Ciasteczka ze skwarkami - nic się nie marnuje
Kolejna propozycja z cyklu nie marnujemy jedzenia. Dziś chce Wam zaproponować ciastka ze skwarkami. Z racji, że kupujemy całe półtusze wieprzowe, to po wytopieniu smalcu ze słoniny zostaje mi trochę skwarek których już nikt nie chce. Rozwiązaniem na to są ciastka ze skwarkami. Upiekłam je wczoraj i już połowy nie ma :) Ciastka mało tego, że "utylizują" skwarki to są tanie i niezbyt pracochłonne. Mają za to jedną wadę, są kaloryczne, nie ma co udawać kalorii to one mają sporo.
Potrzebujemy:
- 300 - 350 g skwarków wieprzowych (oczywiście już zimnych i bez smalcu)
- 500 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 jajko
- 150 g masła/margaryny
Mielimy skwarki przez maszynkę do mięsa lub w melakserze/blenderze, następnie łączymy wszystkie składniki i zagniatamy na jednolita masę. Na formowanie tych ciasteczek jest wiele pomysłów, jedni robią je przez maszynkę do mięsa z nakładką do ciastek, inni wkładają ciasto do lodówki na 1/2 godziny, następnie wałkują i wycinają ciasteczka. Ja poszłam na łatwiznę. Robiłam kuleczki wielkości orzecha, układałam na blasze (duża z piecyka), wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie spłaszczałam za pomocą tłuczka do mięsa (podpatrzone na innym blogu, nie mój pomysł). Potem pieczemy ciasteczka 20 minut w temperaturze 180 stopni. Część posypałam cukrem, cześć nie. Myślę, że można dodać również do ciastek np. cynamon ciastka wyjdą bardziej aromantyczne.
Super pomysł z tym tłuczkiem ..a ja się zastanawiałam co to za foremka robi taką kratkę ..kurcze nie mam skwarków zawsze piekłam ale tym razem na razie nie mam dziś piekłam pleśniaka Twojego ..Buziaczki a ciasteczka pewnie mniamuśne jak zawsze ..Pozdrówka i Zdrówka dla Was Wszystkich !!
OdpowiedzUsuńcos nowego prosze
OdpowiedzUsuńMozna prosic o przepis na zupke zebulowa? pozdrawiam i jestem Pani wielka fanka
OdpowiedzUsuńSuper pomysł , nigdy nie wiedziałam co zrobić ze skwarkami a smalec jest u nas lubiany przez wszystkich zatem trochę ich marnujemy. Stop, marnowaliśmy, przy najbliższej produkcji smalcu spróbujemy ciasteczek.
OdpowiedzUsuń