Przyszedł czas na proszek do prania. Zapytacie po co robić
proszek do prania skoro w sklepach taka masa środków? Owszem jest ich dużo, są
w różnej cenie, o różnych składach. Do robienia proszku do prania skłoniło mnie
kilka powodów: ekonomia, zdrowie i przydomowa oczyszczalnia co za tym idzie
dalej ekologia. Zatem po kolei ekonomia proszki o dobrym składzie kosztują
sporo za 1,7 kg płacimy często około 32 zł czasem więcej, mój proszek za kg
wychodzi około 10. Nasze alergie powodują, że nie używamy proszków zapachowych,
posiadamy przydomową oczyszczalnię ścieków zatem trzeba zadbać o jak najmniejszą
ilość substancji niszczących złoże biologiczne, często ludzie o tym zapominają,
a potem marudzą, że takie są nie skuteczne i do tego brzydko pachną. U nas
pierwszym krokiem do zainteresowania się naturalnymi preparatami domowymi była właśnie
oczyszczalnia. Podobno jeśli w domu jedna osoba zachoruje i będzie przyjmowała
antybiotyk może to znacząco wpłynąć na złoże bakteryjne w oczyszczalni, my po za
dbaniem o jakość chemii domowej i kosmetycznej używamy dodatkowo preparatów
wspomagających bakterie w oczyszczalni.
Ekologia i świadomość co jest rozsączone do wód gruntowych z naszej
oczyszczalni spowodowała, że martwiliśmy się by zbyt wiele substancji
toksycznych z niej nie wydostawała się do gleby. Dzięki właśnie tym wszystkim
rozważaniom zaczęliśmy używać środków ekologicznych w naszym domu, ale ceny
tych preparatów zawsze były wysokie, zatem po co mam kupować płyn czyszczący na
bazie octu za cenę np. 15 zł jeśli kupie sama ocet, doleje wody zakroplę kilka
kropel olejku np. cytrynowego albo pomarańczowego lub miętowego.
Proszek do prania można wykonać w bardzo prosty sposób, nie
ma w tym większej filozofii, nawet na allegro są gotowe zestawy do wymieszania i
po temacie.
Składniki proszku do prania:
W równych porcjach - Nadwęglan Sodu, boraks, soda
kalcynowana opcjonalnie płatki mydlane i do białego 1/3 porcji kwasku
cytrynowego. Mieszamy wszystko i gotowe. Ja dodaje 3-4 łyżki do prania
zasadniczego. Polecam funkcję prania wstępnego przy mocno zabrudzonych ubrania i wtedy dodaję 1-2 łyżki.
Płyn do płukania prania: składniki na jedno pranie
200 ml wody
2 łyżeczki kwasku cytrynowego
Kilka kropel olejku np. lawendowego (opcjonalnie)
Na pewno zapytacie czy ten proszek dopiera wszystko,
dopowiem nie, nie dopiera jak każdy sklepowy proszek. Bo który proszek dopiera
bez wstępnego wsparcia plamy po trawie, soku, winie czy tłuszczu. Który proszek
dopiera białe skarpety po bieganiu w nich po trawie ziemi (takie mają czasem
pomysły dzieci). Który proszek wypierze bez wstępnego zapierania mocne plamy po
pocie? Może są silne proszki z wybielaczami, ja takich nie używam więc zawsze namaczam,
zapieram wcześniej, tak jak kołnierzyki w męskich koszulach zapieram szarym
mydłem przed wrzuceniem do pralki. Szukamy szybkich rozwiązań, ale nie zawsze
przyjaznych dla naszego zdrowia, pamiętajmy że pod wpływem naszego ciepła wiele
związków zawartych w ubraniach zaczyna się ulatniać, albo je wchłaniamy przez
skórę, albo wdychamy.
Pytacie czy takie pranie pachnie, dla mnie nie musi, ja nie
używam nawet tego olejku do płyny do płukania. Ubabrania mają być czyste, wysuszone na
powietrzu latem pachnie powietrzem, słońcem. Mam wrażenie, że „ubieramy” się w
zbyt wiele zapachów – proszek, płyn do płukania, balsam, krem do twarzy, dezodorant,
woda toaletowa, mgiełka do włosów, krem do rąk, błyszczyk/pomadka to wszystko
ma często bardzo intensywny zapach a mieszanki tego wszystkiego wychodzą różne
finałowe zapachy. Ja używam bezwonnych kosmetyków, nie jem jedzenia z
konserwantami i wzmacniaczami smaku, używam niewiele cukru w diecie codziennej.
Węch mam bardzo wyostrzony, powiem Wam, że nie raz jadać windą z innymi ludźmi
zwyczajnie się przyduszam. Współczuje zwierzętom które mają wielokrotnie
wrażliwszy zmysł węchu i żyją w tak zapachowym otoczeniu. Po za kosmetykami
osobistymi używamy zapachów w toalecie, chemii gospodarczej do sprzątania, jakiś
patyczków zapachowych, dyfuzorów z syntetycznymi olejkami. Myślę, że warto zastanowić się, czy niezbyt
wiele jest tych zapachowych substancji w naszym otoczeniu.
Nadwęglan sodu - zapewnia świetne efekty czyszczące,
wybielające i dezynfekujące. Stosuje się do kostek do zmywarek, jako składnik
dodatków wybielających w proszkach do prania. W postaci roztworu przeznaczony
do odkażania i dezynfekcji powierzchni.
Boraks - jest
świetnym odplamiaczem, ma zastosowanie przy leczeniu grzybicy, chorób stawów,
ale wokół niego narosło wiele kontrowersyjnych
opinii. Odpowiem znanymi Wam słowami „Wszystko jest trucizną i nic nie
jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną”
Soda kalcynowana - posiada szerokie zastosowanie w
przemyśle, między innymi jest stosowana jako regulator kwasowości, spulchniacz
i dodatek do wyrobów cukierniczych. Stanowi świetny sposób na zmiękczanie wody,
dzięki połączeniu z wapnem, a także jest ważnym składnikiem podczas procesu
wytopu szkła. Oprócz tego soda kalcynowana jest popularnym składnikiem wielu
środków piorących oraz produktów do czyszczenia.
Kwasek cytrynowy - ma działanie wybielające i nadaje się tylko do białego prania!
Płatki mydlane – świetnie nadają się do prania delikatnych
tkanin np. lnu, wełny albo jedwabiu. Nadaj się do prania w wysokich
temperaturach np. pościeli lub pieluch wielorazowych.
Dobry wieczór! Chciałabym się spytać, czy zna Pani jakiś przepis na płyn do prania, bo producent mojej pralki wyklucza używanie proszku. I drugie pytanie: rozumiem, że przepis na płyn do płukania nadaje się tylko do białego, ze względu na kwasek cytrynowy? dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem w Internecie jest sporo przepisów na płyn do prania. A co do płynu do płukania, to ja używam do każdego rodzaju ubrań.
Usuń