Czas przetworów u nas w pełni, może nie tak szalony jak w
zeszłych latach, ale jednak spiżarka się pomalutku wypełnia. Po raz pierwszy
zrobiłam dżem z borówki amerykańskiej, udało mi się zakupić 4 kg w niesamowicie
niskiej cenie (11 zł/kg). Mam w ogrodzie własne krzaki borówek, niestety w tym roku słabo z owocami bo jesienią je
przesadzaliśmy i muszę się zadomowić. Zaskoczył mnie smak, czas smażenia i
wydajność.
Mój dżem składa się z:
2 kg borówki
400 g cukru
Opakowanie cukru waniliowego
Sok z jednej cytryny
Owoce umyte i odsączone z wody wrzuciłam do garnka i zasypałam
cukrem, postawiłam na piecu i zaczęłam podgrzewać, po 10 minutach ugniotłam
owoce tłuczkiem do ziemniaków i często mieszając smażyłam przez godzinę,
następnie dodałam cukier waniliowy i sok z cytryny, smażyła/gotowałam przez
kolejna godzinę, tyle wystarczyło by uzyskać gęsty dżem z borówek. Moje borówki
nie były szalenie słodkie (jednak cena robi swoje), ale dzięki temu dżem nie
jest przesłodzony. W sklepach słoik dżemu
z borówek o takim składzie będzie kosztował naprawdę sporo, a ja mam na zimowe
gofry już w spiżarce. Z reszty borówek nastawiłam nalewkę oraz zamroziłam na ciasto, do jedzenia bezpośredniego są te z ogrodu które dojrzewają po kilka codziennie, ale nie będzie więcej niż 2 kg.
Bardzo dziękuję za ten przepis.
OdpowiedzUsuńKupiłam z lokalnego źródła 4 kg borówki, za niecałe 11zł za 1 kg. 2 kg poszły na dżem (wyszło 8 niewielkich słoiczków do gofrów), 1kg do bieżącego jedzenia a 1 kg do zamrożenia do owsianki. :)
Robię co roku hurtową ilość, bo to ulubiony dżem małżonka. Ja nie gniotę owoców, wolę takie w całości, spróbuj (zapewne w przyszłym roku) dodać startą skórkę z cytryny. Daje fajny zakrętasek smakowy....
OdpowiedzUsuń