Do spiżarki ciągle coś nowego wędruje, ostatnio zawitały tam
słoiki z papryka konserwowa oraz w pomidorach, mus jabłkowy i powidła śliwkowe.
Powidła robiłam w piecyku i tylko godzinkę na piecu w garnku, wyszły gęste,
smaczne i mam nadzieję, że trwałe. Dziś mąż zakupił jeszcze 20 kg jabłek na
mus, rodzina uwielbia go do ryżu, owsianki, naleśników, racuchów itp. Przede
mną jeszcze buraki, mrożona włoszczyzna i kiszenie kapusty na zimę, oraz zakup
ziemniaków, cebuli i jabłek na zimowe przechowywanie.
Z 5 kg śliwek wyszło mi 10 takich słoiczków gotowych, gęstych powideł,
śliwki kupowałam w cenie 1 zł za kg.
Przepis na powidła śliwkowe
- 5 kg śliwek (najlepiej węgierek)
- 6 łyżek cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- ½ łyżeczki imbiru
- ½ łyżeczki soli
Śliwki obieramy z pestek układamy w naczyniu żaroodpornym (najlepiej
z pokrywka, ja używałam dwa), wstawiamy do piecyka nagrzanego do 180 stopni i
dusimy przez 2 godziny, następnie odkrywamy, mieszamy i dusimy kolejna godzinę.
Po tym czasie przekładamy śliwki do garnka dokładamy cukier i przyprawy, dusimy
godzinę do półtorej w garnku często mieszając, przekładamy gorące powidła do wyparzonych
słoików (zakrętki dobrze jest przetrzeć spirytusem, a jeśli nie mamy to na
pewno wymyć dokładnie i wyparzyć wrzącą woda) i stawiamy do góry dnem
pozostawiając do wystygnięcia. Nie bójcie się dodać tej ilości soli, zupełnie
jej nie czuć a fajnie równoważy smak.
Robiłam podobnie powidła śliwkowe.Nie wiem czy mogę tak je nazwać z tego co wyszło, ale wyszły pyszne i słodziutkie.:)
OdpowiedzUsuńOstatnio odkrywszy metodę janginizacji, robiąc zaczęłam przetwory bez cukru. Sól morska robi dobrą robotę :) Metodą prób i błędów. Do wiśni dodałam niepełne pół szklanki cukru, byly kwaśnie, do brzoskwiń podobnie, ale niepotrzebnie.
Różne wersje owoców słodkich.
Jabłka same, śliwki z jabłkami i banami, różne proporcje, to co miałam akurat "pod ręką".
Ostatnie to śliwki z kilkoma jabłuszkami i same jabłka chyba 3, 4 rodzaje.
Rewelacja, bez grama białego cukru, a są tak słodkie (bo i śliwki w tym roku są wyjątkowe) jakby się wsypało cukru i to sporo.
- śliwki węgierki 4,5 kg (dodałam kilka jabłek)
- cukier wanilinowy (lub prawdziwa wanilia)
- cynamon
Moje ulubione powidła to tylko śliwki, no i woda, żeby się nie przypaliły :) Ale nie wiem, czy są trwałe - jak dotąd ZAWSZE zjadam wszystkie zanim dotrą do słoików ;)
OdpowiedzUsuń