Listopad to miesiąc przejścia. Ogród zasypia, dom robi się
cieplejszy, a człowiek z kubkiem herbaty zaczyna żyć trochę wolniej. Dawne
gospodynie miały swoje kalendarze – praktyczne, proste, pełne rozsądku.
Ten post rozpoczyna cykl „Kartki z kalendarza” – inspirowany dawnym „Kalendarzem dla gospodyń” Lucyny Ćwierczakiewiczowej z 1878 roku. Tak jak ona prowadziła swoje czytelniczki przez kolejne miesiące roku, tak i ja chcę co miesiąc podsuwać Wam mały przewodnik: co w domu, co w ogrodzie, co dla siebie. Dla każdego coś dobrego.
OGRÓD – ostatnie prace przed zimą
Zabezpieczenie roślin:
- Obsyp róże kopczykiem ziemi lub kompostu do wysokości 20–30 cm.
- Hortensje, młode magnolie, powojniki okryj agrowłókniną lub jutą.
- Pnie młodych drzew owocowych owiń jutą, by chronić przed mrozem.
Liście i rabaty:
- Zgarnij ostatnie liście – zdrowe mogą trafić na kompost lub jako ściółka.
- Liście chore (z parchem, plamistością, mączniakiem) wyrzucamy lub palimy (jeśli to możliwe)
- Ściółkuj rabaty korą, liśćmi, zrębkami – to ochrona gleby przed mrozem.
- Narzędzia i przygotowania na wiosnę: wyczyść narzędzia (sekatory, łopaty), osusz i przetrzyj olejem. Schowaj donice gliniane, węże, konewki plastikowe.
- Zanotuj, co w ogrodzie się sprawdziło, a co zmienić w przyszłym roku.
DOM – porządek, ciepło i przygotowanie do zimy
Domowe porządki:
- Umyj lub chociaż przetrzyj ramy okienne, jeśli zimno.
- Wytrzep dywany, wypierz firanki, koce i narzuty.
- Zmień pościel na cieplejszą – flanela, mikrofibra, bawełna satynowa.
Ciepło i atmosfera:
- Sprawdź szczelność okien i czujnik czadu (ja ogrzewam dom elektrycznie, więc zlikwidowaliśmy).
- Odpowietrz kaloryfery, wyczyść kratki wentylacyjne.
- Przygotuj koce, poduchy, lampki, świece – to Twój listopadowy arsenał.
- Schowaj letnie ubrania, na wierzch wyłóż swetry, szaliki, grube skarpety.
- Apteczka: sprawdź leki, daty ważności, uzupełnij syrop, witaminę D i C, plastry, lek na wysoką temperaturę, syrop na kaszel np. prawoślazowy
- Zrób zapas świec, zapałek (różnie bywa z pogodą, warto być gotowym), ja mam lampki takie turystyczne pod namiot jak by nie było prądu. Po za tym mam kuchenkę turystyczną, bo gotujemy na indukcji normlanie na co dzień)
KUCHNIA I SPIŻARNIA
Porządki w "spiżarni":
Sprawdź przetwory – czy nic nie fermentuje.
Przejrzyj jabłka, ziemniaki, dynię – nadpsute usuń.
Marchew, buraki, pietruszkę, ziemniaki przenieś w chłodne
miejsce.
Zrób zapasy - ryżu, kaszy, oliwy - te produkty się nie psują za szybko, a warto je mieć pod ręką
Co zamrozić „na zimę” by było na szybko jak dopadnie
nas niemoc:
esencjonalny bulion (drobiowy, warzywny),
zupy-krem (dyniowa, pietruszkowa, kalafiorowa),
pierogi, pyzy, kluski,
starte jabłka do szarlotki.
Przygotuj przyprawę zimową samodzielnie w domu do grzanego
wina/herbaty: 2 laski cynamonu (lub 2 łyżeczki rozbitego w moździerzu), 5–6
goździków, 2–3 ziarna kardamonu (rozgniecione), szczypta mielonego imbiru, 2
ziela angielskie (rozgniecione), opcjonalnie: 1–2 gwiazdki anyżu. Wymieszaj,
przechowuj w słoiczku. Do szklanki herbaty – szczypta, do wina – pół łyżeczki. Świetnie rozgrzeje w zimny dzień.
DBANIE O SIEBIE – ciało, emocje / umysł, dusza
Ciało:
Nawilżaj skórę – grzejniki wysuszają ją szybciej niż słońce
w lipcu.
Pij ciepłą wodę lub owocową/ziołową herbatę – my lubimy z
imbirem i cytryną
Nawet jeśli nie chodzisz regularnie na siłownię warto
pamiętać o spacerze, lekkim rozciąganiu, kilku przysiadach – dla dobrego krążenia,
nie dla sylwetki.
Emocje / umysł:
Zadbaj o światło naturalne – spacery, czytaj książkę przy
oknie lub zwyczajnie pooglądaj co tam słychać za oknem nawet w pochmurny dzień.
Zrób „dzień bez wiadomości”, telefonu – dla spokoju.
Zapisuj 3 zdania dziennie: co było dobre, trudne, co
wdzięczne.
Gorszy dzień? Wolno. Nie trzeba go naprawiać siłą.
Odwiedź groby bliskich, ale w ciszy, nie 1 listopada – ja nie
lubię tego zamętu 1.11 na cmentarzu, wole być przed lub po.
Przejrzyj stare zdjęcia, zapisz rodzinne historie.
Zrób wieczór światła: tylko świece, herbata i cisza.
„Listopad nie jest od wielkich czynów, tylko od mądrego
domknięcia roku.
Ziemia zasypia – a my uczymy się zwalniać razem z nią.”
Dajcie znać, czy taka forma „kartki z kalendarza” do Was
przemawia. Jeśli tak – w grudniu będzie następna. Z miesiąca na miesiąc będzie wyglądało to lepiej, to moje początki w tym temacie.
Dzielę się z Wami moim światem – od ogrodu, przez oszczędzanie i gotowanie, po szycie i urządzanie domu. Jeśli chcecie symbolicznie mnie wesprzeć, możecie postawić mi wirtualną kawę. To dla mnie piękny znak, że to, co robię, ma dla Was wartość.

Bardzo interesujący cykl wpisów się zapowiada. Poprosimy więcej. :) Ciepłe pozdrowienia przesyłam.
OdpowiedzUsuńcudowny wpis:) Proszę o więcej...
OdpowiedzUsuńdziękuję, super pomysł z tym kalendarzem. jest bardzo inspirujący i zwraca uwagę na tematy czasami pomijane w życiu lub zapominane w naszej codziennej gonitwie.
OdpowiedzUsuń