Robiłam porządki w lodówce, a tam kasza gryczana
ugotowana przedwczoraj, pozostałość po obiadku. Zastanawiałam się, co z niej zrobić, byłam bliska ją po
prostu zamrozić, na potem. Ale, ale nagle przyszło mi do głowy, że jadłam
ostatnio ciasto gryczane. Nie mam przepisu, myślę, ale co tam jak innym
wychodzi to może i ja będę miała farta i mi wyjdzie. J
Chwilę zastanowienia, ciasto, czy muffinki? Postawiłam przed
sobą keksówkę i foremki do muffinki. Padło na ciasto, chyba lenistwa, wole umyć
jedną foremkę niż kilka……
No to do dzieła:
- 200 g ugotowanej kaszy gryczanej - 1,50 zł
- 4 jajka - 2 zł
- 4 łyżki kakao - 1 zł
- 100 g masła lub margaryny - 1-2 zł
- 2 łyżki dowolnego dżemu (ja użyłam domowy, morelowy)
- 150 g cukru - 0,40 zł
- 150 g mąki pszennej ( ja użyłam ryżowej) - 0,30 - 0,65 zł
- 1 łyżeczka sody
- można dodać wanilię
Kaszę zmieliłam blenderem razem z żółtkami. Stopiłam masło i
odstawiłam do ostygnięcia. Do kaszy i żółtek dodałam cukier, dżem, kakao i wymieszałam
całość dokładnie również blenderem, (po co się męczyć). Następnie dodałam
masło, ponownie wymieszałam i dołożyłam mąkę z sodą. Całość oczywiście
wymieszałam dokładnie. Ubiłam białka n sztywną pianę i dodałam do masy, no i
znowu wymieszałam, ale tym razem łyżką delikatnie. Całość przełożyłam do
keksówki i piekłam w 190 stopniach przez 45 minut. Ciasto będzie super smakować
z polewą czekoladową, ale u mnie nie zdąży doczekać do tego faktu, bo już nie
ma połowy, ledwie udało mu się ostygnąć. Dzięki takiemu ciastu mamy w miarę
zdrowy deser lub drugie śniadanie i nie wyrzucamy resztek kaszy. Jak dla mnie
gryka świetnie się komponuje z czekoladą. Pewnie ciekawe było by w smaku, gdy
by dołożyć do niego siekaną gorzką czekoladę. Może następnym razem :)
Osoby uwielbiające słodycze, słodzące napoje mogą uznać ciasto za mało słodkie, więc polecam podwoić ilość cukru. My jemy bardzo mało słodyczy więc taki poziom słodkości nam w zupełności wystarcza. Ciasto ma wadę, pęka na wierzchu, ale się nie kruszy i nie rozpada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"