czwartek, 26 października 2023

Uczmy się języków obcych!!

 


Uczcie się angielskiego!! Tak, tak trzeba podjąć ten wysiłek bez względu czy mamy 5 czy 60 lat. Język angielski króluje wszędzie, ktoś zaraz powie – ale nie podróżuję zagranicę więc po co? Niestety otaczający nas świat pełen jest języka angielskiego, nazwy firm, sklepów, wrzutki słowne w rozmowach, prasie, Internecie, czasem w książkach. A ukoronowaniem tej sytuacji jest wyjście do restauracji. Ostatnio będąc we Wrocławiu na wyjeździe służbowym poszliśmy na obiad do pobliskiej restauracji indyjskiej, a tam niespodzianka – nikt nie mówi po polsku, cały personel posługuje się angielskim lub własnym rodzimym dialektem. Jakiś czas temu jedząc w Poznaniu nie pamiętam jakiego typu była to restauracja spotkała mnie podobna sytuacja. Podczas wyjazdu integracyjnego w hotelu spotkałam pokojowe (Ukrainki) nie mówiące zupełnie po polsku, za to po angielsku owszem. 


Nie uciekniemy od języka angielskiego z chwila ukończenia szkoły, dopadnie nas „za rogiem”. Na wakacjach zagranicznych nieznajomość choćby podstaw języka angielskiego (no chyba, że władamy rodzimym danego kraju) jest zupełnie passe. Ja kończyłam edukację w okresie gdy nie wykładano języka angielskiego, owszem był język obcy, ale najpierw rosyjski a potem dołączył się niemiecki, rok uczyłam się francuskiego, angielskiego nigdy w edukacji państwowej. Potem podjęłam kurs, ale brakło czasu bo praca wciągnęła, potem uczyłam się prywatnie w domu płacąc za lekcje, w wieku 40 lat udało mi się dostać na kurs w ramach dofinansowania z Unii. Ostatnio staram się poprawiać umiejętności językowe przez aplikacje, strony internetowe, słuchając piosenki staram się je tłumaczyć. W tym roku byłam na krótkim wyjeździe w Grecji tam pani w Lidlu na kasie mówi płynnie po angielsku, babinka w tawernie na uboczu składa zdania. Zawstydziłam się mocno i podjęłam postanowienie poprawy jakości mojej znajomości języka angielskiego. Z mężem staramy się wzajemnie trenować mówienie, poprawiamy siebie nawzajem, nie chcemy wydawać fortuny na kursy, więc radzimy sobie jak możemy. W bibliotece pojawiły się książki angielskojęzyczne więc staramy się czytać i tłumaczyć choć kilka zdań by trenować język w każdy możliwy sposób.  Nasze dzieci uczą się angielskiego od przedszkola, jest im łatwiej, my musimy nadganiać sami to co oni dostawali w edukacji powszechnej. Jak Wy macie podejście do języków obcych, władacie wieloma, płynnie, czy macie w nosie i niech świat się dostosuje?





czwartek, 19 października 2023

Poznaj swoje pieniądze, to ważna znajomość na całe życie

 


Kiedy zacząć ciąć wydatki? Kiedy warto zacząć to robić? Wiele osób zadaje sobie pytanie czy dam radę, czy czas coś zmienić? Czy moje kroki coś zmienią, czy będzie łatwiej? Jak dużych musze dokonać zmian? Co jeszcze trzeba zrobić? 




Podobne pytania często pojawiają się w naszych domach. Takie pytania zadajemy sobie nie tylko w chwili gdy nasze konto ma minus, a możliwości na zmianę pozornie niewiele. Pytamy siebie również w sytuacji gdy mamy jakiś cel przed sobą, gdy nasze finanse zaczynają nam się wymykać i niby zarabiamy dużo, ale zupełnie nie wiemy gdzie znikają fundusze.

W chwili gdy czujemy, że czas na zmiany w zarządzaniu pieniędzmi trzeba podjąć decyzję o zrobieniu bilansu przychodów i rozchodów. No bo niby jak możemy oszacować co się dzieje z naszymi pieniędzmi jeśli nie zbadamy ich przepływów. Przy analizowaniu stanu finansowego ważna jest szczerość i nie jest istotne czy nam starcza pieniędzy czy są dziury, z pieniędzmi nie warto grać w ciuciubabkę. Przecież badamy zaistniałą sytuację dla siebie, a nie dla urzędu skarbowego czy komornika. Trzeba rzetelnie spisać wszystkie nasze dochody dokładnie wszystkie włącznie z darowiznami od dziadków, rodziców czy znajomych. Każdy przychów to przychód kwota zwiększająca nasz stan posiadania. Czy jest to praca zarobkowa, wynajem czy innego typu korzyści z inwestycji to nadal jest nasz dochód i kropka. Po zliczeniu naszych dochodów czyli tej łatwiejszej części czas na wyliczenie wydatków. Najłatwiej zacząć od wydatków stałych takich które musimy co miesiąc wysupłać z kieszeni – czynsz, podatki, opłaty za media (gaz, woda, prąd), abonamenty – parking, siłownia, basen, Internet, telefony, platformy streamingowe, opłaty a przedszkole, szkołę, opiekunkę, zajęcia dodatkowe nasze, dzieci itd. Następnie koszty stałe łatwe do wychwycenia: kawa na mieście, lunch/kolacja na mieście lub na wynos, wypady do kina/teatru, fryzjer, kosmetyczka coś co jest w jakiś sposób powtarzalne w zakresie miesiąca. Najtrudniej nam oszacować wydatki na żywność, kosmetyki, chemię, lekarstwa, ubrania itp. Tu trzeba na początku oszacować ile średnio wydajemy na zakupy. Jeśli przez to wszystko przebrnęliście brawo, gratulacje po raz pierwszy gdy to człowiek zrobi czyje się jak by tłumaczył się w skarbówce lub jako nastolatek przed rodzicami.

Jak mamy obraz naszych finansów jest dużo prościej ocenić obraz naszej sytuacji finansowej. Możemy dzięki tej wiedzy oszacować ile mamy funduszy na inwestycję, oszczędzanie na wybrany cel lub jak bardzo mamy braki i jaką kwotę musimy zdobyć by przychód był choć równy z wydatkami. To ważne informacje. Pamiętam gdy brakowało nam 3-4 tysiące miesięcznie i jak bardzo czuliśmy się zagubieni, teraz szacujemy ile czasu musimy odkładać np. na wymarzone wakacje, większy remont lub zakup samochodu. Pamiętajcie, że nie ważne jaki mam cel przed sobą, warto zbadać stan naszych finansów.