czwartek, 3 września 2015

Luźne myśli nieuczesane :)



Mam już sakwy do mojego rowerku!! Dziś pojechałam nim na zakupy, fajnie się robi je na rynku, od ręki pakuję wszystko do sakwy i nic nie taszczę w ręku. Całkiem sporo zapakowałam i weszłoby więcej (kupiłam po 1 kg buraków, cebuli i ogórków, ½ kg śledzi, ½ kg wątróbki, 5 paczek masła, 1 kg kaszy, musztardę oraz 1 kg mrożonej ryby). Super sprawa takie sakwy, nie czułam zwiększonego ciężaru i mogłam spokojnie zrobić zakupy nie wydając pieniędzy na paliwo.  Pogoda dziś jest akurat rowerowa, nie za gorąco, nie deszczowo po prostu idealna. Zaliczyłam przejażdżkę na trasie 13 km, bardzo miłe pobudzenie mięśni i dotlenienie organizmu. Po powrocie poszłam popracować w ogródku, co raz bardziej lubię swój ogródek. Szpinak pięknie rośnie, wzeszły rzodkiewki, koperek i sałata. Dziś wyrwałam już całą cebulę, położyłam do przesuszenia jutro przyniosę do domu.

Jak dobrze się żyje w symbiozie z naturą i samym sobą.

Uczymy się w domu, córka obecnie przerabia ze mną gramatykę polską, zaś syn z pasją wkroczył w historię (uwielbia ten przedmiot). Od 6.30 do 9.00 jestem tylko mamą i żoną, od 9.00 - 12.00 staję się nauczycielką;) by potem znowu stać się statystyczną mamą i żoną, robiącą zakupy, gotująca obiad, prasującą, porządkująca dom, pracującą w ogrodzie itd.........

Od chwili, gdy wstanę rano o 6.30 jestem wciąż zajęta, często wieczorem bardzo zmęczona, ale wiem, że każda moja prac pozwala nam na taki styl życia, jaki lubimy, na zdrowe odżywianie, na kroczenie wraz z dziećmi, na bycie razem, a nie obok siebie. Mąż wracając z pracy wie, że czeka na niego ciepły obiad, wie, że w szafie znajdzie czyste koszule. Powiecie, że hodujemy staremu modelowi rodziny, a ja powiem, co w tym złego?




4 komentarze:

  1. Model rodziny każdy dopasowuje do własnych potrzeb...czy stary, czy nowy...ważne, że szczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy uczysz dzieci sama w domu, nie chodzą do szkoły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak uczę wraz z mężem dzieci w domu, w szkole tylko zaliczają roczne egzaminy.

      Usuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"