Tiramisu ze zmniejszoną
ilością węglowodanów.
Ostatnio
rodzina miała chęć na jakiś inny deser, przypomniało mi się tiramisu, ale nie
koniecznie chciałam dopakować nas cukrem, mąką do tego tłustego serka i
śmietany. Wybrałam więc wersję inną,
jako bazę wykorzystałam przepis na biszkopt, a reszta to chyba tak tradycyjnie,
choć ostatnio robiłam krem z żółtkami, tym razem nie.
Tiramisu ze zmniejszoną
ilością węglowodanów.
Ostatnio
rodzina miała chęć na jakiś inny deser, przypomniało mi się tiramisu, ale nie
koniecznie chciałam dopakować nas cukrem, mąką do tego tłustego serka i
śmietany. Wybrałam więc wersję inną,
jako bazę wykorzystałam przepis na biszkopt, a reszta to chyba tak tradycyjnie,
choć ostatnio robiłam krem z żółtkami, tym razem nie.
Spód:
- 5 jajek
- 4 łyżki mielonych migdałów lub maki migdałowej (oczywiście można wykonać ze zwykłą mąką pszenną)
- 1 łyżka skrobi – dowolnie (ziemniaczana, kukurydziana czy z tapioki)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego lub esencji waniliowej
Białka ubijamy
z cukrem, dodamy po jednym żółtku i delikatnie całość mieszamy, a następnie dodajemy
mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia, delikatnie połączone w masę składniki
wykładamy na tortownicę wyłożoną papierem i pieczemy 30 minut w 180 stopniach
(góra – dół grzałki). Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piecyka na 5 minut i dopiero
po tym czasie. wyjmujemy biszkopt z
blachy i studzimy na kratce najlepiej.
Nasączenie
biszkoptu:
Zaparzamy
100 ml. Bardzo mocnej kawy + 5 łyżek rumu lub likieru migdałowego. Wymieszać
razem i odstawić do ostygnięcia
Krem:
- 500 g serka mascapone
- 200 ml słodkiej śmietany 30-36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego lub esencji
- 1 łyżka kakao ciemnego do posypania wierzchu
Ubijamy
śmietanę z cukrem i wanilia, delikatnie mieszamy z serkiem .
Biszkopt
przecinamy na dwie części. Na dno tortownicy lub innego naczynia w którym
chcemy przygotować tiramisu układamy jedną część biszkoptu (ja pocięłam z okrągłego
placka na prostokątne naczynie, nasączamy połową kawy z rumem, na ciasto
wykładamy połowowe kremu, następnie drugą część biszkoptu i ponownie nasączamy
go, wykładamy resztę kremu i posypujemy równo zwykłym ciemnym kakao. Odstawiamy ciasto do lodówki na 4-5 godzin,
podajemy zimne z lodówki. Smacznego!!
Nie jest to
tanie ciasto, ale w wersji domowej i tak mniej kosztuje niż gotowe ze
sklepu/cukierni i ma skład którego możemy być pewni. Ja kupuję duże opakowanie serka, wychodzi
odrobinkę taniej niż dwa po 250 g. Ciasto tylko pozornie wydaje się bardzo
pracochłonne, ale nie jest aż tak źle, naprawdę jest warte tej chwili w kuchni.
Przepis do wykorzystania, dziękuję.
OdpowiedzUsuńGdyby mi tak ktoś upiekł i podał,to chętna jestem :)
OdpowiedzUsuńJeśli piekę,to wybieram ciasta wegańskie.
Natomiast na wyjezdzie,jadłam lody smażone. Rozpusta,bo gałka lodów kosztowała 16 zł :)
Fajny deserek,chociaż czasochłonny.
Oszczędnie,gdybyś wpadła na wersje wegańską to przygarnę przepis.
Pierwszy lepszy przepis z netu,o co mi chodzi,z Winiar był przepis z filmikiem, nie mogę odszukać.
https://www.mojegotowanie.pl/przepis/smazone-lody-w-chrupiacym-kokosowym-ciescie