poniedziałek, 20 marca 2023

Bałagan wokół siebie = bałagan w finansach i życiu?

 


Mówią, że jak ktoś ma bałagan w domu/pokoju,

to ma bałagan na talerzu – je śmieciowe jedzenie złej jakości,

a co za tym idzie ma bałagan w życiu i finansach.

Czy zgadzacie się z tą opinia?


3 komentarze:

  1. Co do zasady, taka opinia jest błędna, bo mamy do czynienia z trzema zupełnie różnymi sferami życia. Ja osobiście jestem bałaganiarzem, w pokoju mogę mieć porozrzucane książki, ubrania (nie lubię brudu, ale mówimy o bałaganie - nieładzie).
    Jednocześnie w finansach mam porządek. Zresztą, co to jest porządek w finansach? Popłacone na czas rachunki, dobre zarobki, posiadanie oszczędności, czy coś jeszcze? Tu działam jak w zegarku, chociaż często spontanicznie.
    Podobnie z jedzeniem. Jem dobrze, domowo (dzięki żonie, również nieprzywiązującej wagi do porządku).
    Z drugiej strony znam pedantów, perfekcjonistów, których mieszkania przypominają sterylnością sale operacyjne. Potrafią zjeść byle co (i oszczędzają na jedzeniu, żeby kupić ładne ubrania). Rachunki wprawdzie regulowane w terminie, ale marne pensje i zero oszczędności (chyba, że krótkoterminowo - na samochód).
    Bałaganiarze, wbrew obiegowej opinii (i twierdzeniom naszych wychowawców), często świetnie radzą sobie w życiu, a pedanci są nie do zniesienia, zamęczają porządkiem całą rodzinę, a w życiu i finansach boją się podjąć ryzyko, więc klepią biedę.
    Jeszcze raz podkreślę, odróżnijmy brudasa od bałaganiarza. Chociaż i tu, jak wspominają sprzątaczki, wielu ludzi dobrze sytuowanych, na stanowiskach, zarabiających pozostaje brudasami, a finansowo radzi sobie doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  2. To dość częsty syndrom obecnych czasów "Potrafią zjeść byle co (i oszczędzają na jedzeniu, żeby kupić ładne ubrania)". "Bałaganiarze, wbrew obiegowej opinii (i twierdzeniom naszych wychowawców), często świetnie radzą sobie w życiu, a pedanci są nie do zniesienia, zamęczają porządkiem całą rodzinę, a w życiu i finansach boją się podjąć ryzyko, więc klepią biedę." Również znam pedantów układających koszulki z poziomicą zupełnie nieradzących sobie z finansami i żywieniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy tworzy się bałagan? Gdy korzystamy z zabawek/ kuchni/ łazienki. W domu, w którym się tylko sypia może być stale porządek. W domu, gdzie wszyscy pracują zdalnie (łącznie z dziećmi na edukacji domowej), gdzie wszystkie posiłki przygotowujemy sami, pieczemy własne pieczywo, robimy własne przetwory, uprawiamy ogródek - z definicji stale będzie rozgardiasz :)

    Znam jeszcze inne zakończenie powyższego powiedzenia. Jeśli bałagan na biurku oznacza bałagan w głowie, to co oznacza puste biurko...? :)

    Podczytuję Pani blog od lat. Dziękuję za rady. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"