Dziś chce się z Wami podzielić przepisem z książki
"Kuchnia oszczędnej gospodyni" postaram się zamieszczać z moich
nowych nabytków antykwarycznych sprawdzone przeze mnie przepisy na tanie i
zdrowe dania. Jedno z nich to właśnie pasztet z dodatkiem ziemniaków, ma bardzo
prosty skład, jest łatwy w wykonaniu, a naprawdę smaczny. Polecam, jako kolejny
dodatek do pieczywa wykonany samodzielnie w domu. Jak widać na zdjęciu pasztet
podczas krojenia się nie kruszy, oczywiście po wystudzeniu, na ciepło nie kroję
pasztetów, więc się nie wypowiem jak wygląda jego kruchość.:)
Składniki na ilość widoczną na zdjęciu:
- 150 g słoniny/podgardla/boczku (dowolnie co mamy pod ręką) - 1,50 zł
- 150 g cebuli - 1 zł
- 300 g wątroby - wieprzowej lub drobiowej - 2,40 zł
- 150 g ugotowanych ziemniaków (można użyć pozostałe po obiedzie np.) 0,30 zł
- 1 łyżka mąki - według uznania, chodzi o zagęszczenie lekko masy (ja użyłam ryżowej)
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, majeranek - do smaku
Przybliżony koszt bez energii zużytej do przygotowania - 5,20 zł
Słoninę kroimy na duże kawałki i dusimy w rondlu. Gdy
tłuszcz się wytopi dodajemy cebulę obraną, ale całą i wątrobę, (jeśli wieprzową
to pokrojoną w plastry). Smażymy całość, aż wątroba po nakłuciu nie będzie
wydzielać krwi. Wyjmujemy wątrobę na talerzyk i odstawiamy do wystygnięcia. Słoninę (czy co tam użyjemy) podlewamy szklanką wody i dusimy do
miękkości. Gdy już wszystko wystygnie, dwukrotnie mielimy słoninę, cebulę, ziemniaki i wątrobę w maszynce
do mięsa. Doprawiamy masę do smaku dodajemy łyżkę mąki i dokładnie całość
mieszamy. Przekładamy do małej keksówki wysmarowanej tłuszczem i pieczemy 45
minut w piecyku nagrzanym do 170 stopni. Smacznego!
Inny przepis na pasztet domowy
Inny przepis na pasztet domowy
"Wyjmujemy wątrobę, podlewamy szklanką wody i dusimy mięso do miękkości."
OdpowiedzUsuńJakie to mięso i ile? A te ziemniaki to razem dusimy czy osobno? Pytam bo naprawdę jestem beztalęciem kulinarnym.
Już poprawiłam co do słoniny i wątroby, a co do ziemniaków to w składnikach podałam "150 g ugotowanych ziemniaków". Ziemniaki gotujemy wcześniej. :) Pozdrawiam
Usuńukradałam przepis i wypróbuję...
OdpowiedzUsuńJa często robię pasztet. NIe z watróbki, bo nie lubię się bawić w wycinanie zyłek i innych brzydkich rzeczy, zazwyczaj drobiowa jest tylko dodatkiem. Ale bardzo często kroję na ciepło. Też się nie kruszy i znika bardzo szybko. Pasztet to dobry sposób na zutylizowanie mięs z obiadu, można mięso z gotowania zamrozić i zamiast do farsz potem do pasztetu. Ja dodaję duuuzo warzyw. Często nie dodaję wcale zagęstnika w postaci mąki czy bułki.
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie!
Pozdrawiam
Książkę mam, po mamie :)
U mnie z warzywami jest problem, bo klasyka do pasztetu to warzywa z włoszczyzny, a tu mąż uczulony na seler, syn na marchew. Często jako zagęstnik używam fasole gotowaną, mielę razem z mięsem. Ja z wątróbki drobiowej nic nie wycinam, przesmażam, studzę i mielę. :)
UsuńJa oprócz klasyki dodaję cebulę duszoną z mięsem, czosnek, w sezonie paprykę, pieczarki.
UsuńFasolę, gotowaną soczewicę często dodaję do zwykłych mielonych (puleptów), zawsze to więcej białka i innych zdrowotności :)
Pozdrawiam
Fajny przepis trzeba wypróbować.
OdpowiedzUsuń