"Nie trzeba mieć więcej niż inni, by żyć pełniej. Wystarczy prosta codzienność: naprawianie tego, co się da, tworzenie po swojemu, domowe jedzenie i cisza, która pozwala oddychać. Godne życie nie polega na pokazie, lecz na tym, co daje realną satysfakcję i spokój — we własnym rytmie, bez presji opinii."
czwartek, 6 października 2016
Spódniczka z odzysku
2 komentarze:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"


Ooo. Fajny pomysl. Córcia zadowolona z nowego ciuszka?
OdpowiedzUsuńRecykling,to coś co ja uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńCałkiem Ci to fajnie wyszło Kochana:)
Taka Mama to skarb,co z dwóch zrobi jedną rzecz.
A jak masz górę spódniczki,o ile jeszcze na córę jest dobra w pasie,to doszyj falbanisty dół,ze starej zasłonki/koszuli/spódnicy swojej :) czegoś co się nadaje ,nawet z jednej,czy dwóch starych koszul mężowskich i będzie miała znowu "nową" córunia spódniczkę.
W SH,poszwa delikatna np: w kwiatuszki,wygotowana świetnie się też nadaje.Ile można uszyć drobiazgów z takiego kawałka:)