Sprawdzacie producenta danego produktu?
Czy jesteście świadomi, że często produktu reklamowane wiodących marek są produkowane w tych samych zakładach co takie mniej znane?
Zaskoczeni?
Poczytajcie gdzie wyprodukowano jogurt wiodącej marki, a gdzie taki marki własnej danego sklepu. Ostatnio kupiłam olej rzepakowy i okazało się, że marki własnej sklepowej jest z tej samej fabryki co w promocji bo marki znanej, a różnica w cenie 3,5 zł na 3 litrach.
Ja uwielbiam takie poszukiwania, bo często mnie bardzo zaskakują rezultaty. Produkt o tym samym składnie, ilości w opakowaniu, wyprodukowany w tym samym zakładzie, ale różnią się nazwą i ceną. Więc czemu mam przepłacać i sponsorować reklamy w mediach? Właśnie do tego się sprowadza wszystko, że to my konsumenci opłacamy reklamy by nas zachęcić do wyboru danego produktu. Szaleństwo, prawda?! Mamy sami nakręcać nasze potrzeby za nasze własne pieniądze!
Niestety dajemy się często nabrać i zrobić w tak zwanego konia. Nasza wola jest sterowana przez media, prasę, bilbordy i podświadomie sięgamy po produkty za których reklamę sami płacimy. Jak odkryłam ten fakt to sama się przed sobą zawstydziłam, że wcześniej nie poczytałam gdzie są wytwarzane dane produkty.
Moje zakupy często trwają dość długo, bo za każdym razem sprawdzam cenę za kilogram, litr, sztukę. Sprawdzam skład i miejsce produkcji. Często miód jest pod nazwą która sugeruje, że został wyprodukowany w Polsce i to z jednej pasieki, a prawda jest zupełnie inna, często jest to mieszanka miodów zakupionych przez polską firmę w krajach z poza unii i zapakowana, etykietowana przez ten zakład.
Często płacimy za markę, a nie za jakość. To trochę jak w
samochodach, ubraniach, cześć ceny to metka, logo, a dopiero reszta to sam w
sobie towar. Często wiodące marki mają linie mniej jakościową, tańszą, świetnie
nadającą się do promowania logo, są to często kolekcje tak zwane Basic.
Polecam zachować
czujność w czasie zakupów, lepiej robić je np. raz w tygodniu dokładnie i
świadomie, niż biegiem i dawać się nabijać w butelkę za miliony.
warte przypomnienia, dzięki za ten wpis:)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie zwracałam na to uwagi....musze sprawdzić. Często kupuję marki danego supermarketu bo są ok.
OdpowiedzUsuńprzykład
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny kupiony w Lidlu produkuje marka Oceanic, kosztuje grosze