wtorek, 19 grudnia 2023

Magia Świąt!?

 


Puk, puk tu święta!! Święta czy maszynka komercyjna? Od listopada rusza machina świąteczna, mamy w sklepach zaraz po Wszystkich Świętych lampki, choinki, gazetki pełne promocji i pomysłów na prezenty, otwierasz pocztę elektroniczną a tam „wysypują” się na Ciebie oferty zakupowe, pomysły na prezenty, promocje, promocje i jesteśmy osaczani zewsząd ofertami, ledwie dyszymy z pod natłoku. Jedni idą jak za nicią drogą ofert i gromadzą, kupują, jednych na to stać, inni korzystają z bogatej przed świętami oferty kredytowej – święta jak marzenie, spełnij marzenia, zobacz uśmiech na twarzy bliskich. Tylko czy nam potem będzie do śmiechu jak przyjdzie nam równać kredyty, allegro pay, paypo, albo zwyczajnie „wytrzeźwiejemy” spojrzymy na saldo i trzeba będzie się z tym zmierzyć.  Inni, stawiają opór, ale to trudne sama co roku walczę by się nie dać ponieść fali, zaczynam zastanawiać się a może za mały prezent, a może lepiej więcej, a może jeszcze komuś dodatkowo itd. W tym roku oparłam się, dajemy sporo prezenty z okazji urodzin dzieciom, rodzinie, więc pod choinkę drobiazgi, w końcu to jest hurt, łatwiej kilka razy w roku kupić urodzinowy fajny prezent niż wydrenować kieszeń na święta. Prezenty zaczęłam kupować wcześniej bo pierwszy już w październiku, ale wydaje mi się, że naprawdę to nie ma sensu kupowanie drogich podarków, no bo niby czemu? Czy dobrze wybrany drobiazg będzie mniej cieszył, jeśli tak to znaczy że obdarowany nie liczy na naszą pamięć, ale na zysk. Moje dzieci są już całkowicie pełnoletnie, ale co roku piszą przysłowiowy list do Mikołaja. Piszą listę na której są prezenty w cenie od 5 do 300 zł i dzięki temu mamy wybór jak daleko my się posuniemy. Ogólnie rodzinnie robimy listy prezentowe (każdy swoją) by nie mieć nietrafionych podarków, bo i po co nam takie koszmarki które potem wylądują w szafie lub w odsprzedaży. Moja teściowa specjalizuje się w prezentach typu obrus/bieżnik, no ile mogę tego mieć, więc jasno daje jej znać że wolała bym coś zupełnie innego i to się sprawdza, zawsze jest niespodzianka, bo na liście jest kilka rzeczy.  Oczywiście są prezenty dla osób którym nie wypada zaproponować listy, ale nie szalejemy z kosztem takich prezentów.




Lubię zimowe święta, lubię kupować prezenty, gotować, piec, przybierać dom, ale od lat staram się to zrobić tak bym nie miała „kaca” gdy nadejdzie Nowy Rok, bym nie musiała czuć się z tym wszystkim źle.

A co u Was?


4 komentarze:

  1. U nas skromne święta, prezenty symboliczne, potraw tylko tyle ile zjemy, ale jest najważniejsze: radość z bycia razem . Pozdrawiam świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana,nie chciałabys się przenieść na Instagram? Tam łatwiej o nowych czytelników,i powiadomienia o nowych postach jakoś nie znikają (na Facebooku już dawno mi się nie wyświetlasz :( )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to dla mnie zupełnie obce środowisko, może wykombinuję co i jak. Na razie mam odrobinę za dużo na głowie, więc to musi poczekać.

      Usuń
  3. u nas prezentów sobie już nie robimy, tylko dzieci dostają drobiazgi

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"