piątek, 8 grudnia 2023

Domowy szpital....

 


Znowu przestałam pisać, obiecałam sobie regularność, ale życie jak to z życiem bywa postanowiło inaczej. Pierwszy rozchorował się najstarszy syn, jest niepełnosprawny (autyzm, głęboki niedosłuch i upośledzenie umysłowe) trzeba cały czas obserwować co u Niego, bo sam mało komunikuje nam. Potem dopadło mnie, kaszel że hej, a następnie córkę 39,6 temperatura, a na koniec mąż miał mały wypadek w wyniku którego ma złamany nos i cztery szwy założone. Na razie pozostaje w pełni zdrowia młodszy syn, jedynie we wtorek nie wyrobił się na zakręcie i wjechał w pole, musiał być wyciągany, ale nic mu się nie stało. Ostatnio dzwoni do mnie teściowa i pyta – jak tam, wszystko u Was w porządku? Przytkało mnie na moment i szybka analiza, co ja mam kobiecie powiedzieć? Prawdę taką całą, w ratach, nic? Więc manewr wymijający, jak tam mamy ręka? Temat przeskoczył i poszedł w innym kierunku. Kolejny telefon po uzgodnieniach z jej rodzonym synem już był pełen faktów, no cóż, syn zadecydował. Postaram się do Was zaklikać co jakiś czas. Na szczęście w tym roku wieczerza wigilijna nie u nas, w święta my na wizytach a nie u nas, więc tylko coś na świąteczne śniadania przy gotuję i z głowy. Mięso się pekluje do wędzenia, pasztet upiekę, jakieś ciasta ze dwa. Damy radę!! Może trochę przedświąteczna magia nam pomorze :)




A jak tam u Was przygotowania do świąt pełną parą?


4 komentarze:

  1. Dużo zdrowia życzę!
    Ja w tym roku pierwszy raz nastawiłam ciasto na piernik staropolski i jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowia dla Was wszystkich.
    Zawsze podziwiam w Tobie determinację do marszu naprzód pomimo przeszkód. I musi się udać. Pójść w gości też ma swoje zalety. Odpoczniesz.
    Pisz dalej, choćby nieregularnie. Jesteś inspiracją dla wielu osób, ponieważ w świecie "na pokaz" demonstrujesz prawdę i autentyczność. Nigdy nie owijałaś w bawełnę własnych długów (i ich przyczyn), choroby syna. Niewiele osób tak robi.
    A co do pytania. Przede mną ważny egzamin. Żona prawdopodobnie złamała prawą rękę i pewnie będę musiał stanąć przy kuchni. Oczywiście zrobię, co mi żona poleci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani blog jest obecnie jedynym który czytam. B
    Jest pani bardzo mądrą kobietą.

    Zdrowka i spokoju wam życzę bo w końcu na to zasługujecie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo zdrowia i siły dla całej rodziny. Dziękuję za bloga, który jest skarbnicą życiowych mądrości.

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"