Przed nami wszystkimi kolejny zaczynający się rok, rok jaki
będzie każdy z nas się przekona samodzielnie, czy przyniesie nam szczęście czy
smutek, nikt tego nie wie. Mnie ten rok minął bardzo szybko, mimo ciągłego
przebywania w domu i ogrodzie z króciutkim wyjazdem wakacyjnym w tle, minął
szalenie szybko. Czy był szczęśliwy, czy
był zły? Według mnie było wszystko na raz, były smutki, lek, radość, euforia,
odpoczynek, praca. Dowiadywaliśmy się różnych rzeczy o naszych bliskich, czasem
zaskakiwali nas swoją dobrocią i uwaga, czasem szokowali odsunięciem się od
nas. Myślę, że jedno jest pewne ten rok był pełen emocji!
Ktoś z Was zapyta a czy byłam szczęśliwa? Powiem tak, byłam szczęśliwa
i byłam nieszczęśliwa, ale jak wszyscy wiemy miara szczęścia i nieszczęścia
jest inna dla każdego, nawet domownicy mają różne na to spojrzenie, a co
dopiero przypadkowi ludzie. Jedni szukają
tak zwanego „amerykańskiego snu” inni spokoju, rutyny. Szczęście to pojęcie względne, to indywidualna
cześć każdego z nas. Dla jednych praca w ogrodzie, przygotowywanie dań od
podstaw, samodzielne szycie ubrań będzie bezsensowna harówką, a da innej osoby
spełnieniem, radością i w sumie szczęściem. Dla jednej osoby pięcie się po szczeblach
kariery w korporacji będzie szczytem marzeń, a dla innego zwiedzanie świata za pieniądze
które zarobi podczas wędrówki. Dawno
nauczyłam się już, że moje szczęście jest tylko moje, nie będę szczęśliwa,
jeśli będę próbowała żyć wedle cudzego wzorca szczęścia.
Ja dopiero po 40 urodzinach zaczęłam rozumieć tak prosta
mądrość jak to, że sama musze poszukać własnego szczęścia, nie czekać na nie,
nie próbować żyć wedle cudzych wzorców, nie usiłować uszczęśliwić innych, spełniać
ich ideały.
Ten rok pokazał mi, że kochać bliski to nie znaczy poświęcać
siebie. By prawdziwie kochać, trzeba umieć kochać siebie. Mój spokój im się udzieli i oni też go
poczują. Kochajmy bliskich, bądźmy przy
nich, ale nie za wszelką cenę, nie kładźmy siebie na „ołtarzu” tej miłości.
Życzę Wam byście odnaleźli siebie, byście poczuli się szczęśliwi
i spełnieni. Szukajcie własnego szczęścia, nie tego które jest kreowane przez
media wszelakie. Pamiętajcie, że w wirtualnej rzeczywistości rzadko można spotkać
prawdziwe szczęście. Nie szukajcie go tam, nie kopiujcie. Szukajcie własnego,
osobistego szczęścia. Przypomnijcie sobie o czym marzyliście na progu
dorosłości, jakie mieliście cele, ideały.
Życzę Wam byście nauczyli się przytulać siebie, szanować i pozwalać
samym sobie na rozwój, odrobinkę egoizmu, na lenistwo, na nudę.
Nie zagubcie się w tym szalonym świecie, nie poddawajcie się
cudzym wizją, osądom, szukajcie własnego zdania, spojrzenia na codzienność i
Wasze życie.
To, że jedna kobieta uwielbia szpilki nie oznacza, że
wszystkie maja je uwielbiać, fakt, że jeden mężczyzna nosi brodę nie oznacza,
że wszyscy mają być brodaczami.
Życzę Wam byście przestali się bać być sobą, byście nie musieli
udawać nikogo, mówić, jak inni oczekują. Miejcie własne zdanie, własny pomysł
na swój wygląd, życie, partnera, mieszkanie, prace….
Uszanujcie swoją indywidualność, to jest właśnie piękne,
byśmy byli różni.
Nie walczmy ze sobą nawzajem, miejmy w sobie więcej
tolerancji dla inności, czy to że ktoś jest w związku jednopłciowym, czy to że
jest niepełnosprawny, to że nie uczy swoich dzieci w szkole, nie szczepi
siebie, nie nosi długi spodni w zimie, nie lubi warzyw, lubi opalać się nago,
kocha nocne maratony filmowe, czy ma to budzić w nas sprzeciw, brak toleranci,
agresje, mamy napadać na niego za jego prawdziwość?
Wspierajmy się nawzajem w tym trudnym okresie, nie szukajmy
wojen, awantur, nie napadajmy słownie i fizycznie na innych tylko za odmienność
od naszej wizji świata.
Wyrozumiałość, współczucie, troska, miłość, wsparcie to nic
nas nie kosztuje, a dzięki temu tak wiele możemy dać innym!
Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku!!