"Nie trzeba mieć więcej niż inni, by żyć pełniej. Wystarczy prosta codzienność: naprawianie tego, co się da, tworzenie po swojemu, domowe jedzenie i cisza, która pozwala oddychać. Godne życie nie polega na pokazie, lecz na tym, co daje realną satysfakcję i spokój — we własnym rytmie, bez presji opinii."
piątek, 1 maja 2015
Grządki z odzysku czyli nowe życie palet - recykling
4 komentarze:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"


nie myślałam o obudowaniu grządek. U mnie bardziej wiejsko jest...
OdpowiedzUsuńFantastyczna sprawa. Uwielbiam podglądać takie (nie)codzienne życie... U nas w tym roku rozdawane były jabłka w drewnianych skrzyniach, niektóre skrzynie przecięliśmy w pół (dla roślin z krótkim korzeniem) inne w całości pozostawione posłużyły jako skrzynie na warzywa i zioła. Mamy niestety beznadziejną ziemię u siebie, właściwie to piach. Skrzynki z palet dobrze jest wyłożyć namoczoną tekturą, a na górze słomą, wtedy tak szybko nie wysycha ziemia w nich. Tak przynajmniej zalecają na portalach ogrodniczych, w tym roku spróbowaliśmy i zobaczymy:) Bardzo fajne jest wspólne spędzanie czasu na podwórzu, dzieciaki "nie nie nie mam czasu" a jednak szybko się wkręciły, chociaż każde zarzeka się, że pieliło nie będzie ;)...zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam Twojego bloga! Podpisuję się rękoma i nogami pod wszystkimi postami które zdążyłam przeczytać. Naprawdę zajrzałam tu przypadkiem bo ktoś polecił Twojego bloga w innym miejscu i przepadłam. Ja też znalazłam swoje hobby-szycie na maszynie. I podobnie jak Tobie największą radość sprawia mi nadanie przedmiotom drugiego życia. Dopiero się tego uczę ale niektóre moje potyczki można podejrzeć na moim blogu takaszaramysz.blogspot.com Staram się oszczędzać, myślę o wydatkach i nie podejmuję pochopnych decyzji. Staram się też oszczędnie i zdrowo gotować. Mam malutkie dziecko więc jest okazja się wykazać kreatywnością :-) Bo równie dobrze można wszystko kupić nawet stertę rzeczy których się nigdy nie użyje.
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy tworzysz na maszynie. Piękne po prostu!!
Usuń