wtorek, 16 kwietnia 2019

Szybkie danie obiadowe - makaron z ciecierzycy




Jesteście zagonieni, brak czasu na gotowanie, polecam szybkie danie, my je lubimy, czy Wy polubicie to już indywidualna sprawa.



Składniki dla 3 osób:
  • paczka makaronu z ciecierzycy (kupiłam w Lidlu 250 g)
  • przyprawa – suszone pomidory z czosnkiem i bazylia 1 łyżeczka
  • 3 łyżki oliwy


Gotujemy makaron zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, następnie odcedzamy (ja robię to jak ziemniaki się wycedza), wrzucam przyprawę, oliwę i wszystko razem mieszam, można dodać oliwki posiekane i posypać startym serem u mnie wersja minimalistyczna. Mamy porcję białka, tłuszczu przydałyby się jeszcze jakieś warzywa….

sobota, 13 kwietnia 2019

Menu na wiosenne święta 2019




Pytacie o nasze menu na święta, ale nasze święta w tym roku będą wyglądały troszkę inaczej niż w poprzednich latach. Przypomnę, że zmniejszyliśmy z mężem ilość mięsa w diecie, nie jemy nabiału i pszenicy, a część rodziny glutenu. Zatem nasze dania odrobinkę się zmieniły. Ja nie jadam wieprzowiny i wołowiny, okazjonalnie indyka i kurczaka, ale tylko tego wolno hodowanego, po za tym jem ryby i jajka.



Zimne zakąski

Karczek pieczony
Pasta z czerwonej fasoli i suszonych pomidorów
Gotowane jajka
Wszystkie dania są domowej produkcji (robię większą ilość wędlin, będą na potem)

Obiady 

 Piątek
Fish curry, ryż (wszystko przygotowane w czwartek)

Sobota
Zupa krem z dyni, makaron z pesto brokułowym

Obiady na dni świąteczne

Niedziela
Żurek na domowym zakwasie z mąki ryżowej ugotowany na domowej kiełbasie białej z indyka, gotowane jajka, chleb (łatwo podgrzać na wycieczce, przygotuję go w sobotę wieczorem)

Poniedziałek
Warzywa grillowane, kotlety z ciecierzycy, filety z indyka, frytki

Ciasta
Makowy mazurek bezglutenowy, pleśniak

Pieczywo
Chleb orkiszowy na zakwasie, orkiszowo- żytni na zakwasie, gryczanyna maślance, bezglutenowy jasny.

Wędliny, chleb już zamrożone (wędliny będą na dłużej, bo jak już robię to hurtem). Resztę zrobię w czwartek i sobotę. Teraz córka ma 2 tygodnie przerwy w szkole, więc pomaga mi, a często wiele rzeczy robi zupełnie sama, chłopaki pomagają w prostych sprawach kuchennych, ale jednak to zawsze pomoc. Nie robię wielkich porządków świątecznych z racji mojej i młodszego syna alergii,zrobię dokładne porządki po skończonym pyleniu brzozy. 
W tym roku również czas świąt zaplanowaliśmy inaczej niż zawsze, jedziemy na kilka jednodniowych wycieczek w tym jedna rowerowa. W poniedziałek mamy rodzinne spotkanie, zaś w piątek (Jaskinia Raj, Chęciny i Kielce), sobotę (wycieczka rowerowa z suchym prowiantem taka maks 30 km w jedną stronę) i niedzielę (Władysławowo, obiad na plaży) podróżujemy, zabieramy ze sobą prowiant, butle turystyczną do podgrzania obiadu i chcemy ten czas spędzić rodzinnie i aktywnie. Nie chcemy tkwić przy stole i jeść, chcemy być z dziećmi i spędzić wspólnie czas. Zabierzemy kanapki i posiłek do podgrzania oraz ciasto do umilenia czasu. Sałatkę i śledzie zjemy na kolację po powrocie do domu.
Od lat marzyłam o tym by na święta Wielkanocne wyjechać, niestety ceny z wyżywieniem i noclegiem każdego roku przekonywały mnie, że to niepoważny pomysł. W tym roku jak każdego od wielu lat sprawdzałam ceny wyjazdu, przy naszych preferencjach żywieniowych koszt 4 dni wychodził około 700-800 zł za osobę, razy pięć osób to wychodzi poważna kwota  3500-4000 zł. Maż wpadł na pomysł, by ominąć koszt noclegów i samodzielnie przygotować wyżywienie, ale tak bez spinania się, pozostają koszty paliwa, biletów wstępu. 

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Sezon ogrodniczy czas zacząć




Pogoda nie rozpieszcza i nie zachęca do wielu prac ogrodowych, dziś w nocy było -5 za oknem. Krzewy i drzewa owocowe przycięte, czekają na ciepełko by rozkwitnąć. Paki na magnolii już gotowe do ukazania swego wnętrza. Nasiona zakupione, sadzonki zamówione (pomidory do tunelu, ogórki do gruntu i seler oraz por) u zaprzyjaźnionego ogrodnika, na parapecie wzrastają inne sadzonki, zioła posiane do skrzynek. Pomidorki koktajlowe i ostre papryczki kiełkują z ziemi, kiełki do kanapek i sałatek w ciągłe produkcji. Szczypiorek i zielona pietruszka całą zimę z nami na parapecie. Czekamy na cieplejsze noce by wysadzać sadzonki, dosiewać w ogródku nasionka i cieszyć nimi oczy. W tym roku postanowiłam spróbować nowości w swoim ogródku pierwszy raz robię rozsadę bakłażana, szparagów, trawy cytrynowej. Zobaczymy jak mi pójdzie z tymi cudami. W tym roku również więcej będzie upraw w donicach i skrzynkach (wcześniej sadziłam w nie rośliny ozdobne, ale uznałam, że to strata miejsca), zioła będzie potem łatwiej przenieść na zimę do domu. Zagonki czekają na te wspaniałości nawiezione naszym domowym kompostem, mam nadzieje, że przypadnie im do gustu i będą się tam dobrze czuły. Czyli sezon ogrodniczy zaczęty na całego.




Na zdjęciu sadzonki kalarepy.