Usiadłyśmy z córką i ułożyłyśmy jadłospis na 15 dni – zupełnie inny niż dotychczas. Tym razem kolacja to naprawdę kolacja, a nie tylko „drugie danie”. Zmienił się nasz rytm dnia i obecność domowników przy stole, więc przyszedł czas na dostosowanie planu żywienia do codzienności.
Dwoje z trójki naszych dzieci (23 i 21 lat) pracuje – po
wakacjach po za pracą, wrócą też do nauki. Oboje regularnie uczestniczą w
zajęciach sportowych i mają swoje życie towarzyskie. W efekcie częściej jemy w
trójkę, o stałych porach – pracujemy zdalnie lub hybrydowo. Najstarszy syn (28
lat), ze względu na niepełnosprawność, nie kontynuuje edukacji ani nie pracuje.
Nowy jadłospis obejmuje 3 pełnowartościowe posiłki dziennie,
w tym tradycyjny, dwudaniowy obiad – bez przekąsek między posiłkami. Dzięki
takiemu podejściu rzadziej robię zakupy, łatwiej wszystko przeliczyć, nic się
nie marnuje – ani jedzenie, ani pieniądze.
Młodzież najczęściej zabiera ze sobą ciepły posiłek:
wcześniej przygotowane danie obiadowe, sałatkę lub wrapa. Kanapki zdarzają się
rzadko, zwykle jako dodatek. Pracują zmianowo, więc potrzebują porządnych,
zaplanowanych posiłków.
Dzień 1
Śniadanie: Owsianka na wodzie z owocami
Obiad: Zupa jarzynowa, pierś z kurczaka, ziemniaki, surówka
z ogórka z koperkiem i jogurtem
Kolacja: Sałatka z jajkiem, pomidorem, sałatą
Dzień 2
Śniadanie: Twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem, pieczywo
Obiad: Zupa jarzynowa, makaron z sosem pomidorowym i serem
żółtym (u nas kokosowy mozzarella)
Kolacja: Omlet z warzywami i serem feta
Dzień 3
Śniadanie: Gofry z domowym dżemem
Obiad: Zupa ogórkowa, klopsiki drobiowe w sosie koperkowym,
ziemniaki, gotowana marchewka
Kolacja: Sałatka grecka
Dzień 4
Śniadanie: Jajecznica ze szczypiorkiem, pieczywo
Obiad: Zupa ogórkowa, makaron z brokułami i serem feta
Kolacja: Tortilla z warzywami i kurczakiem
Dzień 5
Śniadanie: Placuszki bananowe z jogurtem
Obiad: Krem z brokuła z jajkiem, pieczony łosoś, ryż,
surówka z kapusty pekińskiej
Kolacja: Kanapki z wędliną, ogórkiem kiszonym
Dzień 6
Śniadanie: Płatki owsiane z jogurtem i morelami
Obiad: Krem z brokuła z grzankami, leniwe z masłem i
cynamonem
Kolacja: Sałatka z fetą, pomidorem i ogórkiem
Dzień 7
Śniadanie: Kanapki z serem i pomidorem
Obiad: Krupnik z kaszy gryczanej niepalonej, ziemniaki z
podsmażoną cebulką z boczkiem
Kolacja: Placki z cukinii z sosem jogurtowym
Dzień 8
Śniadanie: Owsianka z miodem
Obiad: Krupnik, kurczak pieczony z warzywami (papryka,
marchew, buraki, ziemniaki)
Kolacja: Placki ziemniaczane z sosem jogurtowym
Dzień 9
Śniadanie: Jajecznica ze szczypiorkiem, pieczywo
Obiad: Pomidorowa z ryżem, makaron z pesto brokułowym
Kolacja: Sałatka z jajkiem, ziemniakiem, ogórkiem kiszonym i
kukurydzą
Dzień 10
Śniadanie: Parówki z wody/jajka na miękko, sałatka z
pomidorów, pieczywo
Obiad: Pomidorowa z ryżem, szaszłyki z kurczaka, ziemniaki,
mizeria
Kolacja: Babeczki warzywne
Dzień 11
Śniadanie: Kanapki z wędliną i ogórkiem
Obiad: Barszcz czerwony z ziemniakami, spaghetti bolognese z
mięsem z indyka
Kolacja: Warzywna tarta z jajkiem i serem
Dzień 12
Śniadanie: Owsianka z domowym musem jabłkowym/miodem
Obiad: Barszcz czerwony z ziemniakami, naleśniki z serem i
owocami
Kolacja: Sałatka z jajkiem, oliwkami, rzodkiewką, oliwą,
pieczywo
Dzień 13
Śniadanie: Jajka na miękko, pieczywo, pomidor
Obiad: Kalafiorowa, kotlety mielone, ziemniaki, mizeria
Kolacja: Sałatka z grillowanym kurczakiem, sałata rzymska i
oliwą z oliwek
Dzień 14
Śniadanie: Placuszki na jogurcie z miodem
Obiad: Kalafiorowa, pierogi ze szpinakiem i fetą
Kolacja: Ryż z duszonym jabłkiem i cynamonem
Dzień 15
Śniadanie: Twarożek ze szczypiorkiem, pieczywo
Obiad: Krupnik z ziemniakami, tarta warzywna
Kolacja: Kanapki z wędliną, pomidorem i sałatą
Taki plan ułatwia codzienne funkcjonowanie, ogranicza
marnowanie żywności i pozwala oszczędzić czas oraz pieniądze. Nie muszę się
codziennie zastanawiać „co dziś na obiad?”, a młodzież ma zawsze coś
wartościowego do zabrania do pracy.
Dla nas to nie tylko sposób na zdrowe odżywianie, ale też na
lepszą organizację rodzinnego życia.
Może i komuś z Was się przyda :)
Jeśli Ci się spodobało to co czytasz i masz ochotę mnie
wesprzeć, to będzie mi bardzo miło gdy postawisz mi wirtualną kawę…
Podziwiam Was, bo nigdy nie udało mi się zaplanować i trzymać się jadłospisu dłużej niż tydzień. Mam też trochę inną sytuację, bo kolacje najczęściej jemy na ciepło i to są takie dania obiadowe (albo treściwsza zupa), a obiady to bardziej jednodaniowe lunche. Dziecko je obiad w szkole plus dostaje jeszcze drugie śniadanie. To, co mi sprawia trudność, to wyliczenie, ile będę potrzebować konkretnego produktu: jajek, wędlin, mięsa, owoców itd. Efekt jest taki, że ciągle coś dokupuję... Z góry dziękuję za porady.
OdpowiedzUsuńJa bez jadłospisu czuję się pogubiona, potrzebuję go by panować na zakupami i nic nie brakowało, również jak najmniej się marnowało. My przez lata jadaliśmy w ciągu dnia zupę, a na kolację takie drugie danie. Teraz mamy trochę inny układ rodzinny więc wróciliśmy do tradycji. Dzieci same sobie często robią posiłki do zabrania z domu, nie kupują na mieście, a nie przepadają za kanapkami w pracy/na uczelni.
Usuń