Strony

środa, 7 września 2022

Jak nie wpaść na zakupową minę

 


Jakie macie sposoby na oszczędne zakupy? Ja mam kilka swoich patentów, nie raz o nich pisałam, ale warto o tym mówić/pisać. Nie dajmy się łapać w pułapki stosowane przez sklepy i producentów. Jednym za takich przykładów jest oglądanie reklam między programami w tv lub słuchając radio, często potem chwytamy podświadomie za produkty danej marki, koduje nam się fakt, że jak jest reklamowany to musi być dobrej jakości. Jest taka piosenka Marka Andrzejewskiego „Stoi w ciemnym rogu mały smutny jogurt, nikt go nie kupuje, bo nie reklamuje żadna go modelka gdy telenowelka, żadna go dziewczynka kiedy wieczorynka...” Jak bardzo często jest to kwintesencja naszych zakupowych wyborów. Jednak nie zawsze za popularnością danego produktu idzie jego jakość i nie chodzi tylko o produkty spożywcze, chemiczne, ale również o obuwie, odzież, AGD. Bywa, że nawet marka samochodu ma znaczenie dla samej marki, a nie dla jakości w stosunku do ceny. Czasem wybieramy kierunki wakacyjne z powodu popularności, a niekoniecznie na wzgląd ceny i naszych osobistych preferencji. Nakręcamy się reklamami, popularnością, pozornym prestiżem (bo inni mają, bo na mediach społecznościowych jest wow itd.). Następny zakupowy fakt to przywiązanie do marki, kupujemy mechanicznie zawsze taj samej marki dany produkt, a producenci czasem robią nam „niespodzianki” – zmniejszają wielkość produktu w opakowaniu (nie zawsze samo opakowanie), zmieniają skład, cenę. Czasem zmieniają opakowanie i przez to zmienia się wszystko jakość, ilość. Często na półkach stoją produkty zupełnie nieznanych marek, a są z bardzo dobrym składem i ceną, ale jak w tekście powyżej są nie reklamowane, nieznane, nie opatrzone. Ja zawsze sprawdzam cenę za litr/kg w stosunku do innych produktów o podobnym składzie. Nie noszę ubrań z najpopularniejszych sieciówek, często są to ubrania szyte w tej samej fabryce gdzie szyte są ubrania do marketów chińskich (chyba, że trafię na ubranie z drugiej ręki). W sumie ubrania nosze głównie z drugiej ręki, są już sprane z chemii po produkcji, jest to działanie ekologiczne i ekonomiczne, często wyszukam ubrania ciekawe i nie jednolite w danym sezonie. A co ciekawe mam typową kobiecą budowę, obecnie wiele sieciówek szyje bez wcięcia w pasie, raczej workowate spódnicę, a w sklepach z używaną odzieżą często wyszukam piękne kobiece spódnice, ostatnio znalazłam taką jenową, jestem zachwycona nią, za całe 5 zł w sanie jak nowa, koszulkę z zaszewkami na biust z metką nową, za 4 zł. Uwielbiam polować na takie kobiece ciuszki. Nie interesują mnie najnowsze trendy, lubię czuć się dobrze w ubraniach, a nie podążać za często niepasującą do mnie modą. No ale jestem już w wieku gdzie mam to w nosie czy jestem na topie.


Kolejna sprawa to cena, nie zawsze to co jest drogie jest dobrej jakości, ma super skład, ktoś musi zapłacić za kampanie reklamową, piękne opakowanie, a któż by inny jak nie konsument. To jest bardzo, bardzo częsta praktyka, że jakość nie idzie w parze z ceną. Oczywiście nie jest to standard, bo np. ciasto z rękodzielniczego wyrobu ma wspaniały skład i musi swoje kosztować, ale trzeba być czujnym. Tak jak nie zawsze napis BIO na opakowaniu gwarantuje nam świetny skład produktu, bo np. w składzie jest bio cukier trzcinowy i możemy napisać już na opakowaniu BIO, a że tam inne składniki są popchnięte konserwantami to już nie jest istotne.

W czasie zakupów trzeba być czujnym, idąc na większe zakupy musimy sobie zarezerwować więcej czasu, by nie robić ich w pośpiechu, najeść się przed wyjściem, bo głód nas nakręca, a specjalnie rozpylane zapachy w sklepach nakręcają nasze zmysły i chwytamy za produkty których nie było w planach.  Na zakupy koniecznie idziemy z lista i staramy się być jej wierni. Świadomie starajmy się rozważać promocje, bo nie każde słowa tani, promocja, okazja kryje właśnie taki fakt – ostatnio przy kurczaku sielskim  było napisane „okazja cenowa” a cena była 29,90 zł/kg w sklepie obok kupiłam takiego samego kurczaka w promocji z krótkim terminem za 12,90 zł/kg.  Sprawdzajcie paragon, nie raz miałam problem że naliczono mi więcej sztuk niż zakupiłam, w innej cenie niż było na półce (warto poczytać prawo konsumenckie), doliczono nam coś czego nie zakupiliśmy. Zakupy to pole minowe, uważajcie by nie wpaść na minę, a potem jest smuteczek i zdrenowany portfel.


2 komentarze:

  1. Zgadzam się z większością argumentów. Zawsze planuje menu na tydzień i kupuje tylko to i tylko tyle, ile potrzebuje. Cena nie zawsze oznacza dobra jakość, jednak tanie ubrania i buty niemal zawsze są słabej jakości. Wolę kupić drogie i mieć ich mniej oraz na długo. Mam szafę kapsułkowa i bardzo to lubię. Interesuje mnie jakie obecnie macie koszty żywności na osobę. Mimo, że nic nie wyrzucam i sama gotuje oraz planuje u mnie to koszty 500 zł na osobe, w tym chemia domowa. Jemy normalnie wszystko mięso, ryby, warzywa, owoce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj ponownie, dorzucę coś od siebie, dawniej szukałam promocji jak większość, ale po aferach z różnymi produktami , najczęściej mięsem, przestałam interesować się promocjami. Pracuję w reklamie, co tydzień jako jedna z pierwszych osób mam gazetki reklamowe ale ich nie przeglądam. Produkty z promocji sa najczęściej ,,trefne,, albo są to produkty, których nie używam. Zrobiłam sobie spis pdst produktów spożywczych, troche na wzór swojej babci, która kiedyś takowe zawsze miała w domu i takie kupuję, najczęściej dobrej jakości ze znanych mi miejsc uprawowych lub często od rolników. Resztę przyrządzam sama więc oszczędzam na dodatkowych produktach typu makaron czy coś.Sama piekę chleb, więc szukam tylko dobrej maki. Jeśli będąc w sklepie trafię na promocję produktu, który kupuję to jest fajnie, inaczej takie oferty mnie nie obchodzą. Ubrania tylko używane z dobrego materiału, oczywiście własne przeróbki. Nie znoszę ubrań sztucznych znanych marek sportowych jak np adidas, wolę bez markowe dobre gatunkowo itd. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"