piątek, 1 sierpnia 2025

Cudze chwalicie, a Polskę znacie?

 


Lubimy zwiedzać Polskę dokładnie, a nie tylko „zaliczać” miejscowości. Zawsze staramy się zobaczyć wszystko, co nas interesuje, dlatego czasem wracamy w te same miejsca.

Przed każdym wyjazdem sprawdzamy:

– kiedy są dni bezpłatnego wejścia do muzeów (ten fakt nie definiuje naszych wyjazdów, po prostu pozwala zaoszczędzić),

– czy trafimy na darmowe zwiedzanie z przewodnikiem (często w weekendy, z pasjonatami historii lub TOnZ),

– czy odbywają się ciekawe festyny, targi, lokalne wydarzenia.

Czasem przypadkiem trafiamy na atrakcje, o których nigdzie nie pisano – zwiedzanie Łęczycy z wejściem do nieczynnego więzienia, festiwal Policji w Koszalinie, Festiwal Światła z pokazem lotniczym w Toruniu…



Zawsze sprawdzamy, gdzie możemy zabrać naszego pieska, który nie lubi zostawać sam. Szukamy sklepów blisko noclegu, miejsc na kawę czy obiad w czasie zwiedzania.

Podróżujemy od zawsze – gdy finanse były ograniczone, eksplorowaliśmy okolice pieszo, rowerami, krótkimi trasami samochodem. Zabieraliśmy prowiant, planszówki, gry ruchowe i ruszaliśmy w drogę, żeby dzieci nie traciły dzieciństwa, a my wspólnych chwil.

W zeszłym roku nie wyjeżdżaliśmy dużo, ale na zakończenie liceum córki spędziłyśmy 5 dni w Krakowie, a jesienią pojechaliśmy z mężem i najstarszym synem do Jastrzębiej Góry.

Od zawsze chcieliśmy, żeby nasze dzieci zanim ruszą zwiedzać świat, zobaczyły bogactwo naszego kraju, by – jak mówi przysłowie – „cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”.

Mimo wielu lat podróżowania nadal znajduję w Polsce zakamarki, których nie widziałam, a w znanych miejscach pojawiają się nowe atrakcje, więc jest po co wracać.

W tym roku ponownie odwiedziliśmy wiosną Jastrzębią Górę (nad morze jeździmy poza sezonem – tak lubimy), rodzinnie Kraków, a w planach mamy Warszawę (Muzeum Domków dla Lalek, Muzeum Pieniądza, Łazienki, Wilanów), Zalipie i Zamek Moszna. Co z planów wyjdzie – czas pokaże.

A Wy? Lubicie zwiedzać Polskę, czy wolicie zagraniczne wycieczki?

My staramy się łączyć jedno z drugim, choć polskich wycieczek jest więcej, bo są szybsze i łatwiejsze do zorganizowania. Z zagranicznych wyjazdów mamy też wiele pięknych wspomnień, a najbliższa naszemu sercu jest Grecja, gdzie chętnie zamieszkałabym na emeryturze.

Jeśli Ci się spodobało to co czytasz i masz ochotę mnie wesprzeć, to będzie mi bardzo miło gdy postawisz mi wirtualną kawę…


2 komentarze:

  1. My w tym roku pojechaliśmy po raz pierwszy w Góry Orlickie -pięknie tam. I to nie na atrakcyjnie turystycznych szlakach, tylko na takich gdzie zając przed Tobą kica. A w Warszawie polecam Muzeum Miasta Warszawy - w czwartki są darmowe wejścia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłam w Muzeum Miasta Warszawy, ani w Górach Orlickich. Dziękuję za podpowiedź.

      Usuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"