Dzieci chciały coś zjeść po kąpieli w basenie, drugie danie nie było gotowe, ja w szale przetwórstwa 20 kg moreli, więc nie bardzo miałam chęć na produkcję wyszukanych dań. Rzuciłam się do zamrażarki. No po urlopie to tam nie wiele znalazłam. Ale natrafiłam na zamrożoną kaszę gryczaną. Szybka decyzja i po chwili już był pożywny posiłek na talerzach dzieci.
Użyłam do tego dania następujących składników:
- 2 szklanki gotowanej kaszy gryczanej (może być ryż)
- 2 pomidorów
- 1 dużej cebuli
- 2 jaj
- paprykę ostrą
- zieleninę - natka pietruszki/koper/szczypiorek
- tłuszcz do smażenia
Jesteś niesamowita, Twoje pomysły są naprawdę super !:)
OdpowiedzUsuńDziękuje!!
OdpowiedzUsuńno Kochana na taki pomysł z kaszą czy ryżem to bym nie wpadla ale dobrze wiedzieć no cóż człowiek się do śmierci uczy a i tak umrze glupi hihi ale wielkie dzięki za podrzucenie pomysłu..Ma..
OdpowiedzUsuńOd miesiąca biorę z Ciebie przykład, myślałam, że nie dam rady wykarmić 4 osobowej rodziny za 560 zł...udało się! Zostało 80 zł, a mieliśmy 2 razy gości. Po raz pierwszy w życiu gotowałam dla rodziny obiady z dwóch dań, wszyscy najedzeni i zadowoleni. Dziękuję Kochana wrócił mi optymizm i wiara w to, że dam rade również zimą, kiedy węgiel pochłonie większość funduszy na wszystko. Bywam tu często a Ty proszę pisz, pisz, pisz....
OdpowiedzUsuńNo i fajnie, tego właśnie potrzebowałam. Dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuń