamany nos i cztery szwy założone. Na razie
pozostaje w pełni zdrowia młodszy syn, jedynie we wtorek nie wyrobił się na
zakręcie i wjechał w pole, musiał być wyciągany, ale nic mu się nie stało. Ostatnio
dzwoni do mnie teściowa i pyta – jak tam, wszystko u Was w porządku? Przytkało mnie
na moment i szybka analiza, co ja mam kobiecie powiedzieć? Prawdę taką całą, w
ratach, nic? Więc manewr wymijający, jak tam mamy ręka? Temat przeskoczył i
poszedł w innym kierunku. Kolejny telefon po uzgodnieniach z jej rodzonym synem
już był pełen faktów, no cóż, syn zadecydował. Postaram się do Was zaklikać co
jakiś czas. Na szczęście w tym roku wieczerza wigilijna nie u nas, w święta my
na wizytach a nie u nas, więc tylko coś na świąteczne śniadania przy gotuję i z
głowy. Mięso się pekluje do wędzenia, pasztet upiekę, jakieś ciasta ze dwa. Damy
radę!! Może trochę przedświąteczna magia nam pomorze :)<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxQyC81XT35mHoxVJlIK7ahT7EbLRB42qMX5uETKwemttnK2vAa4b-vqFnBfVQMKLZWzH_Gbp7lJbg06MBhW44FvVWP3NTBbWqbb-HrMO-fTp7thfLH80v4gS50zWD_t6rSgyv-_x4nTy-VH5UrEAzvwbJkt39bSq9n-0d34qhQyEYoA0WMvWoZYXL_Wc/s494/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20czary%20mary.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="494" height="227" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxQyC81XT35mHoxVJlIK7ahT7EbLRB42qMX5uETKwemttnK2vAa4b-vqFnBfVQMKLZWzH_Gbp7lJbg06MBhW44FvVWP3NTBbWqbb-HrMO-fTp7thfLH80v4gS50zWD_t6rSgyv-_x4nTy-VH5UrEAzvwbJkt39bSq9n-0d34qhQyEYoA0WMvWoZYXL_Wc/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20czary%20mary.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;">A jak tam u Was przygotowania do świąt pełną parą? <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-83373242204629703152023-12-01T07:00:00.001+01:002023-12-01T07:00:00.150+01:00Kalendarz adwnetowy<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">U Nas w domu mieszkają już tylko sami pełnoletni domownicy.
Długo myślałam jaki kalendarz adwentowy zrobić/kupić.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Krążyłam po sklepach, ale jakoś nie wpadło mi
nic w oko, zatem zrobiłam sama, takie dla dorosłych, taki prosty do wykonania
dla każdego.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wydrukowałam karteczki i
hasłem dnia: dzień z ciastem, mówimy sobie cos miłego, robimy niespodzianki,
kobitki mogą poprosić o coś facetów i odwrotnie, dzień planszówek rodzinnych,
dzień filmowy rodzinnie, robi coś dobrego dla samych siebie itp. Chciałam by
ten czas do świąt był pełen miłości, bycia razem, uważności. Wykonanie jego
jest słabe, ale obecnie by coś mogło być niespodzianką musiała bym robić u teściowej,
więc skorzystałam z godzinnej nieobecności innych domowników i zaimprowizowałam
coś na szybko. Można na karteczki wypisać różne rzeczy w zależności dla kogo
robimy, jeśli robimy dla partnera/partnerki to możemy wypisać zupełnie inne
rzeczy, słowa też mogą być „czekoladką” np. pięknie dziś wyglądasz i zostawiamy
karteczkę tej osobie, uwielbiam patrzeć jak<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>jesteś zaczytany, masz piękny śmiech, zadbaj dziś tylko o siebie.
Poszukajcie w drugiej osobie tych dobrych cech, takie karteczki pozostawiane
przez 24 dni mogą być <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>szansą na
uzdrowienie związku lub go pogłębienie. I tak przez 24 dni możemy zostawiać miłe
słowa dla drugie osoby. To nic nie kosztuje, a może wywołać uśmiech na twarzy
ukochanej osoby. Podobnie możemy polepszyć nasze układy z naszymi dorastającymi
dziećmi, napiszmy na karteczce – widzę, że się starasz, masz ciekawy styl
ubierania, super rysujesz itd. Dzieciaki jak każdy z nas lubi komplementy, a my
damy wyraz tego, że nie tylko dziecko karcimy, ale i za różne rzeczy
podziwiamy. <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDa7F2e8jXbLLFh6-7Cv9zIl6p8RNvQs1EG0XjaAv_rnSfNbXDO2lAOzozAS8JbKYjtfFJjXJH2V7-m66-CzkY1t8TgkHOos4WaqftJbmNvlkCKsit0361kteUxogOPxXBAzAOJm3wS5Kb6C3vOzFmC7sA-kc0bhEu24NRvTW_qvuN64FH_Isni4KDXjU/s711/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20kalendarz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="711" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDa7F2e8jXbLLFh6-7Cv9zIl6p8RNvQs1EG0XjaAv_rnSfNbXDO2lAOzozAS8JbKYjtfFJjXJH2V7-m66-CzkY1t8TgkHOos4WaqftJbmNvlkCKsit0361kteUxogOPxXBAzAOJm3wS5Kb6C3vOzFmC7sA-kc0bhEu24NRvTW_qvuN64FH_Isni4KDXjU/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20kalendarz.jpg" width="320" /></a></div><br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-56826741818685767982023-11-29T11:39:00.001+01:002023-11-29T12:18:26.380+01:00Paradoks naszych czasów<p> </p><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-size: 15px; white-space-collapse: preserve;">
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Paradoks naszych czasów<o:p></o:p></span></i></p><i><span style="font-family: georgia;"><br />
</span></i><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Paradoksem naszych czasów jest to, że posiadamy większe budynki, ale mniejszą samokontrolę; szersze autostrady, ale węższe poglądy.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Więcej wydajemy pieniędzy, ale mniej posiadamy; więcej kupujemy, ale mniej się tym cieszymy.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Mamy większe domy, ale mniejsze rodziny; więcej udogodnień, ale mniej czasu.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Mamy więcej tytułów, ale mniej rozsądku; więcej wiedzy, ale mniej zdrowej oceny sytuacji. Mamy więcej ekspertów, ale i więcej problemów; więcej leków, ale mniej zdrowia.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pijemy za dużo, palimy za dużo, wydajemy pieniądze zbyt lekkomyślnie, śmiejemy się zbyt mało, prowadzimy samochody zbyt szybko, złościmy się zbyt szybko, zbyt późno kładziemy się spać, wstajemy rano zbyt zmęczeni, czytamy książki zbyt rzadko, oglądamy za dużo telewizji. I modlimy się zbyt rzadko.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Pomnożyliśmy swoje majątki, ale zmniejszyliśmy własną wartość.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Mówimy za dużo, kochamy za mało, nienawidzimy zbyt często.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nauczyliśmy się zarabiać na życie, ale nie umiemy żyć.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wydłużyliśmy swoje życie o wiele lat, ale nie wypełniamy tych lat prawdziwym
życiem.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Przebyliśmy całą drogę do Księżyca i z powrotem, ale mamy problem z przejściem na drugą stronę ulicy, by powitać nowego sąsiada.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zdobyliśmy przestrzeń kosmiczną, ale nie przestrzeń wewnętrzną.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zaczęliśmy tworzyć większe rzeczy, ale nie lepsze rzeczy.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Oczyściliśmy atmosferę, ale zanieczyściliśmy duszę.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Podzieliliśmy atom, ale nie oddzieliliśmy od siebie uprzedzeń.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Piszemy więcej, ale uczymy się mniej.<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Planujemy więcej, ale mniej osiągamy.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nauczyliśmy się pędzić, ale nie umiemy czekać.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Budujemy więcej komputerów do przechowywania coraz większej ilości informacji i tworzymy więcej kopii niż kiedykolwiek, ale pogorszyła się komunikacja między nami.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Są to czasy fast-foodów (szybkie jedzenie – przyp. tłum.) i powolnego trawienia; wielkich ludzi i małych charakterów; wysokich zysków i płytkich związków.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Są to czasy światowego pokoju oraz wojen domowych; większego dobrobytu, ale mniejszej ilości zabawy; większej ilości potraw, ale mniejszej ich wartości odżywczej.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Są to czasy obojga pracujących małżonków, ale większej ilości rozwodów; ludzi żyjących w pięknych domach, ale rozbitych rodzinach.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Są to dni szybkich podróży, jednorazowych pieluch, odrzuconej moralności, przygód na jedną noc, nadwagi oraz pigułek, które dbają o wszystko - od radości do ciszy, do śmierci.</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Nadszedł czas, kiedy wiele dóbr znajduje się na wystawie, ale magazyny są puste. Oto czas, w którym technologia może dostarczyć do ciebie ten list – czas, kiedy możesz dokonać wyboru: albo coś zmienić, albo po prostu wcisnąć klawisz "Kasuj". </span></i><span face=""Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif">Dalajlama</span></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Tłumaczenie znalezione w Internecie. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><i><span style="font-family: georgia;">
</span></i><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBasVGZno1Ni8qH0y-YIOQll77i1o5QlyRBDvHxyeMMnZiEPGjwzF6xvKpO-sBZkHx1zS21BTZ4WM2tztzKS49SyQq5Ny01nFRpYuALlHj0BT4A5Ggc-mtKTO9Mq4CdF2H0danSKsqdVHZVZOov5kjXzGyhLukzSIxWdBsd7yL7dRaQIGSceGC_pLPQSY/s720/Ma%C5%82powanie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="546" data-original-width="720" height="243" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBasVGZno1Ni8qH0y-YIOQll77i1o5QlyRBDvHxyeMMnZiEPGjwzF6xvKpO-sBZkHx1zS21BTZ4WM2tztzKS49SyQq5Ny01nFRpYuALlHj0BT4A5Ggc-mtKTO9Mq4CdF2H0danSKsqdVHZVZOov5kjXzGyhLukzSIxWdBsd7yL7dRaQIGSceGC_pLPQSY/s320/Ma%C5%82powanie.jpg" width="320" /></a></div></div><div dir="auto" style="background-color: white; color: #050505; font-size: 15px; white-space-collapse: preserve;"><br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-59636560938758685912023-11-26T20:02:00.004+01:002023-11-26T20:02:27.452+01:00Poradnik dla początkujących – ogarniacz oszczędnego życia cz. 2 (zamrażarka) <p><i><span style="font-family: georgia;"> </span></i></p><p><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Poradnik dla początkujących – ogarniacz oszczędnego życia
cz. 2<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Tak jak obiecałam będę pisała cyklicznie poradnik dla
początkujących, każdy kiedyś zaczyna i nie ważne czy ma lat 20 czy 60. Jak
zaczyna, to zaczyna i już, w życiu bywa różnie jak to mawiają klasycy – kwadratowo
i podłużnie. 😊<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Życie
raz nas zmusza, a innym razem pomaga nam dojrzeć do innego widzenia
codzienności. Ale do rzeczy tak jak obiecałam po ogarnianiu lodówki będzie
zamrażarka. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB__lDwsGMl6IUy247EBPRWhSvSHUKF0OyuRPWQL69Jg3ZQZba9_3fwopDuYL2M15S4cFL9Boec0vXHuNTg1psxke1LsazazUfnFQ9GF3Yvz79jPPOhYi9c2fkfrgaYCKEnz0qQ7khm_nA7TM_Cln1omdq-O6eY5Sb59OI5DjAeVPhRMjOLqhxT_enV-o/s740/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20Znak%20zapytania%2001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="740" data-original-width="740" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB__lDwsGMl6IUy247EBPRWhSvSHUKF0OyuRPWQL69Jg3ZQZba9_3fwopDuYL2M15S4cFL9Boec0vXHuNTg1psxke1LsazazUfnFQ9GF3Yvz79jPPOhYi9c2fkfrgaYCKEnz0qQ7khm_nA7TM_Cln1omdq-O6eY5Sb59OI5DjAeVPhRMjOLqhxT_enV-o/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20Znak%20zapytania%2001.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zatem ZAMRAŻARKA krok po kroku. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Do zamrażarki wkładamy produkty w jakimś opakowaniu zewnętrznym,
jeśli położymy np. kawałek mięsa „na golasa” to nam się przyklei do szuflady,
czy półki i potem będziemy wyrywać zamrażarce ze „szczęk” nasz kawałek mięsa. Zatem
wkładamy produkty/dania w pudełku (można użyć opakowań po lodach, po gotowych
produktach np. po sałatkach). <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Wkładając danie/produkt do opakowania sprawdzamy czy nadaje się
ono do niskich temperatur, przy opakowaniach po lodach to luz, bo wiadomo że
siedziały już zamknięte w zamrażarce i spoko znają się na rzeczy, ale nie
wszystkie plastik są ok, bo potrafią się zupełnie rozpaść gdy wyciągniemy z otchłani
zamrażarki jadło. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jeśli plastik jest
kruchy i nie elastyczny przed zamrożeniem to odpada na wstępie. Polecam zakupić
torebki z suwakiem lub strunowe np. w Ikei tam są różne rozmiary, można je umyć
po użyciu i ponownie zapakować nowe danie, nie zawiera BPA (Bisfenolu A) więc są
w porządku. Szkoło również nie każde nadaje się do zamrażarki, ja używam takich
pojemników które mają przyzwolenie do mrożenia, warto uważać na to. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Gdy już mamy opakowanie i coś do zamrożenie to polecam opisywać
wszystko co wkładamy do zamrażarki – data i co to takiego. Nie piszcie po
opakowaniu bo ciężko potem to zetrzeć i odczytać jak się rozetrze stare. Ja
używam taśmy Scotch Magic pisze na niej flamastrem wodoodpornym, teraz kosztuje
coś koło 20 zł, ja kupiłam ze 2 lata temu i mam nadal, jest jej 33 m. można
użyć taśmy malarskiej i napisać długopisem, mazakiem. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Warto segregować dania/produkty na mięso/ryby, warzywa/owoce
i dania gotowe. Łatwiej potem szukać. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Raz na pół roku warto wyjeść wszystko, wymyć zamrażarkę i
rozpocząć gromadzenie dóbr ponownie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ja mam dwie zamrażarki, jedną 3 szuflady przy chłodziarce, a
druga ukochaną mega Balbinkę 6 szuflad ful pojemność z 36 godzinnym trzymanie
temperatury (sprawdzony brak prądu przez 22 temperatura wzrosła 3 stopnie.
Warto mieć choćby niewielką zamrażarkę, bo łatwiej uniknąć marnowania jedzenia.
</span></i><o:p></o:p></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-43120676421613207132023-11-20T12:53:00.005+01:002023-11-20T12:53:00.139+01:00W rymie pór roku<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Koniec sezonu zdrowego ogórka, pomidora, papryki, sałaty,
truskawek, borówek itd. Są to produkty często importowane. W okresie zimowym
powinniśmy uważać na warzywa i owoce pochodzące z importu i o ile to możliwe
starajmy się unikać, ponieważ mogą zawierać dużą ilość pestycydów.<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Od lat jadamy sezonowo. Na stole królują warzywa okopowe,
kapusty biała, czerwona, włoska i kiszona. Po za tym mrożonki i jeszcze raz
mrożonki - kalafior, brokuł, szpinak. Teraz jeszcze mam dynie które można
przechowywać do stycznia jak nie otwarta. Na parapecie szczypiorek i
pietruszka,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jako dodatek kiełki domowej
hodowli. Dodatkowo oczywiście fasole, groch, soczewica. Pomidorki tylko w
formie przetworzonej – przeciery, soki, koncentraty, mam również trochę
zamrożonych tak do sosu dorzucam lub do pieczonego mięsa lub sera feta. Oczywiście
kiszone ogóreczki to klasyka dodatków zimowych u nas. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxfxswU3V-KpZO4vFEhyphenhyphenPZ4ybfj-6QUaKgN2t9bgr1RKnhB3rYlnCVpZqATNl0Ty5cu1HIwcqBBsJy2l8LBf_7d4ay1ckPYbDiUsa1rgqDCwV3mTc30AJL3FfBkzvUX5kGNMDSuTcSh9aF9y_hi0xTwmy6_a_Oadqn4YKoHctEFuE_heolEnYsfnr6n0M/s622/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20w%C5%82oszczyzna.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="622" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxfxswU3V-KpZO4vFEhyphenhyphenPZ4ybfj-6QUaKgN2t9bgr1RKnhB3rYlnCVpZqATNl0Ty5cu1HIwcqBBsJy2l8LBf_7d4ay1ckPYbDiUsa1rgqDCwV3mTc30AJL3FfBkzvUX5kGNMDSuTcSh9aF9y_hi0xTwmy6_a_Oadqn4YKoHctEFuE_heolEnYsfnr6n0M/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20w%C5%82oszczyzna.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Zimą takie „nowalijki” są drogie i niezdrowe, a dodatkowo
niezbyt smaczne często bez zapachu. Nie warto wydawać pieniędzy na takie „cuda”,
jak dla mnie kasa wywalona w śmieci. Czasem kupuje na imprezy pomidora, sałatę
do przybrania dań na stole. Choć wolę dodać zielony ugotowany mrożony wcześniej
groszek lub szczypiorek, albo paprykę konserwową lub ogórek kiszony. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Unikamy rzodkiewek to nie pora już na nie. Z sezonowych
polskich zielenin jeszcze endywia, roszponka, jarmuż są ok. Z owoców to pora na
jabłka, gruszki, żurawinę po za tym to tylko te w przetworach lub mrożone.
Owoce egzotyczne<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>są bez terminowe dla
nas, bo i tak są zawsze egzotyczne. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Polecam książkę naszej rodzimej autorki <a href="https://www.ceneo.pl/1307065#cid=9623&crid=647420&pid=7775" target="_blank">„Jedz i żyj zgodniez porami roku” Cyran Bożena</a>, owszem jest tam głównie dieta roślinna ale można
ją wzbogacić w dodatki mięsne. Druga pozycja to <a href="Polskie superfoods. Przepisy na cztery pory roku" target="_blank">„Polskie superfoods. Przepisy na cztery pory roku” Lewandowska Agata</a>. Szukajcie książek polskich autorów, bo
tam opiszą naszą sezonowość a nie amerykańską np. Na pewno na rynku jest sporo
takich pozycji, a <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>informacje w
Internecie jeszcze więcej. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Warto powrócić do naszych rodzimych wspaniałości jak natka
pietruszki, sok z czarnej porzeczki czy nasion lnu. Nie trzeba sięgać po drogie
egzotyczne zamienniki. Nie poddawać się modzie i Insta. Uwielbiam dietę
śródziemnomorską, ale w okresie zimowym nie do końca się sprawdza w naszym
klimacie. Owszem jadam oliwki, fetę np. pieczoną w piecyku, ale takie lekkiej
już nie stosuję. Bo potrzebujemy energii do utrzymania ciepła. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Teraz u nas są kasze z sosem np. grzybowym i buraczki,
ziemniaki, ryba smażona i marchew – gotowana lub surówka. Jajko sadzone, puree
z ziemniaków i buraczki gotowane, kotlet mielony, ziemniaki, surówka z kapusty
kiszonej. Gołąbki bez zawijania, ziemniaki, Pulpety rybne, kasza jaglana,
surówka z czerwonej kapusty. Kluski śląski z sosem pieczarkowym i duszoną
kiszoną kapustą. Pierogi z soczewicą, z nadzieniem ryskim, ze szpinakiem i fetą.
Kluski z mięsem, z kapusta i grzybami. Takie różne ciepłe posiłki. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jedzenie nie musi być nudne i monotonne. <o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-16206960459647318422023-11-18T14:53:00.005+01:002023-11-18T14:53:00.145+01:00Jak dbać tanio o urodę? <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Jak dbać tanio o urodę? Jest na to wiele sposobów, niektóre
kontrowersyjne, niektóre kłopotliwe, a niektóre wymagają inwencji. Która jest
dobra dla Ciebie, nie wiem, to Tylko Ty wiesz jaka Ci pasuje, czy chce Ci się
szukać oszczędności w tej dziedzinie życia. Ja jeśli mogę zaoszczędzić to
chętnie z tego korzystam. Kosmetyki czy to do pielęgnacji czy też do makijażu i
stylizacji<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>często z dobrym składem i
jakości dobrej są dość kosztowne. Ale nie musimy wydawać na nie dużej kwoty
jeśli tylko odrobinę pomyślimy. </span></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlkN4gEq3fH9_gBXoQTNg7FjF7jQPKA9vGn6lwstkMV-9KXyynGkxNSatZ88rf4mfM9zzeLJYEE94mCabslG-5Zspg6YGT4f8KbEmRwxT4q1eGJpDzYWvdBuJO8PibFyqrZRLrakEpcq5PHE7BiaLrLRj29I_n4wdxvzDO_bfxH6yOlfEzEzS6QYFxUIE/s650/kosmetyka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="432" data-original-width="650" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlkN4gEq3fH9_gBXoQTNg7FjF7jQPKA9vGn6lwstkMV-9KXyynGkxNSatZ88rf4mfM9zzeLJYEE94mCabslG-5Zspg6YGT4f8KbEmRwxT4q1eGJpDzYWvdBuJO8PibFyqrZRLrakEpcq5PHE7BiaLrLRj29I_n4wdxvzDO_bfxH6yOlfEzEzS6QYFxUIE/s320/kosmetyka.jpg" width="320" /></a></div><br /><p class="MsoNormal"><br /></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Na początek polecam szukać kosmetyków jako
dodatek do prasy kobiecej. Obecnie jest np. rewitalizująca maska-peeling do
twarzy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>firmy <a href="https://www.ceneo.pl/56996865#cid=9623&crid=647412&pid=7775" target="_blank">Vianek</a> w czasopiśmie „Zwierciadło”
koszt gazety 12,99 zł, koszt peelingu w Hebe coś koło 29 zł. Dostajemy kosmetyk
w dobrej cenie, a dodatkiem jest gazetka którą poczytamy w oczekiwaniu na
działanie kosmetyku. Kolejny pomysł to przeszukiwać zasoby Internetu, strony
producentów mają promocje, czasem można wskoczyć na promocje dnia na allegro. Ja
chcąc kupić konkretny kosmetyk<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>np.
podkład sprawdzam czy nie ma promocji w drogeriach do których mam aplikacje,
następnie szukam w necie w tym allegro. Ostatnio szukałam podkładu <a href="https://www.ceneo.pl/92450265#cid=9623&crid=647413&pid=7775" target="_blank">Loreal TrueMatch</a>, w drogeriach cena tego podkładu to 77 zł, na allegro znalazłam już w
cenie 38 zł, nie wiem jak dla Was ale dla mnie to różnica warta uwagi. Takie odimienne
ceny spotykam w wielu momentach, peeling do skóry głowy trafiłam w promocji
dnia zamiast 30 zł kosztował 8,5 zł, owszem data ważności 3 miesiące, ale ja go
spokojnie zużyje w ty okresie. Naprawdę szukajcie promocji, nie trzymajcie się
stałych ścieżek, warto poświęcić chwilę na przegląd Internetu, dobrze mieć
aplikacje drogerii dzięki którym często mamy możliwość uzyskania dodatkowej
zniżki. Czasem w dyskontach typu Lidl, Biedronka czy Aldi są sezonowe promocje
na produkty z poza ich stałej oferty, niedawno córka żel pod prysznic YOPE wypatrzyła
w takim sklepie z 50% przeceny (obecnie na stronie producenta są duże promocje,
warto zrobić zapasy). Mój mąż i córka uwielbiają kosmetyki <a href="https://www.ceneo.pl/158670302#cid=9623&crid=647417&pid=7775" target="_blank">YOPE</a>.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ogólnie teraz z okazji wszelkich BLACK można
w dużo niższej cenie zrobić zakupy i uzupełnić braki sporo oszczędzając. Jeśli
macie jeszcze jakieś fajne pomysły podzielcie się, na pewno wiele osób chętnie
z nich skorzysta. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Po za wyżej wymienionymi zakupowymi pomysłami na tanie
dbanie o urodę, oczywiście pozostają
domowe, naturalne sposoby o których pisałam już we wcześniejszych postach: <o:p></o:p><a href="http://godnezycie.blogspot.com/2018/12/samodzielny-masaz-twarzy-mody-wyglad.html" target="_blank">Samodzielny masaż twarzy - młody wygląd bez skalpela i botoksu</a>, <a href="http://godnezycie.blogspot.com/2018/08/domowa-maseczka-z-zotka.html" target="_blank">Domowa maseczka z żółtka</a>, <a href="http://godnezycie.blogspot.com/2017/02/tanie-dbanie-o-urode.html" target="_blank">Tanie dbanie o urodę</a>, <a href="http://godnezycie.blogspot.com/2016/04/oliwa-i-oleje-w-kosmetyce.html" target="_blank">Oliwa i oleje w kosmetyce </a>, <a href="http://godnezycie.blogspot.com/2014/07/naturalne-natuszczanie-i-ochrona-skory.html" target="_blank">Naturalne natłuszczanie i ochrona skóry</a></span></i></p><p></p><p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p><p class="MsoNormal"><o:p></o:p></p><h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="background-color: #fefafd; color: #7629d5; font-family: Georgia, Utopia, "Palatino Linotype", Palatino, serif; font-feature-settings: normal; font-kerning: auto; font-optical-sizing: auto; font-size: 24px; font-stretch: normal; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; font-variation-settings: normal; font-weight: normal; line-height: normal; margin: 0px; position: relative;"><br /></h3>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-33657826921280316102023-11-16T09:30:00.007+01:002023-11-26T20:03:00.851+01:00Poradnik dla początkujących – ogarniacz oszczędnego życia cz. 1 (lodówka)<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Poradnik dla początkujących – ogarniacz
oszczędnego życia cz. 1<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Przychodzi dzień, że albo chcemy,
albo musimy rozważniej wydawać nasze pieniądze, niestety często stajemy przed
problemem bezradnie i nie wiemy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak sobie
poradzić w prostych codziennych czynnościach. Wpisujecie w wyszukiwarkę i
dostajecie informacje o przeliczaniu, zapisywaniu, kontrolowani i zmniejszaniu,
ale co jak nie macie ochoty i czasu na analizy tylko chcecie efektów – więcej kasy
w portfelu, a nie macie chęci zasuwać na kolejnym etacie. Moim zdaniem warto
zacząć od małych zmian w codziennych czynnościach. I właśnie o tym chce pisać
dla osób poczatkujących cykl postów krok po<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>kroku czyli oszczędzanie dla opornych 😊<o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEZprZSW7O0Z1vVUrE7sokZjic_drhaGyLpqfUvswoyjdrd2eqM44N3b1retn4xANUOFCe0l_tuvlpOTLXyDzAgY6GqBrFpYMis2rjbACReXg5qY-paexdwfsKhMkM56ih6GSE2EQJdhK3lBSPXNz_ealp-cn2YO1z386BLgzDzmATfYbUdG27jCMAWy0/s740/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20Znak%20zapytania%2001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="740" data-original-width="740" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEZprZSW7O0Z1vVUrE7sokZjic_drhaGyLpqfUvswoyjdrd2eqM44N3b1retn4xANUOFCe0l_tuvlpOTLXyDzAgY6GqBrFpYMis2rjbACReXg5qY-paexdwfsKhMkM56ih6GSE2EQJdhK3lBSPXNz_ealp-cn2YO1z386BLgzDzmATfYbUdG27jCMAWy0/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20Znak%20zapytania%2001.jpg" width="320" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Gdzie wydajemy najwięcej
pieniędzy? Jak dla mnie w kuchni<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>znika
lwia cześć naszych dochodów: żywność, chemia, naczynia, woreczki, papiery, gaz,
prąd, woda itd. (kolejność przypadkowa). <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Temat rzeka, więc nie rzucajmy
się w rwący nurt. Małe kroczki, step by step. <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Krok pierwszy – LODÓWKA<o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Oj to trudny temat, często jest
tam bałagan, żywność się psuje, czasem strach otworzyć by cos nam nie powiedziało
„dzień dobry” i poszło poganiać u nas po chacie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">Przyjmijcie jeden dzień w
tygodniu na konfrontację z zasobami lodówki: </span></i></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"></p><ol><li><i><span style="font-family: georgia;">Wyjmujemy wszystko z lodówki i
sprawdzamy daty ważności. Przeterminowane oglądamy czy na pewno już są do
wyrzucenia, producent nie zawsze ustali dokładna datę kiedy produkt już jest
nie przydatny do spożycia, ale na pewno warto jak najszybciej spożyć/przerobić
go by uniknąć nieprzyjemnych aromatów z lodówki i problemów zdrowotnych. Co
jest bee do wyrzucamy i już. </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Przecieramy na szybko półki: woda
z octem (ja używam spryskiwacza do kwiatów ½ szklanki octu + 1 szklanka wody i
tak mam pod ręką coś do czyszczenia na szybko) lub płyn do naczyń z wodą, szmatka/ręcznik
papierowy i tam gdzie brudno i nie fajnie wycieramy, a następnie do sucha. </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Robimy listę brakujących stałych
produktów: jajka, tłuszcze, żółte/białe sery, majonezy, musztardy, keczupy itp.
</span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Z tyłu półek układamy produkty z
długą datą ważności (polecam zakupić pojemniki do segregacji produktów w
lodówce i można używać choć by taśmy malarskiej i opisywać w danym momencie
zawartość, dobre są pojemniki po lodach, sałatkach, nadają się do układania i
porządkowania, mogą być słoiki umyte po dżemie, oliwkach, koncentracie itp.) </span></i></li><li><i><span style="font-family: georgia;">Segregujemy np. sery,
wędliny, sosy do kanapek, jajka ogólnie grupujemy produkty. Ja mam na przykład
pudełko z dodatkami do pieczywa a w nim zawsze: ser żółty, wędlina, ser
biały/twarożek/ser wędzony czy coś w tym stylu, dżem. Młodzież jak robi sobie kanapki to wyjmuje
jeden pojemnik i nie wietrzy lodówki przez 15 minut, tylko myśli nad jednym
obszarem po za lodówką. </span></i></li><li><i style="text-align: left;"><span style="font-family: georgia;">Produkty do natychmiastowego spożycia
polecam spożyć dokładnie tego samego dnia lub przetworzyć, zamrozić.</span></i></li><li><i style="text-align: left;"><span style="font-family: georgia;">Napawamy się widokiem
posprzątanej lodówki i cieszymy się, że nadać chociaż jest w niej światło (nie odcięli nam prądu) 😉</span></i></li></ol><p></p><p></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;">To tak na początek ogarnianie
lodówki, by nie marnować żywności, a tym samym naszych pieniędzy. Aby na bieżąco
uzupełniać braki i nie kupować czegoś pod wpływem impulsu. O zamrażarce będzie
następnym razem. </span></i><o:p></o:p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://www.ceneo.pl/Lodowki#cid=9623&crid=646664&pid=7775" target="_blank">Może czas na zmianę na lodówkę energooszczędną?</a></span></i></p><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-39509248211595814252023-11-14T13:52:00.006+01:002023-11-14T14:29:57.030+01:00Siwa, naturalna - bez botoksu, operacji plastycznych = stara, brzydka, zaniedbana? <p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Tak sobie czytałam opinie w necie na temat siwych włosów
niektóre są wspaniałe, inne dość smutne. Ogólnie panuje trend młodości i kult
piękna za wszelką cenę. Z większości wpisów pisanych przez głównie kobiety wynika,
że szukamy akceptacji u innych za wszelką cenę. Społecznie bardzo ważne jest jak
nas widzi otoczenie, ile lat nam daje, na ile kasy wyglądamy itp. Klika lat
temu poznałam młodszą ode mnie 20 lat kobietę, całkowicie siwe włosy, namówiłam
ja na hennę, powiedziałam odmłodzi cię, zobaczysz lepiej się poczujesz, sama
żyjąc tymi samymi hasłami. Uległa, zrobiła to, po 2 latach stwierdziła, że to
nie była ona, udawała kogoś zupełnie innego, czuła się jakby grała na scenie w
przebraniu, zrezygnowała. Obcięła włosy na jeża i wróciła do siwych. Zadzwoniła
do mnie proponując mi oddanie swojej farby i opowiedziała jak kocha swój kolor włosów
jak dobrze się w nim czuje i nareszcie nikogo nie udaje (jest mamą kilkorga
dzieci, z zawodu dietetyczką prowadzącą własną firmę i sklep z suplementami) <o:p></o:p></span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUn0MKjlHpLRRp5YpRsh_byXYg2_va-EciZQJa-FAu5OG42LTQhNJ8bgthxjNGHfp8O7WaUVGdsMF-T0Kp59cWlL0Kkkspq9MY3Nj_3fhbuMvulZUFkYrzwdaCdlOvb0KBH0qBaJBSjdD222SHPi6R5Fwjfo2l8E8dqCvrrHR12x8MJHseIfrSxAKxF2o/s1000/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20farby%20do%20w%C5%82os%C3%B3w.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUn0MKjlHpLRRp5YpRsh_byXYg2_va-EciZQJa-FAu5OG42LTQhNJ8bgthxjNGHfp8O7WaUVGdsMF-T0Kp59cWlL0Kkkspq9MY3Nj_3fhbuMvulZUFkYrzwdaCdlOvb0KBH0qBaJBSjdD222SHPi6R5Fwjfo2l8E8dqCvrrHR12x8MJHseIfrSxAKxF2o/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20farby%20do%20w%C5%82os%C3%B3w.jpg" width="213" /></a></i></div><i><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i><p></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ja zmieniałam w swoim życiu kolor wiele razy, włosy farbuję
od 27 lat (najpierw tylko w salonach fryzjerskich, potem<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>domowymi sposobami), zmieniałam fryzurę i
ciągle słyszałam – o w tej krótkiej dopiero super wyglądasz tyle lat w tych
smętach długich. Zapuściłam i wyprostowałam – o teraz to super, pięknie tak z
klasą, przestałam prostować zaakceptowałam swój skręt – o teraz to się
odmłodziłaś. Zmieniłam kolor na blond – no wiesz teraz to cudnie ci w tych
(dodam, że wcześniej było mi cudnie w rudym, brązie, kasztanie itd.).<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I tak idę przez życie szukając akceptacji i
uznania. Każde farbowanie (farby roślinne) sprawia, że mam problem przez kilka
dni z wysuszona skóra głowy, po użyciu odżywki problem się uspokaja. Ale nie
zmienia to faktu, że mam wrażliwą już skórę głowy i wymaga specjalnego
traktowania. Długo myślałam o tym czy nie czas już rzucić rękawice na ring i
zakończyć tę walkę (około 2 lat), jestem zmęczona farbowanie, dotarło do mnie,
że nie robię tego dla siebie, ale dla innych, bo ciągle słyszę ten głosik z
tyłu głowy – będziesz wyglądać staro, staro, staro… Mam 51 lat, jak długo mam
oszukiwać, jak długo mam ponosić konsekwencje swojej próżności? Podjęłam decyzję
po konsultacji ze stylistką – fryzjerką. Koniec z farbowaniem, stylistka
uznała, że będzie bardzo ładny siwy kolor (mam 1,5 miesięczny odrost) i
faktycznie nie ma sensu podtrzymywać włosów blond, dać sobie spokój. Umówiłam
się, że jak odrost będzie na poziomie około 10 cm zrobimy dekoloryzację i
tonowanie (problem wrażliwej skóry głowy). Proponowała mi ostre cięcie i po temacie,
ale już nosiłam jeża nie lubiłam się w tej wersji, zostały ścięte zatem do
wysokości brody. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Media, nacisk społeczny, kulturowy wciska nam od dzieciństwa
że mamy być – piękne, zadbane, wiecznie młode, uśmiechnięte, aktywne zawodowo,
ale dbać o rodzinę. Uprawiać sport, rozwijać się, ale nie kosztem partnera i dzieci.
Mamy być silne, ale nie władcze, wrażliwe, ale nie płaczliwe itd. Niestety
wiele z tych wymagań tworzą sobie nawzajem kobiety, kiedyś mąż zapytał mnie dla
kogo się tak maluję, przecież tam będą tylko kobiety, no i trafił w punkt, właśnie
dlatego się malowałam. Przecież nie chciałam iść na podryw, ale spotkać się w gronie
kobiet na pogaduszki. Ale to właśnie one ocenią mnie najbardziej krytycznie, a
nie mężczyźni. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dlaczego robimy sobie tak
pod górkę nawzajem. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Trafiłam na forum – lunch box bezglutenowy do przedszkola i
szkoły, chciałam podpatrzeć pomysły na lunch dla męża i córki do zabrania z domu.
A tam przepychanka o jakość diety, skład posiłków, za dużo cukry, za dużo białka,
za dużo błonnika, zwiałam z „krzykiem” niestety pisały tam do siebie głównie
kobiety. Inna grupa Action Polska zakupy, no tam to już się dzieje, ktoś
wstawi, że pomalował, przykleił i chce się pochwalić ale nie od razu jest
mielony na ciepło bez znieczulenia. Zapytacie kto pisze, tak, właśnie głównie
kobiety do innych kobiet. Dlaczego się tak lubujemy w krytyce innych kobiet,
chodzi o dowartościowanie, podbicie samooceny przy braku pochwał w pracy, domu,
rodzinie, znajomych? Nie mam pojęcia, ja boje się gdziekolwiek zabrać głos na
grupach, bo nie wiem jak zostanie odebrane. Jest jedna grupa na której jak na
razie udaje mi się wypowiadać swobodnie swoje zdanie, to właśnie grupa dla osób
które postanowiły przestać farbować włosy. Czemu mamy w sobie tyle agresji,
furii, braku kompromisu i szacunku? Uwielbiam spotykać ludzi, lubię się od nich
uczyć, nikt nie rodzi się alfa i omegą, ale obecnie odrobinkę czuje się
wycofana, bo mam dość własnej codzienności z która się zmagam by świadomie wystawiać
się na ataki innych. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Ale wracając do tematu koniec z farbą, koniec z udawaniem i
oszukiwaniem. Chcę tez iść na kurs kolorystyki urody i analizy sylwetki (na
razie znalazłam kursy w dość wysokiej cenie szukam dalej) by pomagać innym
kobietą w akceptacji siebie i odnalezieniu swojego naturalnego piękna. Mogę to
robić w ramach wolontariatu, ale chce dać uśmiech innym kobietą a nie tylko
pogardę i wytykać ich niedoskonałości. Wszystkie jesteśmy piękne, tylko nie
zawsze wiemy jak to swoje piękno odnaleźć. <o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><span>Kochacie siebie i swoją naturalną urodę? Czy kobiety mają z miłością
własną większy problem niż mężczyźni? <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span>Właściwie to dlaczego jest jakaś społeczna presja, że
kobiety powinny farbować swoje siwe włosy?</span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></i></p><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2961615419684108606.post-34146176039428414462023-10-26T13:31:00.009+02:002023-11-15T19:42:49.679+01:00Uczmy się języków obcych!!<p> </p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;">Uczcie się angielskiego!! Tak, tak trzeba podjąć ten wysiłek
bez względu czy mamy 5 czy 60 lat. Język angielski króluje wszędzie, ktoś zaraz
powie – ale nie podróżuję zagranicę więc po co? Niestety otaczający nas świat
pełen jest języka angielskiego, nazwy firm, sklepów, wrzutki słowne w
rozmowach, prasie, Internecie, czasem w książkach. A ukoronowaniem tej sytuacji
jest wyjście do restauracji. Ostatnio będąc we Wrocławiu na wyjeździe służbowym
poszliśmy na obiad do pobliskiej restauracji indyjskiej, a tam niespodzianka –
nikt nie mówi po polsku, cały personel posługuje się angielskim lub własnym
rodzimym dialektem. Jakiś czas temu jedząc w Poznaniu nie pamiętam jakiego typu
była to restauracja spotkała mnie podobna sytuacja. Podczas wyjazdu integracyjnego
w hotelu spotkałam pokojowe (Ukrainki) nie mówiące zupełnie po polsku, za to po
angielsku owszem. </span></i></p><p class="MsoNormal"><i><span style="font-family: georgia;"></span></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibcpr9C1ypNV_ELo3UOew16gNHcqdkpJgfqqqlf5Ly9SW0e6dNtOtSDpgKCuT95RMY0Wy6wOj82HnV5sMagoWvrTg2nmHPzoje6oUGdv1B0GOh6Cn2l0FoYTeF25iD9NnSIu71d-2WJLCqWcDmaSas2Mx5h7H55ius7GfdNEEFWtICFZ2359alqcBrTbc/s600/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20palmy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="338" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibcpr9C1ypNV_ELo3UOew16gNHcqdkpJgfqqqlf5Ly9SW0e6dNtOtSDpgKCuT95RMY0Wy6wOj82HnV5sMagoWvrTg2nmHPzoje6oUGdv1B0GOh6Cn2l0FoYTeF25iD9NnSIu71d-2WJLCqWcDmaSas2Mx5h7H55ius7GfdNEEFWtICFZ2359alqcBrTbc/s320/Blogowe%20zdj%C4%99cia%20-%20palmy.jpg" width="180" /></a></span></i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><span style="font-family: georgia;"><br /></span></i></div><i><span style="font-family: georgia;">Nie uciekniemy od języka angielskiego z chwila ukończenia
szkoły, dopadnie nas „za rogiem”. Na wakacjach zagranicznych nieznajomość choćby
podstaw języka angielskiego (no chyba, że władamy rodzimym danego kraju) jest zupełnie
passe. Ja kończyłam edukację w okresie gdy nie wykładano języka angielskiego,
owszem był język obcy, ale najpierw rosyjski a potem dołączył się niemiecki,
rok uczyłam się francuskiego, angielskiego nigdy w edukacji państwowej. Potem podjęłam
kurs, ale brakło czasu bo praca wciągnęła, potem uczyłam się prywatnie w domu
płacąc za lekcje, w wieku 40 lat udało mi się dostać na kurs w ramach dofinansowania
z Unii. Ostatnio staram się poprawiać umiejętności językowe przez aplikacje,
strony internetowe, słuchając piosenki staram się je tłumaczyć. W tym roku
byłam na krótkim wyjeździe w Grecji tam pani w Lidlu na kasie mówi płynnie po
angielsku, babinka w tawernie na uboczu składa zdania. Zawstydziłam się mocno i
podjęłam postanowienie poprawy jakości mojej znajomości języka angielskiego. Z mężem
staramy się wzajemnie trenować mówienie, poprawiamy siebie nawzajem, nie chcemy
wydawać fortuny na kursy, więc radzimy sobie jak możemy. W bibliotece pojawiły się
książki angielskojęzyczne więc staramy się czytać i tłumaczyć choć kilka zdań
by trenować język w każdy możliwy sposób. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nasze dzieci uczą się angielskiego od
przedszkola, jest im łatwiej, my musimy nadganiać sami to co oni dostawali w
edukacji powszechnej. Jak Wy macie podejście do języków obcych, władacie
wieloma, płynnie, czy macie w nosie i niech świat się dostosuje? </span></i><o:p></o:p><p></p><br /><div><b><a href="https://www.ceneo.pl/Translatory_elektroniczne#cid=9623&crid=646656&pid=7775" target="_blank">Oferta translatorów.</a></b></div><div><br /><div><br /><p></p><br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com2