piątek, 29 grudnia 2017

Z Nowym Rokiem spełniaj marzenia!





Wraz z Nowym Rokiem, jak co roku nadchodzą nowe postanowienia, rozliczamy się przed sobą z ich realizacji i robimy nowe. Ja w tym roku postawiłam na rozwój osobisty jestem zadowolona z postępów, na koniec roku zrobiłam jeszcze jeden krok w kierunku rozwoju osobistego i mam nadzieję, że uda mi się kontynuować dalej ten rozwój.  
W Internecie znalazłam według autora wskazówki by zmienić swoje życie, myślę, że warto przy nich przystanąć. Mianowicie zachęca do zmiany słów, ja też czasem pisze o zmianie narzekania na brak kasy na wyzwanie jak damy sobie radę, czy jesteśmy na tyle silni itd.


Zamieniamy słowo na słowo

Rozczarowałem się - Doświadczyłem
Jutro - Teraz
Chciałbym - Potrzebuję
Poświęcę się - Wybieram
Może - Postanawiam
Udało mi się – Zrobiłem
Powinienem – Decyduję
Trzeba – Mogę
Nie potrafię – Nauczę się
Nie wiem – Szukam

Życie jest sumą doświadczeń, więc jeśli będziemy stać w miejscu i mówić – chciałabym a boje się, ale mi się nie chce, innym jest łatwiej, na pewno nie dam rady, nie potrafię, może nie warto, po co ryzykować, mam mało czasu na marzenia, nie mam pieniędzy na marzenia, czy tak do końca życia, to nie dla mnie, jestem za stara, to nie wypada w moim wieku, nie mam siły itd. Te słowa ograniczają nas, przycinają nam skrzydła, pomyślcie, rozejrzyjcie się wokół siebie i poszukajcie ludzi, którzy mimo wieku, chorób, braku pieniędzy, możliwości i przeciwności losu podążają za swymi marzeniami.


„Jeśli nie lubisz drogi po której idziesz, zacznij wyznaczać własne ścieżki”

Ja w tym miesiącu zaczęłam zajęcia z jogi, ciągle miałam jakieś wymówki, a marzyłam o tych zajęciach od 14 roku życia.  Próbowałam sama z Internetem, książką, ale ciągle czułam, że potrzebuję przewodnika, ale również miałam ciągle pod ręką, ale, jakieś ale np. nie stać mnie, nie dam rady, nie mam czasu. Przypadek i druga osoba sprawiła, że trafiłam na bezpłatne zajęcia, no i było super, na koniec zajęć usłyszałam, że to nie możliwe, że jestem na tego typu zajęciach po raz pierwszy. Po powrocie zrobiłam bilans finansów, czasu o możliwościach już nie myślałam, bo dałam radę, poszukałam zajęć w rozsądnej cenie w mojej okolicy, uznałam, że mogę trochę przyoszczędzić na moich osobistych wydatkach, lepiej rozplanować posiłki, więcej chodzić, by mniej spalić paliwa i wyszło, że będzie mnie stać na realizację mojego tak starego marzenia. 
Chodzę na zajęcia jogi, wychodzę uśmiechnięta, zrelaksowana i mam więcej energii, a dzięki temu mogę więcej dać z siebie. Mam więcej optymizmu w sobie, mniej się martwię,
a dzięki temu jestem zdrowsza, więc zaoszczędzam pieniądze.
Zawsze warto ziść do przodu i ryzykować niż stać w miejscu i ciągle żałować. Żal jest bardzo groźny dla zdrowia i otoczenia. Kto nie robi kroków do przodu, tylko sparaliżowany lekiem lub lenistwem stoi w miejscu tak naprawdę nie żyje, tylko odlicza swoje dni ku końcowi. Wiadomo, że w życiu bywa różnie „raz na walcu, raz pod walcem”, ale by być na walcu trzeba się na niego wdrapać, stojąc w miejscu możemy być tylko pod walcem, ale to tylko wegetacja.  

Myślę, że najważniejszym krokiem ku Noworocznym postanowieniem jest zrobienie sobie listy wszystkich marzeń, taka dokładna i uczciwie. Ciężko się żyje z niespełnionymi marzeniami. 

środa, 27 grudnia 2017

Domowa chałwa




Każdy lubi sobie w święta dogadzać. My również to lubimy, ale chcemy wiedzieć, co jemy, więc te przysmaki sami produkujemy. Jednym z naszych przysmaków świątecznych była domowa chałwa. Uwielbiamy ja, jest pyszna i zdrowa.




Potrzebujemy:

  • 200 g sezamu
  • 4 łyżki miodu
  • Opcjonalnie – orzechy, migdały (my nie używamy), można dodać kakao lub pół na pół zrobić. Część chałwy z kakao, a cześć np. z wanilią.




Podprażam na suchej patelni chwilkę sezam, trzeba uważać by nie przypalić go, bo zrobi się gorzki. Studzimy sezam, a następnie mielimy w blenderze/melakserze razem z miodem i ewentualnie kakao lub wanilią na gładką masę. Następnie przekładamy masę do miseczki i możemy dodać orzechy lub migdały, wyrównujemy powierzchnię i odkładamy do lodówki, po około godzinie mamy gotową domową chałwę.  Jest tańsza, ma dużą zawartość sezamu, nie ma dodatków chemicznych, słodkość możemy dobrać sami według uznania. Sezam ma dużą zawartość wapnia, polecam na diecie bez mlecznej. 

niedziela, 24 grudnia 2017

Wesołych Świąt!!



 Obojętnie jakie obchodzicie święta, chcę Wam życzyć 
Przede wszystkim spokoju, wiary i siły. 
Nieważne ile macie lat, doświadczeń i problemów za sobą.
Pamiętajcie, że jesteście wyjątkowi. 
Życzę Wam byście patrzyli z wiarą i nadzieją w jutro.
 Uśmiechnijcie się do siebie i to ludzi wokół, a zobaczycie, że świat nie jest taki zły, a drugi Człowiek nie zawsze czyha na Wasze potknięcia. 
Życzę Wam, by Nowy Rok stał się czasem nadziej w lepsze jutro, 
Byście mieli siłę by zwalczać wszelkie przeciwności. 
Życzę Wam miłości, przyjaciół i zdrowia, są to rzeczy najważniejsze!!



piątek, 22 grudnia 2017

Jadłospis na dwa tygodnie - obiady dwudaniowe




Dziś pokażę Wam nasz jadłospis na dwa tygodnie. Jest to jadłospis tylko obiadowy. Oczywiście nie jest to jadłospis stworzony przez dietetyka, układam go dla naszej rodziny według gustów, smaków i możliwości zdrowotnych, oraz zasobności portfela.




Poniedziałek
Krupnik z ziemniakami
Kurczak w sosie czosnkowo - jogurtowym, ogórki curry, ryż

Wtorek
Krupnik z ziemniakami
Śledź smażony, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty

Środa
Zupa pieczonej dyniowa na ostro
Pierogi leniwe z masłem i cynamonem

Czwartek
Zupa z pieczonej dyni na ostro
Zapiekanka z kiełbasy, kaszy jaglanej, pieczarek, cebuli

Piątek
Pieczarkowa z makaronem
Ryba w sosie pomidorowym, ryż

Sobota
Pieczarkowa z makaronem
Pizza

Niedziela
Rosół
Kurczak z ryżem w pomidorach

Poniedziałek
Rosół
Zapiekanka z dyni i ryżu

Wtorek
Kapuśniak z ziemniakami
Kasza gryczana, potrawka z mięsa z rosołu z pieczarkami i papryką, buraczki

Środa
Kapuśniak
Hamburgery domowe, pieczone ziemniaczki, sałatka z pomidorów i cebuli

Czwartek
Pomidorowa z ryżem
Placki ziemniaczano - dyniowe z powidłami śliwkowymi (domowymi)

Piątek
Pomidorowa z ryżem
Makaron z pesto brokułowym

Sobota
Zupa z dyni na słodko z lanymi kluskami
Golonka pieczona na kapuście kiszonej z boczkiem wędzonym, ziemniaki

Niedziela
Zupa ogórkowa z ziemniakami
Knedle ze śliwkami polane jogurtem

Uprzedzam pytanie, – dlaczego dzień po dniu ryż itd. Dużo jemy ryżu, kasz i makaronów, ziemniaków mniej od czasu jak przeczytałam książkę, „Kto nam podkłada świnię” a potem kilka publikacji na temat szkodliwości spożywania dużej ilości ziemniaków. Staram się co raz mniej je wykorzystywać w naszej kuchni, choć są dania w których muszą być ziemniaki, więc ich nie unikamy. 


czwartek, 21 grudnia 2017

Inność






Pamiętajcie by szanować odmienność, inne zdanie, sposób życia, ubierania się. To, że ktoś żyje inaczej niż Wy, nie oznacza, że żyje źle, a może to Wy żyjecie źle. Trzeba być bardzo egoistyczną istotą by sądzić, że to my wybraliśmy najlepsza ścieżkę życia i inni tym bardziej nasze dzieci mają ją powielać. Uważajcie by swymi osądami nie stracić najbliższych, pozwólcie innym na własną osobista wolność.  Potem ciężko Wam będzie odzyskać ich zaufanie. Brak wiary w innych i hołdowanie własnej nieomylności jest nie najlepszym wyborem. 

środa, 20 grudnia 2017

Menu świąteczne 2017 (grudzień)



Jak co roku podam i w tym nasz świąteczny jadłospis, przypomnę, że u nas wszystkie wypieki, wędliny, dania powstają od podstaw w domu, w przygotowaniach uczestniczy cała rodzina. Niektóre dania przygotowujemy dużo wcześniej i pasteryzujemy lub mrozimy. Mięso kupujemy w ubojni, warzywa mamy głównie z własnej uprawy, przetwory również domowe. Dania nasze nie zawierają mąki pszennej w większości są bezglutenowe. Kapusta jest przez nas kiszona, a grzyby zbierane samodzielnie.




Wieczerza:

Zupa grzybowa z makaronem kukurydzianym
Karp smażony w mące kukurydzianej
Śledzie smażone w cieście naleśnikowym z mąki jaglanej
Pieczarki w cieśnie naleśnikowym tym, co śledzie
Pierogi w dwóch wersjach (orkiszowe i gryczane) z kapustą i grzybami
Kutia w wersji z kaszy jaglanej
Fasolka gotowana na gęsto
Kapusta z grochem
Pieczywo żytnie i gryczane
Kompot z suszu

Zimne dania na święta:

Sałatka jarzynowa
Śledzie – w oliwie i na ostro w pomidorach
Ćwikła i chrzan
Schab pieczony ze śliwką
Baleron
Szynka

Ciasta:

Piernik żytni w polewie czekoladowej
Pleśniak z makiem (w tym roku po raz pierwszy robię zamiast makowca)

Pierwszy dzień świąt - obiad:

Grzybowa z makaronem
Schab smażony w panierce
Bigos
Ziemniaki

Drugi dzień świąt - obiad:

Rosół z makaronem
Golonka peklowana i pieczona
Ziemniaki pieczone

Dodatki świąteczne:

Owoce
Wino domowe porzeczkowe i z aronii
Nalewka z aronii i malin – domowe wyroby
Sok domowy z aronii i porzeczek

Lubimy podjeść w święta, staramy się nie wydać fortuny, przygotować tyle jedzenia ile zjemy lub możemy je przechować.




poniedziałek, 18 grudnia 2017

Doczesność.....




W pogoni za dobrami doczesnymi, za poklaskiem, uznaniem oraz wszystkim co materialne zapominamy, że nie to jest najważniejsze........ Nie dajmy się ponieść konsumpcyjnemu stylowi życia, doceniajmy osoby które chcą z nami być, jest nam z nimi dobrze, nie przedkładajmy miłości nad markowe ciuchy, fajny samochód, polubienia na FB. Życie to emocje, uczucia, zapachy, dotyk, powiew wiatru na twarzy, wsparcie drugiej osoby, zaufanie, miłość..... 




środa, 13 grudnia 2017

Piernik z mąki żytniej



Dziś przed świąteczny przepis na piernik z mąki żytniej. Jak wiecie u nas w domu nie jemy mąki pszennej, więc wszystkie przepisy są przetwarzane na inne rodzaje mąki.  Piernik jest naprawdę prosty, wczoraj upiekł go syn  na wigilię do klubu łuczniczego. Nie wymaga umiejętności master.




Składniki:
2 szklanki mąki żytniej (typu 720) 
100 g masła/ oleju kokosowego/margaryny
2 jajka
2/3 szklanki cukru
1/3 szklanki miodu (można oszukać i dodać sztuczny)
1 łyżeczka sody
2 łyżki przyprawy do pierników (używam Kotanyi)
Powidła śliwkowe (ja użyłam domowych)

Polewa:
150 g czekolad
50 g masła/margaryny


Miękkie masło, jaja, cukier i miód ucieramy. Dodajemy mąkę, sodę i przyprawę do pierników całość dokładnie mieszamy na jednolitą masę. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, przelewamy ciasto do formy (ja używam małej keksówki) wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy 60 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto nie jest surowe. Studzimy i po wystudzeniu dzielimy na 2/3 części, które przekładamy powidłami śliwkowymi. W garnku zanurzonym w gorącej wodzie (w tak zwanej kąpieli wodnej) rozpuszczamy czekoladę i masło, następnie polewamy piernik poskładany z powidłami i odstawiamy w chłodne miejsce. Ja piekę piernik dzień wcześniej, a na drugi spokojnie przekładam powidłami i polewam czekoladą. Taki piernik długo utrzymuje świeżość.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Co raz bliżej święta.




Odrobina wspomnień tego, co pisałam na temat świąt, przygotowań, dań itp.
Nie chce się powtarzać, więc wyszukałam wszystko, co wcześniej pisałam w temacie. 












To taki szybki przegląd z bloga na temat świąt, przygotowań i prezentów. W tym roku do świąt podchodzimy jak już od lat spokojnie, bez spinania się, chcemy bardziej czerpać radość z bycia z dziećmi, rodziną i znajomymi, niż z pogoni za przebiciem innych prezentami, bardziej błyszczącym oknem i większą choinką. Dzieci co roku są starsze i ten czas już nie wróci, jeszcze chwilkę i będą chciały być więcej czasu ze swoimi znajomymi, więc czerpmy ile możemy z tego czasu jaki mamy.