Reanimacja spodni córki po jej szaleństwie na rowerze
Córka jakiś czas temu przedarła spodnie na kolanie, obejrzałam
je i uznałam, że są trzy wyjścia. Pierwsze to skracamy spodnie i po temacie,
drugie wycinam dziurki w spodniach i podszywam koronkę, trecie drzemy je
jeszcze bardziej. Córka wybrała opcję podartych spodni, stwierdziła, że koleżanki
mają i jej się to podoba, więc i o na chce takie mieć. Ok, jak dla mnie to
najszybsze rozwiązanie, więc ruszyłam do realizacji.
Aby uzyskać taki efekt przedarcia potrzebujemy:
- pumeks
- nożyczki
- Ścierka/ręcznik
- dobre chęci :)
Zaznaczamy miejsc w których chcemy zrobić
przetarcia/rozdarcia, podkładamy po materiał (do środka nogawki)
ręcznik/ścierkę i przecieramy brzegiem pumeksu, następnie dzieło kończymy złożonymi
czubkami nożyczek lub noża, ale bez ostrego czubka. Następnie dokładnie usuwamy
wytarte resztki jeansu (odkurzacz z miękką szczotką lub wytrzepać na balkonie).
Następnie najlepiej ciuszek wyprać i po temacie. Ja dodałam jeszcze
naprasowankę, miałam w zapasach (dostałam jakiś czas temu od dobrej duszyczki),
wahałyśmy się z córką nad naszyciem cekinów na kieszeń, ale wybrała
naprasowankę. Dzięki takiemu zabiegowi nadal córka ma długie spodnie.
Znam to znam...znoszone spodnie reanimowałam trzy razy, najpierw pumeks...za jakiś czas dziury, a na sam koniec nosiłam krótkie, miałam te spodnie wiele lat...aż przestałam się w nie mieścić;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, potem można zrobić krótkie :) Obecna moda daje możliwość noszenia podartych spodni. Ostatnio w sklepie oglądałam gotowe, koszt około 100 zł. Można kupić używane i je tak potraktować, wyjdzie taniej :)
Usuń