Choroby nie są niczym innym jak następstwami
naszych życiowych nawyków
(Hipokrates)
Panuje ogólny trend na zdrowy tryb życia, ale jak się ma małe zasoby finansowe myślimy, że nie stać nas na zdrowy tryb życia. Nic bardziej mylnego!
Wielu biegnie do apteki i kupuje tonę suplementów, inny pocą się na siłowniach, inni zaś rujnują w sklepach ze zdrową żywnością. Ale ile osób podchodzi do tego świadomie, nie pchnięty do działania reklamą w radiu, tv czy prasie?? Kto podejmuje sam działanie, szuka, dokształca się, pyta, zbiera opinie? Niestety niewiele osób. Większość z nas sięga po suplementy reklamowane, popularne, polecane przez farmaceutę. Często kupujemy miksy witaminowe i czujemy, że robimy wszystko co potrzeba dla naszego zdrowia. No niestety mam złe wieści, nie wszyscy mamy takie same niedobory witaminowe, nie wszyscy potrzebujemy tej samej dawki witamin zalecanej przez Instytut Zdrowia i Żywienia, te normy są ustalane w celu wyznaczenia średniej. Każdy z nas prowadzi inny tryb życia, inaczej się odżywia, ma inny metabolizm, żyje w innych warunkach itd. Te czynniki sprawiają, że mamy różne zapotrzebowanie na witaminy i minerały. Warto więc zanalizować swój stan zdrowia i odpowiednio do tego dobrać dietę, ewentualnie suplementy. Na przykład osoba mająca pracę siedzącą, a do tego stresującą, powinna swoją dietę zaplanować tak, by spożywała dużą ilość błonnika, magnezu. Spędzając wiele godzin przed komputerem powinno się pamiętać o wapniu i witaminie D. Czy wiecie, że po 25 roku życia mężczyźni mają o 25% większą „gęstość" kości od kobiet w tym samym wieku. Gęstość kości u kobiet osiąga swój szczyt w wieku 35 do 45 lat, a potem zaczyna spadać. U mężczyzn ten szczyt przychodzi 10 lat później. Tu też od razu widać, że dieta kobiety i mężczyzny też powinna się różnić. Czyli i suplementacja nie może być dokładnie taka sama u obojga, bo mają różne potrzeby w różnym wieku. Podobnie jest z zapotrzebowaniem energetycznym. Nie możemy przecież przyjąć normy takiej samej dla wszystkich, musimy uwzględnić wiek, aktywność fizyczną i stan zdrowia. Bardzo często zapominam w naszej diecie o magnezie, a warto wiedzieć, że choroby cywilizowanego świata zdają się być uwarunkowane m. in. niedoborem magnezu w organizmie człowieka. Przeróżnych stresów życie dostarcza nam hojnie. Do wielu jesteśmy tak przyzwyczajeni, że ich nieomal nie zauważamy, choć wprowadzają nas w stały stan podniecenia czy irytacji. Do najczęstszych czynników stresogennych należy hałas, którego już często nie dostrzegamy, choć męczy nas bezustannie. Dowiedziono eksperymentalnie, że im większy i dłużej trwający hałas, tym większy spadek poziomu magnezu w organizmie. A im większy niedobór magnezu, tym bardziej jesteśmy uczuleni na stresy. Oba te czynniki jednocześnie: niedobór magnezu i stres zwiększają ryzyko chorób naczyń wieńcowych. ,,Choroba dyrektorska", czyli tzw. zawały serca, spotyka najczęściej ludzi ambitnych, na wysokich stanowiskach, skłonnych do rywalizacji, będących stale w stanie stresowym. I znowu widzimy zależność naszego trybu życia od ilości magnezu w organizmie i w tym wypadku nijak się mają normy uśredniające.
Wiele składników odżywczych, ważnych dla naszego organizmu, możemy dostarczyć przez odpowiednią dietę. Czy zastanawiacie się na przykład nad stanem swoich jelit? To bardzo ważny organ w naszym organizmie. Od jego dobrego funkcjonowania zależy bardzo wiele. Często zapominamy by dbać o jelita, czyli dostarczać odpowiednią ilość błonnika w celu ich oczyszczania, dbać o prawidłową florę bakteryjną. Nie zwracamy uwagi na oczywiste sygnały ze strony naszego organizmu - zaparcia, biegunki, często jedno zaraz po drugim. To jeden z alarmów, że nasze jelita nie funkcjonują prawidłowo. A można to naprawić dzięki odpowiedniej diecie. Aby jadać prawidłowo, wcale nie trzeba kupować produktów najdroższych. Najczęściej wprost przeciwnie. Badania wykazały, że najgorzej odżywiają się nędzarze i milionerzy. Postaram się opisać w kolejnych postach dokładniej poszczególne tematy - witaminy, minerały, zdrowe jelita, grzybica itd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"