Ogród w lutym, a no ogród w lutym. W tym roku spróbuję po
raz pierwszy uprawy rzodkiewek w skrzynce w domu, do zbioru jeszcze przed
sezonem (by nie kupować nowalijek pełnych chemii). Chcę posadzić czosnek w skrzynkach, czosnek wymaga
dobrej ziemi, więc spróbuję opanować całość w skrzynce, jak zrobi się ciepło
wystawię do ogrodu skrzynki. Luty to
czas na wysianie papryki do rozsady, pomidorów, sałaty, pora, cebuli, kapusty,
kalafiora, selera. Ja na rozsadę wysieję tylko paprykę, sałatę (pod tunel
foliowy), por, seler.
Na początku lutego zamawiam wszystkie potrzebne mi na sezon
nasiona, sprawdzam co mi pozostało, jaki jest ich stan, planuję zasiew na
zagonkach i zamawiam nasiona oraz sadzonki (jak co roku pomidorów do tunelu foliowego).
Całą zimę i wiosnę pilnuję by rodzina miała na stałe kiełki różnego rodzaju
jako dodatek do kanapek, sałatek, past, wysiewam je sama w domu, nie kupuję
gotowych, mam pewność ich jakości (jaka został użyta woda i na jakim podłożu
były wysiewane).
Grządki do zasiania u mnie w ogrodzie zostały nawiezione własnej produkcji kompostem, w tym roku zrezygnowaliśmy z odbioru liści, trawy chcemy wszystkie resztki biologiczne sumiennie kompostować, dzięki temu będziemy mieli więcej kompostu do nawożenie roślin nie tylko jadalnych ale i ozdobnych w ogrodzie, a dodatkowo zaoszczędzimy 20 zł miesięcznie (dokonaliśmy zgłoszenia do gminy i dzięki temu mamy zniżkę za wywóz śmieci). Mąż zbudował jakiś czas temu dwukomorowy kompostownik, bardzo to ułatwia prawidłowe produkowanie tego cennego nawozu. Jednokomorowy tak dobrze nam się nie sprawdzał. Nie używamy żadnych preparatów przyspieszających kompostowanie, przy suchej pogodzie nawadniamy tylko go. Dokładamy do kompostu wytłoczki od jajek takie bez farby, zwykłe na 20/30 jajek, zwabiają one dżdżownice które wspomagają produkcje kompostu.
Takie wstępne są plany rozpoczęcia sezonu ogrodowego. W tym
roku chcę się bardzo sumiennie przyłożyć do produkcji domowych przetworów, ceny
gotowych w tym roku mnie przeraziły, sprawdzam systematycznie ceny w sklepach –
400 g (netto) ogórków kiszonych pakowanych w woreczek foliowy 4,99 zł w Kaufland,
w sezonie ogórki kosztowały 3 zł za kilogram, dodatki to czosnek, chrzan,
koper, woda i sól. Słoik papryki konserwowej 350 g to koszt 4-5 zł, w sezonie
hurtowo papryka kosztowała 3-4 zł za kilogram, do tego liść laurowy, ziele
angielskie, sól, cukier, ocet i woda. Energia do pasteryzowania nie musi być
duża, polecam pasteryzowanie w piecyku, sporo słoików można pasteryzować na
raz. Ktoś znajomy polecał mi pasteryzowanie w zmywarce do naczyń (nie próbowałam).
Ostatnio znajoma w słoiku z papryka konserwową
znalazła zapałkę, taką już użytą. Raczej wolę zaufać swoim wyrobom, na
szczęście mam gdzie je przechowywać.
Nie raz kusiło minie by przestać spędzać tyle czasu w
kuchni, ale nijak nie potrafię znaleźć pozytywów gotowców.