Z mężem mieliśmy krótki urlop, niestety mąż zaczął go
wypadkiem i pewne plany trzeba było modyfikować. Ale obiecaliśmy sobie – zero technologii,
jak najwięcej czasu w ogrodzie i razem. Koniec urlopu i powrót do codzienności
nie jest miły. Praca, codzienne wstawanie o 6.30, rodzinne śniadanie, kanapki
do pracy/szkoły i w drogę, powrót, domowe sprawy itd…. W związku z powrotem do
codzienności trzeba powrócić do planowania i rytmu dnia/tygodnia.
Chcę wam pokazać
kolejny jadłospis z XX wieku na czerwiec.
Może i was zainspiruje, może
znajdziecie w nim coś dla siebie.
1.
Zupa śliwkowa z makaronem
Mięso pieczone, sos cebulowy, ziemniaki, sałata ze śmietaną
Zupa z pokrzyw
Pulpety w sosie koperkowym, makaron, kisiel
Kefir, ziemniaki z tłuszczem, kurczak, gotowana brukselka
4.
Barszcz biały
Mięso gotowane w sosie grzybowym, kasza, buraki zasmażane
Risotto z sosem pomidorowym, zielenina
Zupa z białej kapusty
Ziemniaki zapiekane z warzywami
Krupnik
Pizza
Zupa marchewkowa z grzankami
Ryba w sosie pomidorowym, ziemniaki
Zupa grzybowa z ziemniakami
Makaron z sosem śliwkowym
Zupa kalafiorowa
Zapiekanka z ryby, kapusta czerwona ze słoika
Barszcz czerwony czysty
Krokiety z mięsem
Zupa jarzynowa z ziemniakami
Klops w sosie musztardowym, kasza jęczmienna, sałatka z
pomidorów
Zupa szczawiowa z ziemniakami
Pulpety w sosie śmietanowym, ryż, marchewka duszona
Botwinka
Zapiekanka z makaronu z mięsem, budyń
Zupa grzybowa z ziemniakami
Pierogi z twarogiem, kompot ze śliwek
Zupa pomidorowa z makaronem
Szpinak, ziemniaki, jajko sadzone
Rosół z makaronem
Zrazy duszone, ziemniaki, kalafior gotowany
Zupa ziemniaczana
Strogonoff, kasza gryczana, groszek zielony z wody
Taki jadłospis stworzyli dietetycy w latach 80 ubiegłego
wieku.
Ja swój jadłospis tygodniowy stworzyłam, lista zakupów zrobiona, czas
zacząć kolejny tydzień. Dzięki tworzeniu jadłospisów mogę sporo zaoszczędzić czasu,
a tym samym stresu.
Może również zaangażować domowników do pomocy, bo wiem, co
będzie danego dnia na obiad. Dzięki planowaniu
oszczędzam również pieniądze i zdrowie naszej rodziny. Nie jemy gotowych dań ze
sklepu, nie pędzimy do restauracji/baru by zjeść coś ciepłego w ciągu dnia.
Więc nie obciążam niepotrzebnie domowego budżetu. Polecam zakup szybkowaru,
dzięki niemu również oszczędzamy czas i pieniądze, bo możemy przygotować dania
w naprawdę krótkim czasie np. gulasz wieprzowy w 20 minut. Mięso jest
mięciutkie po tym czasie. Naprawdę gorąco polecam odżałować kwotę na to
urządzenie, dzięki temu oszczędzamy energię, czas i co za tym idzie nie sięgamy
po gotowe dania tylko korzystamy z domowego gotowania. Życzę Wam dobrego
planowania, oraz smacznych rodzinnych posiłków.
Ciekawy jadłospis.
OdpowiedzUsuńTaka zupa z pokrzyw,to najlepsza jest na wiosnę,jak pojawiają się młode pokrzywy i ze zdrowszego środowiska zrywana.
Ma ogromnie dużo żelaza,smakuje jak delikatniejsza zupa szczawiowa,spróbowałam na łyżeczce,ale nie mogłam się przekonać do niej,mimo,że nie daje się dużo pokrzywy do reszty składników.
O szybkowarze zaczęłam myśleć,zwłaszcza że garnki się kończą :)
Z pewnością są obecnie lepsze gatunkowe, niż te z przed 30 lat :)Ale droga od "zaczełam"" "myślę" "kupię" do słowa"kupiłam" jest bardzo daleka :)
Natomiast mogę polecić maszynkę elektryczną do warzyw.
Kupiłam w Lidlu juz w promcyjnej cenie za 79,90zł (wczesniej kosztowała 99,99zł) ale w sieci jest wybór różnych firm i w różnej cenie.Do niej podchodziłam też miesiącami.Miałam taką tarkę na ręczną korbkę, ale z biegiem lat powiedziała wreszcie dość.
Niesamowicie ułatwi pracę w kuchni, właśnie testuję i już żałuję, że tak zwlekałam długo.
Przygotowanie warzyw na sałatki, do zup będzie niesamowitą przyjemnośćia.Jak w reklamie to brzmi :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO 6,30 to ja pracę zaczynam, a wstaję o 4 -
OdpowiedzUsuńej:D