W weekend zaczęliśmy prace ogrodowe, ale było miło i
relaksująco. Posiałam w tunelu foliowym (najpierw sporo pielenia było, bo co,
jak co ale chwasty już wyrosły tam dorodne) sałatę, rzodkiewki i koperek.
Zrobiliśmy porządki na klombie kwiatowym, przesadziliśmy dwa krzaki. Mąż przyciął
krzewy winogron i malin. Pies nareszcie wraz z dziećmi wybiegał się po
ogrodzie, a dzieci ruszyły na przejażdżkę rowerową po raz pierwszy w tym roku. Na
zakończenie naszego prawie już wiosennego weekendu zrobiliśmy ognisko i
piekliśmy kiełbaski. Wszyscy w niedzielę wieczorem zasnęliśmy bardzo szybko,
zmęczeni i zrelaksowani tak wspaniałym weekendem.
W czasie prac ogrodowych odkryliśmy naszego, cichego
mieszkańca – jeża. Dzieci z przejęciem śledziły długi czas jego wędrówkę do
kryjówki. Jeżyk zamieszkał pod naszym tarasem.
Na koniec dnia pomyśleliśmy wszyscy, – ale nam fajnie!
Poprzednio mieszkaliśmy w centrum dużego miasta, przy głównej ulicy, mieszkanie
nie było małe – 90 m2, pod klatką pełna komunikacja miejska tramwaj, autobus. W
tym samym budynku sklep spożywczy, bank, cukiernia. Do przychodni 2,5 km, do
apteki 300 m, szkoła podstawowa około 500 m, Dom Kultury, logopeda 2 km,
kościół 200 m, duży rynek 300 m. W sumie, czego chcieć więcej.
Niestety to wszystko miało również swoją cenę – drżąca zastawa w kuchni za każdym razem, gdy przejechał tramwaj, karetka pogotowia (trasa do dwóch dużych szpitali), na dokładkę, co jakiś czas przejazd
radiowozu (200 m do komendy Policji). Podwórko t.z studnia, czyli z każdej strony
dom, a na dole betonowe podwórko. Mieszkanie w jednej klatce z ekstremalnymi
imprezowiczami – wymiociny, rozbite butelki, muzyka na pełną moc co drugi dzień,
wstawione i agresywne towarzystwo mijane na schodach. Najbliższy plac zabaw dla
dzieci około 500 m w tym spacer przez dwie ruchliwe ulice. Czwarte piętro w starej kamienicy, bez windy przy trójce dzieci. Dla nas to była za wysoka cena.
Super Spędziliście wiosenny prawie weekend ..a jeżyk super będzie łapał myszy !!no i też znam te uroki zamiany miasta na wieś jest super i oby nie było gorzej tylko lepiej!!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia:) Gdybym miała możliwość poszłabym w tym samym kierunku co Wy marzę o domku na wsi, spokoju...........Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń