Czas na podsumowanie moich postanowień zmniejszenia
bezsensownych wydatków. Za nami już mocno
marzec czyli pierwszy kwartał roku 2021 minął. Jak na razie udaje mi się utrzymać tendencje zniżkową
na kosztach wyżywienia, nie schodząc z jakości produktów i ilości posiłków. Po
prostu staram się bardzo racjonalnie podchodzić do zasobów, nie poddawać się impulsywnym
zakupom, robić co miesiąc kilka dni detoksu szafkowego by nie zalegały tam produkty
i nie traciły daty ważności. Odstąpiłam zupełnie od kupowania „mleka” roślinnego
do kawy, zwyczajnie uznaliśmy z mężem, że nie czujemy dobrze smaku kawy dzięki
takim dodatkom jak mleko, śmietana,
masło itp. Nie kupujemy żadnych napojów
(używamy wody z filtra oraz jeśli mamy ochotę na cos słodkiego to mamy zapasy
soków domowych jako dodatek do wody), kawa tylko z domu (klika lat temu zainwestowaliśmy
w ekspres ciśnieniowy) i zabieramy taką jak lubimy z domu w kubku termicznym.
Mąż gdy pracuje po za firmą w terenie, zabiera z domu i kawę i herbatę, oraz
domowy posiłek który nadaje się do zjedzenia na zimno, nie kupuje nic. Piekę
ciastka do pojemników szklanych na takie chwile gdy mamy chętkę na cos
słodkiego, by nie sięgać do gotowych słodyczy. Mam na stałe dostęp do
szczypiorku, natki pietruszki, koperku, kiełków te niby drobiazgi potrafią całkiem
sporo kosztować, ja mam 3 skrzynki na parapetach oraz kiełkownicę i cieszymy się
własnymi witaminami. Zamówiłam 5 sadzonek truskawki piennej, podobno osiąga
nawet 2 m, nie wiem nie uprawiałam jeszcze, dokupiłam 4 krzaki malin (soki,
nalewki, przeciery z malin są hitem u nas w domu). Na odzież wydaliśmy w marcu
140 zł (niestety mężowi pękły jeansy, jedne z dwóch par) zakupiliśmy nowa parę
nie planując tego, tak wyszło samo.
Niestety nie mieliśmy zbyt dużych możliwości wyboru, padło na Selgros,
gdzie maż mógł przymierzyć spodnie. Tak
jak pisałam planujemy zakupy odzieży w tym roku tylko w takich sytuacjach
awaryjnych. Na rozrywki po za kupnem raz w miesiącu butelki whisky około 70 zł,
nie wydajemy zupełnie nic, nie jadamy jedzenia na wynos, nie podróżowaliśmy przez
te 3 miesiące, nie chodzimy na koncerty. Nadwyżki budżetowe zaczęliśmy wpłacać
na szybsza spłatę kredytu hipotecznego który nam pozostał. Niestety rata
miesięczna jest dość mocno odczuwalna i chcemy się jej pozbyć przed emerytura,
bo będzie niewesoło.
Koszty nadmiarowe w tym okresie to korepetycje dla naszego
maturzysty z matematyki, niestety przy nauczaniu online, bez wsparcia nie jest
łatwo maturzystom, w zwykłych czasach większość korzystała z takiej pomocy
również. Co prawda próbna matura u syna nie poszła źle, ale mogło być lepiej,
zwłaszcza, że planuje studia po liceum.
To chyba tyle na ten moment, nauczanie zdalne nie generuje
kosztów odzieżowych u młodzieży naszej, a były by prawnie znaczne, bo garderoba
jest do wymiany dzieci rosną. W domu mamy tegorocznych 24, 19 i 17 latków.
Na ten moment nie mamy pojęcia co robić z wakacjami, na
razie planuję wyjazd w maju z mężem na 3 dni w góry, tak by pochodzić po górach,
zmęczyć się i odpocząć psychicznie. Czy się uda czas pokaże, planowałam wyjazd
nad morze teraz, miałam wyjechać z najstarszym synem i córką, pogoda nam
pokrzyżowała plany. Co roku staramy się zmieniać klimat to ważne dla naszego
zdrowia, a jak jesteśmy zdrowi nie wydajemy na leczenie, a to są oszczędności
mimo poniesionych kosztów. Staramy się nie wydawać pieniędzy na bzdury, nie marnować
żywności, rozsądnie wydawać pieniądze na odzież i rozrywki.
A jak u Was wygląda podsumowanie kwartału?
Uwielbiam takie wpisy! W piekny sposob udowadniasz ze mozna wspaniale zyc niezaleznie od zasobnosci portfela :)
OdpowiedzUsuńsuper wynik u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje!
staram się ograniczać mocno wydatki, zakupy z planem posiłków i listą
czyszczenie lodówki i zapasów... przynajmniej w teorii, ale staramy się kontrolować co mamy w domu i żeby nie wyrzucać jedzenia
ubrań praktycznie nie kupujemy
a jak kupujemy to w pierwszej kolejności staram się szukać na vinted, a np ostatnie spodnie dla drugiej połówki muszę oddać do reklamacji bo się zniszczyły.
do tego sprzedaję niepotrzebne rzeczy, raz lepiej raz gorzej ale coś tam schodzi :)
ciepłe pozdrowienia!