Nareszcie udało mi się w tym roku wyjechać na urlop!
Uwielbiamy jesienne wypady nad polskie morze – poza sezonem.
Nie tylko dlatego, że jest wtedy znacznie taniej, ale przede wszystkim dlatego,
że nie przepadamy za tłumami. Kochamy te spokojne, prawie puste plaże… choć w
tym roku i tak spotkaliśmy sporo osób, które również korzystały z pięknej
pogody. Przy okazji urlopu zaliczyłam też małą przygodę – drobny wypadek na
rowerze sprawił, że teraz samo siedzenie to prawdziwy wyczyn. Ale na szczęście poza tym było cudownie i
wracam bogatsza o nowe wspomnienia.
Akumulatory podładowane, więc mogę wracać do ogrodowych zajęć.
W planach na ten sezon jeszcze:
- mąż zamierza ułożyć ścieżki z piaskowca,
- ja posadzę kilka nowych roślin,
- muszę też uporządkować róże, które w międzyczasie zmieniły swoje miejsce.
Powoli trzeba będzie myśleć o zabezpieczaniu ogrodu przed
zimą.
Jesień potrafi być naprawdę piękna – złote liście,
chłodniejsze poranki i długie wieczory z kubkiem herbaty. Lubię w jesieni ten
spokój i kolory, które nigdy się nie nudzą.
A Wy – za co najbardziej lubicie jesień?