Bardzo mnie ciekawi kto czyta mój blog, w jakiej jesteście
sytuacji finansowej, co Was sprowadza w to miejsce? Czy zupełny przypadek, czy
też chęć znalezienia opcji na swoje problemy z finansami? Po Waszych
komentarzach trudno mi coś stwierdzić, są one bardzo skrajne i nie
jednoznaczne. Jak wyglądają Wasze budżety, jaki macie stosunek do oszczędnego
życia, czego poszukujecie na tym blogu, a może co byście chcieli znaleźć?
My oszczędzanie rozpoczęliśmy z powodu wpadnięcia w spiralę
kredytową z której udało nam się wyjść i obecnie mamy alergię na kredyty, jakiś
czas temu skusiliśmy się na dwa takie po 10 rat bez odsetek, spłaciliśmy je po
3 miesiącach bo nie czuliśmy się z nimi komfortowo. Teraz został nam kredyt
hipoteczny, mieliśmy w planach spłacać go szybciej, ale w chwili wzrostu oprocentowania
które dało nam 1000 zł miesięczni wyższy kredyt, oraz sytuacja po wypadku męża
(zmniejszone dochody, rehabilitacja) odeszliśmy od naszych planów na bliżej
nieokreślony czas. Mąż termin rehabilitacji na NFZ ma wyznaczony na 24.07.2023
rok, zatem musimy płacić za jego rehabilitację prywatnie. Staramy się rozsądnie
podchodzić do wydatków na wyżywienie, szukam promocji na żywność dobrej jakości
jak np. kurczak zagrodowy (cały i dzielę na elementy, czasem kupię nawet 6 sztuk
na raz), mięso wołowe, jajka z wolnego wybiegu, sery kozie, owcze itd. Kupuję
hurtowo ziemniaki, buraki, marchew cebulę, kisze sama warzywa, robię pasztety,
wędliny, pieczenie. Piekę sama ciasta, ciasteczka, chleb, pizzę. Staram się mielić
płatki owsiane na mokę by wydać miej. Przyjmuję
chętnie owoce, warzywa od rodziny i znajomych robię przetwory, dżemy, nalewki,
mrożę. Robię wszystko co sprawi że wydam mało, ale będziemy jeść wysokiej
jakości jedzenie. Co tydzień przeglądam gazetki promocyjne, idąc do sklepu
szukam promocji i uważnie je przeliczam, zaglądam na półki z przeceną dla
produktów z krótką datą ważności. Przeglądam koszty bankowe, ostatnio zauważaliśmy,
że w banku była zmiana kont gdzie nie ma opłat, a na naszych od lat pojawiły
się, więc zmieniliśmy konta, co dały nam przy 3 kontach miesięczny zysk 40 zł. Zmieniliśmy abonament telefoniczny ja z córką
mamy wspólny i dzięki temu mając dwa numery oszczędzamy 15 zł miesięcznie, mamy
większy transfer. Uczymy się ecodrivingu, by wydawać jak najmniej na paliwo. Wkładając
pranie do pralki ważę je (w końcu na stałe stoi waga w łazience) by nie włożyć
za mało i również nie napchać za wiele bo jakość prania spadnie. Do prania
dokładam łyżkę sody oczyszczonej, ale zmniejszam ilość środka piorącego. Urania
są ładnie doprane, a ja wydaję mniej na środki piorące, a koszt jest spory ich
bo kupuję hypoalergiczne. W tym roku nadal nie wydałam pieniędzy na zakup książek.
Korzystam z biblioteki, Legimi oraz z biblioteczek znajomych, oczywiście na
zasadzie wymiany z mojej. Ogólnie w
nawyk nam już weszło oszczędne życie, nie szastamy pieniędzmi, nie zawsze tak
było, do tego też musieliśmy dojrzeć/dorosnąć/zrozumieć potrzebę lub korzyści z
tego płynące.
Dzień dobry, czytam Pani blog od dłuższego czasu. Jak tu trafiłam? Przypadkiem, a może zrządzeniem losu. Czytam, bo lubię. Jest Pani inspiracją nie tylko w kuchni, ale w życiu. Żeby nigdy nie zapomnieć o tym, co w życiu najważniejsze, i że proste życie jest dobre. Chętnie korzystam z różnych pomysłów i patentów, również na oszczędzanie. Życzę wszystkiego dobrego i nieustającego hartu ducha!
OdpowiedzUsuńzgadzam sie!
UsuńAnia
Szukam pomysłów na proste rozwiązania w życiu codziennym. Podobają mi się niektóre pomysły na blogu i podejście do wielu spraw. Podziwiam też determinację i niezłomność autorki. Udało mi się samodzielnie pokonać wieje przeszkód w życiu i wiem, że wiele można zdziałać gdy jest się zdeterminowanym. Dzięki dobrej obecnie sytuacji materialnej, nie muszę drastycznie szukać oszczędności we wszystkim, nie zawsze jednak tak było. Oszczędzam, bo chcę, bo wiem, że różnie bywa w życiu. Korzystam rozsądnie z oszczędności, przeznaczając część na to, co ważne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodpisuję się obiema rękami
Usuńjestem u Ciebie tu od lat
OdpowiedzUsuńdla inspiracji
najbardziej lubię posty w których szczerze mówisz jak jest, nie owijasz w bawełnę
kiedy opowiadasz jak oszczędzasz
podajesz konkretne wskazówki
nie reklamujesz
nie dajesz kolejnego kodu rabatowego
za prawdziwość
Bardzo Wam dziękuję za komentarze, przyznam, że nie spodziewałam się tak ciepłych słów od Was. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńWitam :) trafiłam tu szukając czegos nt. Oszczedzania... Chcemy wraz z mężem wybudowac własny dom a przy naszych pensjach wydaje sie to nie realne marzenienie 🤪 wciąż uczymy sie jak rozsądnie wydawac pieniądze, jak oszczędzać i gdzie ciąc koszty
OdpowiedzUsuńJa czytam Pani blog już od ok 2-3 lat. Zainteresowałam się tematem oszczędzania jakiś czas temu, przed wzieciem kredytu hipotecznego. Był potrzebny wkład własny. Oprócz tego szukałam inspiracji jak lepiej dbać o dom, prowadzić oszczędniejsze życie. Dziękuję za prezentowane tu treści i konkretne przykłady działania. Ten blog jest autentyczny nie jest to zbiór banalnych porad jak w wielu innych miejscach w sieci.
OdpowiedzUsuńBloga czytam od dawna. Nawet nie wiem jak dokładnie trafiłam - czy szukając oszczędności w życiu codziennym czy próbując opanować planowanie posiłków. Wiem, że wtedy udało mi się "łyknąć" wszystkie wpisy w dwa wieczory. Bo blog prowadzony jest bardzo przyjemnym językiem i dobrze się go czyta. Nie ze wszystkimi pomysłami czy zdaniami się zgadzam ale jeśli mam bardzo krytyczna opinie która mogłaby wywołać jakieś negatywne emocje po prostu star się nie pisać. Ja mam swoje zdanie, Pani swoje i już ;). Podziwiam za wytrwałość w pisaniu i znajdowaniu czasu na dzielenie się tymi przemyśleniami mimo problemów dnia codziennego.
OdpowiedzUsuń