Jeśli nie masz zasobnego konta i zamożnych rodziców to nie
raz Was spotkała sytuacja, w której rozważaliście zaciągnięcie kredytu. Chcieliście zrobić większy remont, zakupić
auto, mieszkanie, a nawet wyjechać na wymarzone wakacje. Niestety są to poważne
kwoty i trzeba by odkładać długi okres czasu, a nie raz nie możemy sobie na to
pozwolić. Sama była w takiej sytuacji
kilka razy, np. zdrowie syna wymagało wyjazdu i zmiany klimatu, dobrej diety, a
w kieszeni na ten moment były pustki, rozbito mi samochód, nadawał się do
kasacji, ale wartość z ubezpieczenia była za mała na zakup kolejnego, wykańczaliśmy
dom i brakło funduszy, a już musieliśmy się wyprowadzić z wynajmowanego
mieszkania itd. Sami najlepiej wiecie ile jest takich momentów w życiu, gdy
stajemy przed decyzja zaciągnięcia kredytu.
Na pewno w takiej sytuacji trzeba podejść do sprawy bardzo
racjonalnie i dokładnie przemyśleć decyzje. Po pierwsze trzeba przeanalizować naszą
sytuację finansową, czy nasz budżet udźwignie ratę kredytu lub pożyczki. Jest to
łatwiejsze, gdy prowadzi się comiesięczny budżet, łatwiej nam prześledzić
wydatki i dochody.
Nie podejmujcie decyzji kredytowej pod wpływem impulsu, dziś
w banku proponowano mi kredyt, zapewniano, że to świetna promocyjna oferta, lata
doświadczeń z bankami nauczyły mnie mówić jak mantrę nie dziękuję, nawet, jeśli
potrzebuję tego kredytu. Potem w domu na zimno przeanalizować ofertę i porównać
z innymi. Niech Was nie zwodzi słowo korzystny, promocyjny, specjalnie dla Was,
najlepsze warunki itp. O tym czy ten kredyt w istocie taki jest zdecydujcie
sami przez porównanie innych ofert, porównajcie odsetki, dodatkowe możliwości np.
zawieszenie na miesiąc spłaty kredytu, sprawdźcie wszystko, co jest napisane
małym druczkiem przy gwiazdkach. Przy braniu kredytu nie powinno być nic
spontanicznego i drogi na skróty. To ważna decyzja obojętnie, jaką kwotę
obejmuje.
Czytajcie dokładnie umowę w chwili już zawierania jej, bo
nie zawsze pokrywa się ona z zapewnieniami ustnymi osoby sprzedającej nam
produkt bankowy.
Jeśli czegoś nie rozumiecie to proście tak długo o
wyjaśnienie, aż będziecie pewni całej umowy i całkowicie świadomi zobowiązań.
Pamiętajcie, że każde zaciągnięcie pożyczki lub kredytu wiąże
was z instytucja finansową na jakiś czas, to ważne by taka pożyczka była jak
najbardziej dopasowana do Waszych możliwości.
Kredyt to nie nowa para butów, nie można mówić a jakoś to będzie,
nie wyrzucimy jej, gdy będzie nas uwierać, musimy wytrwać do końca.
Ja osobiście obecnie staram się unikać kredytów, owszem
zaszalałam ostatnio i wzięłam pożyczkę bez oprocentowania na równe 10 rat
dofinansować wymianę mebli w kuchni, które miały już w swojej metryce 24 lata,
zaczynały się rozpadać i naprawdę wyglądały nie ciekawie. Mimo, że jest to coś
w rodzaju odkładania, czuje się jak niewolnik, cokolwiek będzie się działo
musze oddać określoną kwotę. Niestety nie odłożyliśmy całej sumy na zakup
nowych mebli do kuchni, a oferta była czasowa to podjęliśmy te decyzję z
trudem, ale podjęliśmy.