Najstarszy syn miewa czasem gorszy dzień w szkole i niestety
niszczy wtedy odzież, są to głównie bluzy i koszulki. Przypomnę, że syna ma 19
i nie słyszy, ma autyzm i jest upośledzony umysłowo. Próbowałam przez jakiś
czas naprawiać podarte ubrania, ale niestety nie wygląda to już zbyt dobrze,
więc postanowiłam wykorzystać w inny sposób je. Pierwszy pomysł, jaki przyszedł
mi do głowy to spódniczki na lata dla córki, drugi torba na zakupy, trzeci wykonać
włóczkę, z której mogę wydziergać dywaniki, oryginalne pokrycia na poduszki,
kolejny pomysł to wykorzystać motyw z koszulki i wykonać z niej powleczenie na
ozdobne poduszki lub zrobić szal-komin. To tak z grubsza, jakie przyszły mi
pomysły na wykorzystanie porozrywanych bluz i koszulek.
A oto pierwsze wykorzystanie uszkodzonej koszulki. Odcięłam część
z rękawami, a od góry wszyłam szeroką gumę dokładnie taką szeroka jak potrzebuj
córka. Ot i cała filozofia. Użyłam w tym wypadku czarnej kontrastowej gumy, tak
chciała córka (lat 12).
Myślę, że w ten sposób można ratować koszulki, które mają np.
rozciągnięty ściągacz, lub już nam się nie podobają w roli koszulki.
Koszulka po przerobieniu
Całość - góra która została uszkodzona
Jak sama napisałaś,można jedną koszulkę wykorzystać na wiele sposobów :)
OdpowiedzUsuńSpódniczka na lato fajna i koszt niewielki, córcia jeszcze pobiega w niej,jak dobrze mieć starszego brata:))
Nawet z koszul nocnych,tak przykładowo,jak są naszyte gipiurki,gdzieś koronki,można jeszcze odpruć i użyć do innego projektu,guziczki,dobre zamki a przedewszystkim,to co pozornie nadaje się już do wyrzucenia.
Półtrampki/trampki,jeszcze dobre,ale już nie do doprania,można odzyskać kupując farbkę do tkanin,ostrożnie nałożyć aby nie ubrudzić gumy,utrwalić ciepłem,suszarką,ewentualnie do ciepłego piekarnika włożyć
i jeszcze można w butkach biegać.ewentualna dziurkę,zasłonić chociażby guziczkiem :))
Moja babcia zawsze zużyte ubrania cięła na paseczki, związywała w sznurek i robiła specjalnym szydłem bajeczne chodniki-ślimaczki. Do tej pory je mamy.
OdpowiedzUsuńTeż mam chęć na takie chodniczki :)
UsuńDziś syn znowu podarł koszulkę w szkole.....:-/
Ruch jest prosty a szydło było zrobione z złamanego trzonka od łyżki, więc dla chcącego nic trudnego:) tylko czas i obowiązki są ograniczeniem:)
OdpowiedzUsuń