Jak wygląda współczesny model rodziny? Czy kobiety nadal
oddają się społecznemu naciskowi i rezygnują z kariery na rzecz rodziny? Czy
nadal mężczyzna to osobnik wszechwiedzący i podejmujący decyzje? Czy na rodzinę
nadal zarabia głównie mężczyzna? Czy tylko kobiety potrafią zająć się domem i
dziećmi?
Nie sądzę by nadal tak funkcjonowała polska rodzina. Owszem jest dużo pozostałości po wcześniejszym
modeli rodziny opartym na patriarchacie, ale bardzo szybkim krokiem ostatnio się to zmienia.
Kiedyś rolą kobiety było wyjście za maż, rodzenie dzieci, zajmowanie się domem
i praca zawodowa, ale nie w celu robienia kariery ale w celu zwiększenie
dochodów rodziny i wsparcia budżetu domowego. Pamiętam jak poszłam do szefa po
podwyżkę i usłyszałam, że rodzinę ma utrzymać mąż, a ja przychodzę tu tylko by
mieć rozrywkę i nie zgłupieć w domu. Nie miałam wtedy jeszcze dzieci. Ja przez
kilka lat przed narodzeniem pierwszego dziecka byłam głównym nazwijmy to
żywicielem rodziny, to ja zarabiałam więcej. Po narodzinach najstarszego syna
się to zmieniło, wtedy ojcowie nie mieli zbyt wielu możliwości pozostania w domu
z niemowlakiem. Ja zaczęłam dorabiać pracami domowymi typu przepisywanie
tekstów, tworzenie stron www itp., więc moje dochody były niepowalające. Powrót kobiety z małym
dzieckiem na rynek pracy jest i obecnie dość trudny, wielu pracodawców ma
obiekcje że będziemy ciągle na zwolnieniu, biec na każde skinienie dziecka itd. Obecnie co raz częściej spotykam ojców na urlopie wychowawczym i nie wstydzą
się tego, są pory które dzielą się tym urlopem i są zgodni, że w wychowaniu
dziecka powinni uczestniczyć obydwoje. Wiele kobiet boi się utraty swojej wolności na
rzecz dziecka, bo wie, że partner nie jest gotowy na taki wspólny układ, więc wolą uniknąć
sytuacji „zamknięcia” ich w domu.
Współczesny model również różni się i to mocno w temacie kto
jest głowa rodziny, kobiety w większość znają swoją wartość i możliwości, przez
to nie pozwalają się odstawić na „boczny tor” i tylko współuczestniczyć bez
możliwości podjęcia ostatecznej decyzji.
Podobnie jest z obowiązkami domowymi, silnie wkroczyła do
naszych domów równość, matki starają się
wychowywać swych synów na osoby potrafiące radzić sobie w kuchni jak i z
porządkami domowymi. Młode kobiety również zadają tego od swych partnerów.
Niestety w kwestii wynagrodzenia za pracę jeszcze potrzeba
czasu na zamiany. Nadal jest gdzieś ten stereotyp, że to facet utrzymuje
rodzinę. Dość często kobiety same pozwalają na to by nie interesować się finansami
rodzinnymi, mam sporo znajomych w różnym wieku i bardzo dużo kobiet nie ma
pojęcia jakim budżetem rodzina dysponuje, jakiej wysokości są opłaty. Znam i
takie młode pary gdzie partner wydziela tygodniówki na zakupy. Owszem, znam
jedną parę gdzie to mąż nie wie ile zarabia, ile wydają na opłaty i jakie mają oszczędności,
ale podkreślam to jest jedna para.
My posiadamy wspólne konto bankowe, prowadzimy jeden plik
budżety domowego, mamy dostęp do swoich wzajemnych pieniędzy, po prostu mam jak
by wspólny portfel.
A jak jest u Was wspólnie podejmujecie decyzje o waszych
finansach? Znacie swoje dochody i
wydatki wzajemnie? Jeśli jest problem z płynnością finansową to razem
potraficie „zacisnąć pasa”? Razem decydujecie o swoich priorytetach finansowych
i życiowych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"