Eko ściema….
Ostatnio troszkę chyba został za mocno wykorzystany temat Eko
dla zarobienia kasy a nie dla pomocy planecie. Producenci pralek nawołują do
zakupu nowych bardziej ekologicznych, no ok idea słuszna, ale jeśli kupimy nową
to stara trafia… no właśnie zastanawialiście się gdzie trafia wasza stara pralka,
lodówka, telewizor czy na pewno jej utylizacja nie ma wpływu na planetę, czy
jest to w duchu Eko? Ja powiem tak – nie mam pojęcia, bo to co daje mi
informacje Internet nie mam poparte z pewnego źródła, więc zupełnie nie wiem jakie
są losy sprzętów domowych po wymianie ich na Eko.
Producenci odzieży nawołują do wymiany ubrań na te z bawełny
Eko, z nietoksycznymi farbami itp. Ale nie nawołują nie kupujcie nowych
wymińcie się ubraniami, nie bo to jest owszem w duchu Eko, ale nie w duchu
kasy.
Kupmy wszystko drewniane, bo biodegradowalne, ale czy lasy
nadążą rosnąc? Nie wiem, nie mam pojęcia, jak dla mnie nie wszystkie plastiki
jest zły, zwłaszcza ten nie toksyczny i wielorazowego użytku choć by torebki
strunowe do zamrażania, sama myje woreczki po zakupionych mrożonych warzywach
by użyć ponownie do zamrożenia. Ale
powtarza się bez zastanowienia slogany.
Zaczynamy chronić karpie przed bestialskim traktowaniem, ale
pochwalamy aborcję, w mediach jedno i drugie robią te same postacie. Potem
wkładają buty z naturalnej skóry, bo trzeba nosić naturalna odzież i obawie i
pozują do zdjęcia z kartką chrońmy drzewa.
Chrońmy planetę nawołują modni ekolodzy, pisząc to w swoich najnowszych
modelach komórek w czasie wakacji zagranicznych na które polecieli samolotem, będąc
ubranym w modne, firmowe ciuchy. No powiem tak trafia mnie coś i to mocno jak widzę
takie obrazki.
Tak naprawdę trzeba by głęboko się zastanowić co ma oznaczać
to życie ekologiczne?
Ludzie wyśmiewają w necie odnawialne źródła energii,
elektryczne rowery na które wsiadają ludzie, którzy chcą odstawić samochód, a
nie bić rekordy. Jedzą żywność pełną chemii, paląc elektroniczne papierosy
uznają się za Eko.
Dla mnie eko to proste życie, bez gadżetów, w zgodzie z
natura, uprawiając roślinność, chodząc na piesze wycieczki, żywiąc się prostym
jedzeniem (nie niesmacznym chodzi mi o nie chemicznym). Porzućmy napoje w
jednorazowych opakowaniach, używajmy własnych opakowań na zakupach. Ale róbmy
to z serca a nie dla mody.
Niestety ekologia stała się nieźle prosperującym biznesem, są
eko pieluchy (żadna nowość sama wychowałam dzieci na tetrowych pieluchach i nie
czułam się eko). Eko podpaski, fajnie nasze babki nosił takie wielorazowe, a
potem je wyśmiano, że są zacofane. Chusteczki z tkaniny u mnie w domu funkcjonują
nadal, nie przy katarze, ale do kieszeni i torebki, wiecie, ile razy robiono
sobie z tego żarty z nas. A teraz to jest eko, modne już nie śmieszne.
To jest obłęd, wykorzystuje się logo zielone z listkami i już
wszyscy myślą o naturalne, zdrowe.
Ekologia to ważna sprawa, nie powinna być zrywem mody i
produktem biznesu, powinna być stylem życia i prowadzona w zgodzie z własnymi
przekonaniami. Inaczej to tylko ściema i poza, by podziwiały nas tłumy…