Kolejny dzień na diecie bezmięsnej, kolejne dania. Trochę czuję się nie fajnie od wczoraj, niestety dopadła mnie już moja wiosenna alergia. Chyba czas na wizytę u alergologa, wiosna to u mnie piękny i jednocześnie przekichany (dosłownie) czas.
Ale do rzeczy, wymyślam sobie śniadanka bez mięsa, staram się by były wartościowe, mogła bym zjeść chleb z dżemem i też było by tanio i bez mięsa, ale nie o to przecież chodzi.
Użyłam:
- 2 łyżki płatków kukurydzianych (niesłodzone)
- 2 łyżki płatków owsianych (zalewamy na noc wrzątkiem)
- 2 łyki otrębów pszennych
- 1 łyżka sezamu
- 1/2 łyżeczki miodu
- 3/4 szklanki i tu można dowolnie - mleko, jogurt, mleko roślinne
- opcjonalnie owoce suszone, pestki słonecznika, dyni, siemienia lnianego
Witaj;)!Wartościowe śniadanko, tylko pamiętaj by zawsze płatki zalać już na noc,wtedy to rzeczywiście wartościowy pokarm-uzupełniający dietę w wapń! Natomiast jeśli tego nie zrobisz, a zalejesz dopiero rano, niestety dzieje się dokładnie na odwrót;(ponieważ nasz organizm nie trawi surowych płatków zbóż i by to zrobić pobiera wapno z kości;( Pozdrawiam gorąco. Wegetarianka;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za cenną radę! Już dopisuję w przepisie by ktoś nie popełnił błędu.
Usuń