Mój jadłospis dla 4 osób ( dwoje dorosłych+ 11- i 14- latki)
PONIEDZIAŁEK
I śniadanie
Zaraz po obudzeniu szklanka ciepłej wody z
wyciśniętym sokiem z cytryny ( dla dzieci po pół szklanki) u mnie 1 cytryna na
2 dorosłych i dwie nastolatki ( razem 3 szklanki). Cytryna odkwasza i odtruwa
wątrobę, usprawnia perystaltykę jelit.
20- 30 min później :płatki owsiane na mleku (
dosyć gęste)z odrobiną cynamonu i imbiru + kawa ( dorośli), woda z syropem owocowym Łowicz „+”(jedyny z „
gotowców” w rozsądnej cenie który ma dobry skład- bez syropu glukozowego i
konserwantów)
II śniadanie ( w
pracy i szkole)
Kanapki z pełnoziarnistego chleba z żółtym serem,
rzeżuchą oraz plasterkami ogórka kiszonego, jabłko + zielona herbata (
dorośli), woda ( dzieci)
Obiad
Zielona zupa- krem ( na dwa dni ) :
Z 3 l. wywaru z włoszczyzny ( u nas bez
selera)i jednego ziemniaka wyjmuję
przyprawy ( liść laurowy, pieprz, ziele ang.), wrzucam brokuł ( w
sezonie zimowym najczęściej mrożony i pół paczki mrożonego groszku). Gotuję a
następnie wszystko blenduję, przyprawiam solą, pieprzem mielonym, koniecznie
wyciśniętym przez praskę czosnkiem ( lubimy sporo, więc na taką ilość daję ok.
4-5 ząbków). Dodaję łyżeczkę oleju ( rzepakowego lub z pestek dyni). Po dodaniu
czosnku już nie gotuję. Na talerzu każdy dekoruje sobie swoją porcję łyżką jogurtu naturalnego i posypuje natką
pietruszki ( własna, mrożona) oraz posypujemy ( opcjonalnie) groszkiem
ptysiowym ( lubię z Lidla, jest dość chrupki, słony i niedrogi).
Przekąska:
Banan
Kolacja:
Makaron z twarogiem i boczkiem wędzonym.
Na patelni smażę pokrojony w kostkę boczek.
Osobno gotuję al dente makaron świderki ( całą paczkę- część makaronu będzie mi
potrzebna na dzień następny). W miseczce
kruszę twaróg ( ok. 250 g). Czasami stosuję zwykły, półtłusty, czasami twaróg
wędzony z lidla. Jeśli zwykły, trochę go solę, wędzonego absolutnie nie (
boczek wędzony jest słony). Odcedzam makaron, wkładam go do głębokiego
półmiska, łączę z przetopionym boczkiem ( wraz z tłuszczem), dokładnie mieszam,
by makaron połączył się z tłuszczem , dokładam pokruszony twaróg , znów
mieszam. Na talerzach każdemu posypuję czarnuszką ( super smak!) i dekoruję
kiełkami ( lubimy kiełki brokułu lub rzodkiewki). Do picia herbata owocowa.
WTOREK
I śniadanie
Woda z cytryną ( tradycyjnie)
Jogurt naturalny z domowym musli ( w słoiku mieszam płatki
owsiane górskie, otręby owsiane, słonecznik, siemię lniane.) Porcja dla
dorosłego: 250 ml jogurtu+ 3 łyżki musli+ odrobina suszonych żurawin)+ trochę
pokrojonej kiwi i mandarynki ( ilość owoców zależna od upodobania lub potrzeby ). Kawa/ herbatka owocowa
II śniadanie
Kanapki z pasztetem z soczewicy i ogórkiem kiszonym. Pasztet
robię dnia poprzedniego, przechowuję w lodówce.
Robię zawsze z podwójnej porcji, piekę od razu dwie blaszki.
Starcza nam na tydzień ( zamiast wędliny). Rodzina jada z chlebem, ja, w ramach
odchudzania, bez chleba, z dodatkiem papryki, marchewki surowej czy selera
naciowego. Syci na długo i bardzo mi smakuje). Herbata ziołowa/ woda
Obiad:
Zupa z poniedziałku.
Zupę zagotowuję, wrzucam do niej makaron z poniedziałku,
ponownie zagotowuję i podaję jak wczoraj ( gdybym zostawiła makaron na dłużej w
zupie napuchłby i zupa byłaby bardzo, bardzo gęsta a makaron nieapetycznie
napęczniały) – z odrobiną jogurtu. Posypuję rzeżuchą zamiast pietruszki.
Pomijam groszek ptysiowy oczywiście.
Przekąska:
Ulubiony owoc
Kolacja:
Gulasz ( z pół kg mięsa robię 2 obiady- drugą porcję albo
jemy dnia następnego zamieniając dodatki typu kasza/ ryż/ makaron a także zmieniając surówkę
albo zamrażam na kolejny tydzień). Na potrzeby tego jadłospisu
powiedzmy, że druga porcja zostanie zamrożona.
Mięso płuczę, kroję, przesmażam, przekładam do garnka
następnie przesmażam cebulę, przekładam do garnka. Dodaję liście laurowe,
pieprz, zielę angielskie, podlewam wrzątkiem i duszę do miękkości podlewając
wodą. Ostatecznie wody musi być tyle, żeby było dość dużo sosu ( córki wolą
przewagę sosu niż mięsa). Zaprawiam odrobiną mąki orkiszowej, dodaję wyciśnięty
czosnek, wsypuję trochę suszonego koperku i majeranku, sól, pieprz, słodka
paprykę.
Do gulaszu kasza pęczak lub gryczana, surówka z kapusty
pekińskiej ( kapustę pokroić, wymieszać z pokrojoną cebulką, tartym na dużych
oczkach jabłkiem; doprawić solą, koperkiem suszonym i domowym vinegretem (
trochę gorącej wody mieszam z brązowym cukrem, ziołami prowansalskimi, łyżeczką
octu jabłkowego i olejem rzepakowym). Do picia domowy kompot jabłkowy z
goździkami i odrobiną brązowego cukru .
ŚRODA
I śniadanie
Woda z cytryną; następnie
jogurt naturalny ( około 700 ml na 4 osoby) zmiksowany z garścią
mrożonych ulubionych ( u nas maliny, truskawki, owoce leśne) owoców i odrobiną
brązowego cukru, do tego płatki orkiszowe; kawa/ woda z syropem Łowicz lub syropem
domowej roboty
II śniadanie
Kanapki z pasztetem z soczewicy z kiełkami i słupkiem
papryki ( 1 papryka podzielona na 4
osoby) , herbata zielona/ woda
Obiad:
Rosół (na połówce kurczaka albo na dwóch udkach. Mięso
zostanie wykorzystane dnia następnego do potrawki) z makaronem ( lubimy
lidlowski, niemiecki, jajeczny typu spatzle , takie grubsze nitki kluskowate-
jest bardzo smaczny i pożywny)
Przekąska:
Jabłka pieczone z piekarnika z dziurką wypełnioną dowolną
konfiturą posypane cynamonem
( jabłka umyć, wydrążyć gniazda nasienne tak, by spód trochę
zostawić , wypełnić konfiturą, posypać cynamonem. Zapiekać ok. 25 min w 180 stopniach ( termoobieg)
Kolacja:
Szybka zapiekanka z ciasta francuskiego i warzyw
Składniki:
- gotowe ciasto francuskie ( kupuję "niebieskie", odtłuszczone
w lidlu)
- 2 torebki ( na 4 osoby) mrożonych, ulubionych warzyw
- śmietanka 18 %
- 2 jaja
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- tarty, żółty ser( najlepiej typu mozzarella)
Mrożonki
wrzucam do posolonego wrzątku, blanszuję 7 minut. Do nagrzanego w 180 stopniach
piekarnika wkładam wyłożone na posmarowanej masłem blasze ciasto francuskie (
pamiętając że boki mają być wyższe) przysypane ziarnami fasoli
(piekę około 15 minut).
Po
15 minutach wyjmuję ciasto, usuwam fasolę, wykładam na nie odcedzone
warzywa, posypuję żółtym serem i zalewam zmiksowaną śmietanką z
jajkami i przyprawami.
Zapiekam
20- 25 minut.
Najlepiej smakuje lekko przestudzone- wydobywa się wówczas cały aromat
warzyw oraz przypraw.
To bardzo smaczne i szybkie danie-
polecam. Do picia herbata miętowa.
CZWARTEK
I śniadanie
Woda z cytryną
Koktajl( blenduję :kiwi+ banan ( 1 córka nie może tych
owoców, więc najpierw blenduję takie owoce, które toleruje, a następie odlewam
dla niej porcję i miksuję resztę )+ jabłko+ pomarańczę+ trochę wody)
Tosty pełnoziarniste z dżemem domowym ( ewentualnie „ Dżem
100% Łowicz”)
II śniadanie:
Kanapki pełnoziarniste z ulubioną wędliną z ogórkiem
kiszonym i kiełkami, jabłko. Kawa/ herbata zielona/ woda
Obiad:
Zupa pomidorowa na wczorajszym rosole ( do rosołu dodaję passattę
w kartoniku z lidla, przecier pomidorowy, przyprawiam papryką słodką, oregano,
solą, pieprzem, czosnkiem. Na talerzu dekoruję jogurtem i pietruszką).
Przekąska:
Kisiel z tartym jabłkiem
Kolacja:
Potrawka z mięsa drobiowego z zupy.
Oddzielam mięso od kości, kroję na kawałki. W rondlu duszę
kilka pieczarek z cebulką, dodaję przyprawy ( sól, pieprz cytrynowy, tymianek)
zaprawiam śmietaną z łyżeczką mąki a następnie wkładam mięso i ostrożnie
mieszam, żeby nie zrobiła się „ ciapa” ( gotowane mięso łatwo się rozpada ).
Zagotowuję, wykładam na talerze obok gotowanego brązowego ryżu ( nie używam
białego, brązowy jest zdrowszy i bardziej sycący). Do takiej potrawki
najbardziej mi pasuje surówka z buraczków ( dostaję od mamy zaprawy buraczkowe
w sosie winnym- pycha!). Do picia kompot jabłkowy. Smacznym urozmaiceniem jest
dodanie kilku mrożonych śliwek.
PIĄTEK
I śniadanie
Woda z … tak, tak – z cytryną!
Jogurt naturalny z trzema łyżkami/ osobę musli domowego ( młodsza córka często zamienia musli na
płatki kukurydziane i posypuje je żurawiną/ rodzynkami i słonecznikiem) oraz
kiwi i mandarynką
II śniadanie:
Nadal kanapka z pasztetem z soczewicy ( póki jest; w
kolejnym tygodniu będzie przerwa od pasztetu ;)), druga z żółtym serem,
kiełkami/ rzeżuchą, listkiem sałaty lub
kapusty pekińskiej
Obiad:
Zupa kalafiorowa. Do wywaru ( 3l- na dwa dni) z włoszczyzny
i przypraw dodaję różyczki mrożonego ( w okresie letnim świeżego) kalafiora, następnie
pokrojone ziemniaki .Po ugotowaniu przyklepuję 2 łyżkami kaszy manny, zaprawiam
śmietaną , dodaję świeży koperek ( musi być świeży, suszony tu odpada),
doprawiam czosnkiem, solą i pieprzem.
Przekąska:
Owoce z domowego kompotu ( połówki gruszek) z tymże syropem,
krążki chlebka ryżowego z ulubionym
dżemem lub powidłami, kawa/ herbatka/ woda
Kolacja:
Zapiekanka a la placki ziemniaczane- moje ostatnie odkrycie!
Do tej zapiekanki nie robię leczo jak proponuje autorka
przepisu, tylko sos czosnkowy ( jogurt, czosnek, sól, pieprz) z kapustą
penińską . To niby surówka, ale jest więcej jogurtu niż tradycyjnie w surówce,
więc ni to sos ni to surówka.
W sobotę i niedzielę- ponieważ mamy więcej czasu na
śniadanie są : jajecznica, tosty francuskie, omlet i inne wymyślne potrawy (
taki detoks od nabiału ;) ).