Kolejny pomysł na wykorzystanie resztek z lodówki i nie
tylko, tym razem to pieczone drożdżowe pierożki. Można do nadzienia użyć
własnej dowolnej kompozycji podduszonych pieczarek, resztek mięs, wędlin,
włoszczyzny gotowanej, ryby, żółty ser, biały ser (może być na słono, ale i na
słodko), resztki bigosu, gotowanej kapusty itd. Wystarczy zastanowić się które produkty mogą do siebie pasować,
możemy je upiec również na słodko używając resztek owoców, dżemów, powideł.
Ja zrobiłam wersję wytrawna używając pieczarek, resztek
kurczaka, konserwowej papryki, cebuli oraz gotowanej ciecierzycy, która mi
pozostała po robieniu kotletów. Wyszło mi 70 sztuk sycących pierożków które można
zabrać do pracy (mąż dziś zabrał do pracy)/szkoły na wycieczkę lub przygotować na przyjście gości, można je
również zamrozić a potem, gdy już będziemy się swobodnie odwiedzać i wpadną do
nas niespodziewani goście wyjąc i podgrzać w piecyku, możemy szybko do tego
dorobić sos czosnkowy lub pomidorowy i mamy świetną przekąskę a dodatkowo nie
wyrzucimy resztek żywności.
Składniki na ciasto
- 1 kg mąki pszennej (ja użyłam jasnej orkiszowej)
- 2 łyżeczki soli (w wersji słodkiej ½ łyżeczki soli)
- 40 g świeżych drożdży lub dwa opakowania suszonych
- ½ szklanki oleju
- 1 szklanka mleka lub wody (może być też roślinne)
- 2 żółtka
- 1 całe jajko
- 2 łyżki jogurtu lub śmietany
- łyżka oregano w wersji słonej
Składniki farszu u mnie
- ½ kg pieczarek
- 1 cebula
- szklanka ciecierzycy
- mały słoik papryki konserwowej
- 200 g mięsa z kurczaka
- łyżka przyprawy gyros
- łyżka keczupu pikantnego
- sól do smaku
Do tego farszu pasował by fajnie żółty ser, ale nie miałam pod ręka akurat.
Cebulę i pieczarki drobno posiekałam, poddusiłam na oliwie, następnie
dodałam ugotowany kurczak, paprykę konserwową pokrojoną w kostkę, dodałam przyprawę
gyros i chwilkę poddusiłam całość, po zdjęciu z pieca wymieszałam farsz z
keczupem i ciecierzycą. Odstawiłam farsz
to wystygnięcia.
Drożdże, łyżkę maki, łyżeczkę cukru oraz 4 łyżki wody/mleka
wymieszałam i zostawiłam zaczyn do ruszenia, musi powstać pianka na
powierzchni. Do miski wsypałam mąkę, sól, oregano, wszystko razem wymieszałam,
dodałam jajka, olej, gotowy zaczyn z drożdży oraz mleko/wodę, jogurt i wszystko dokładnie
wyrobiłam. Odstawiłam ciasto na 20 minut by podrosło, a następnie porcjami
wałkowałam na około 3-5 mm grubości i wycinałam kubkiem placki, na środek
nakładałam około łyżki farszu i zalepiałam. Odłożyłam na blachę do wyrośnięcia tak
około 10-15 minut, przed pieczeniem posmarowałam rozmieszanym jajkiem i piekłam
pierożki przez 25 minut w temperaturze 190 stopni. Można jeść zaraz na ciepło
lub na zimno. Pierożki są dość sycące mnie wystarczy zjeść 3-4 i jestem
najedzona.
Dziękuję za kolejny sprawdzony przepis. Renata
OdpowiedzUsuńJest pani kopalnia wiedzy.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję. Dziękuję za kolejny świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńNie ma wpisane kiedy dodać mleko i ten jogurt lub śmietanę za to dwa razy w przepisie na ciasto podane są jajka.
OdpowiedzUsuńDziękuje za uważne czytanie :) Poprawiłam.
UsuńWyglądają pierożki obłędnie :)
OdpowiedzUsuńJa tak poza tematem . Przeczytalam caly blog od deski do deski ale nie pamietam kilu rzeczy i teraz trudno mi znalezc. Dorotko czy moglabys napisac jak przechowujesz zupy w sloikach ? Poza tym gotuje bigos , fasolke i leczo w wiekszej ilisci , wiem ze pisalas o pasteryzowaniu ale nie pamietam czy w piekarniku. Jesli znajdziesz chwilke i zechcesz to przypomnij prosze. Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuń