Przypadek sprawił, że poddałam swoje włosy pewnemu
eksperymentowi. Jak już wcześniej
pisałam farbuję włosy henną Khadi, której nie mogę w swojej okolicy zakupić w
sklepie stacjonarnym. Nie chcę zmieniać firmy produkującej hennę, bo ta mi
odpowiada jakościowo i cenowo. Jedno farbowanie włosów to dla mnie koszt 11 zł.
Zamówiłam farbę prawie dwa tygodnie temu, sprzedawca wysłała na drugi dzień,
więc wstrzymałam się z myciem włosów, będąc przekonana, że za chwilkę i tak będę
je musiała umyć w celu nałożenia henny. Zatem cierpliwie czekałam. W dniu
złożenia zamówienia moje włosy były niemyte około 4 dni. Niestety oczekiwanie zaczęło
się przeciągać, a ja wierząc, że to już jutro otrzymam przesyłkę nie myłam
włosów, tylko je dwa razy dziennie dokładnie szczotkowałam, szczotką z
naturalnym włosiem. Mijały kolejne dni, a moje włosy po krótkim kryzysie w 7
dniu nie mycia zaczęły wyglądać, co raz lepiej, zrobiły się puszyste, co raz
mniej było widać przetłuszczenie, a ja trwałam w codziennym dokładnym
szczotkowaniu minimum 50 ruchów szczotki na jedno szczotkowanie. Rano i
wieczorem dokładnie powtarzałam tę czynność. Oczywiście nadszedł ten dzień, gdy
henna do mnie dotarła, ale było to już 14 dni, przez które moje włosy były niemyte,
tylko i wyłącznie szczotkowane. Po za moim odczuciem, że tak długo nie myłam
włosów (przeciętnie myje, co 5-7 dni), włosy wyglądały bardzo dobrze. W poradniku
z lat 60, czytam, zalecanie mycia włosów normalnych, co 10 dni, zaś suchych, co
14. Wtedy pukałam się w czoło, zastanawiałam się jak można wyglądać przy tak
długim niemyciu włosów. Zalecano w tej książce również ostrożne podejście do
mycia włosów przetłuszczających się, autorzy twierdzą, że włosy szybko się przetłuszczają,
gdy zbyt mocno wysuszamy skórę głowy, zalecano tam nieużywanie szponów wysuszających, ponieważ pogarszają stan skóry i włosy jeszcze bardziej się przetłuszczają. . Oczywiście są odstępstwa przy zmianach hormonalnych, czy chorobach skóry głowy, ale ogólnie twierdzą, że również włosy
przetłuszczające się nie powinniśmy myć za często. Opisują, że przyczyną tego stanu może być zła dieta, farbowanie oraz agresywne zabiegi fryzjerskie. Przyznam, że obecnie myje
włosy tylko naturalnymi środkami, nie używam agresywnej chemii, może dzięki
temu udało mi się tak komfortowo przetrwać te 14 dni. Jako odzywki używam oleju kokosowego lub
dyniowego, czasem do samych kocówek oliwy. Myje włosy żółtkiem lub 100 %
naturalnym szamponem. Płuczę włosy woda
z octem. Kiedyś po nałożeniu henny miałam sztywne włosy, trudne do rozczesania,
obecnie są miękkie i puszyste. Ścinałam regularnie końcówki, na których była
jeszcze resztka farby chemicznej. Tak naprawdę nie wiem, co sprawiło, że włosy
wyglądały dobrze mimo tak długiego ich nie mycia. Wielu specjalistów twierdzi,
że to dzięki niezbyt częstemu myciu włosów nasze prababki miały je tak piękne,
myślę, że również naturalne środki do ich pielęgnacji sprawiały, że nie były
zniszczone i przesuszone. Nie jestem kosmetologiem, fryzjerem. Są to moje
obserwacje i wnioski niepoparte wiedzą naukową. Jeśli nie będę miała potrzeby
to nie powtórzę tych 14 dni, ale rozważę mycie włosów, co 7-10 dni. Może
rzeczywiście zbyt szybko sięgamy po szampon, często są to bardzo agresywne dla
skóry głowy środki. Może jednak warto poczytać skład i wybrać ten szampon z jak
najkrótszym składem lub poszukać domowych preparatów do pielęgnacji włosów.
"Ciche i skromne życie przynosi więcej satysfakcji niż pogoń za sukcesem, połączona z nieustannym brakiem odpoczynku"
czwartek, 19 maja 2016
12 komentarzy:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdybym ja nie umyła włosów co trzeci dzień(to i tak już ekstremum) to po prostu na głowie mam horror. I tak się dzieje od kiedy jestem nastolatką.Moje włosy są tłuste już drugiego dnia po umyciu a trzeciego śmierdzą łojem i robią się rany bo głowa swędzi.Wizyty u dermatologa dały tyle co nic i chociaż problemów z hormonami nie mam to i tak są tłuste.Szampony dziele na te po których mam łupież i na te po których go nie ma a miałam chyba wszystkie.Szczotka z włosia to też u mnie porażka bo dla mnie jest nie higieniczna łój i zarazki rozprowadzała po całych włosach.Ja bym chyba musiała się ściąć na łyso to może było by ok.Co do naszych babć to miały one zdrowe włosy ale tłuste i po prostu śmierdzące(tak to wspominała moja nie żyjąca już 89 letnia ciotka).Fajnie się masz że twoje włosy tyle wytrzymują,chciała bym tak!Cóż u mnie mycie wypada często a włosy mam za łopatki.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa szampony dzielę w pierwszej kolejności na te którymi mogę ewentualnie umyć podłogę (większość drogeryjnych szamponów) i na naturalne. Potem dzielę ze względu na skład odpowiedni dla domowników. :)
UsuńTo fakt że co niektóre robią podwójną karierę jako płyn do mycia podłogi.:)
UsuńKiedy przepis na zupe ze sliwek?
OdpowiedzUsuńTeż farbuję włosy henną /indyjska "Hennara"/i była to najlepsza decyzja dla moich włosów, duże ukojenie dla skóry głowy. Polecam każdemu taką zdrową koloryzację. Co do mycia to nie wyobrażam sobie nie mycia ich przez tyle czasu ze względu na fryzurę z grzywką którą mam, miałabym smalec i przypuszczam że, zapach głowy byłby nie do zniesienia :/ Moja przyjaciółka wypróbowała ten sposób przemęczyła się tak kilka dni i teraz myje włosy rzadziej bo mniej się jej przetłuszczają. Myślę że warto spróbować o ile ktoś ma "nie problematyczna" fryzurę i może po porostu spiąć włosy :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że sama częstotliwość mycia włosów zależy od skóry głowy.Tłusta skóra wymaga częstrzych zabiegów,niż sucha i znalezienie odpowiedniego sposobu na swoje włosy.
OdpowiedzUsuńNatomiast wbrew temu co x lat temu (do czasów obecnych)pisano,czy mówiono mi na temat codziennego mycia włosów absolutnie nie kierowałam się opiniami (bo źle robię) i od lat myję codziennie włosy rano,biorąc prysznic.Tak się przyzwyczaiłam,źle się czuję z nie umytą głową :) i stojącymi strączkami w różnych kierunkach.Włosy mam krótkie,1 minutka i podsuszone suszarką,"wymodelowane" ręką i można wyjść z domu.Często w lecie nie wymagają nawet suszarki,schną błyskawicznie i odpoczywają od takiego suszenia.
Oczywiście,że stale poszukuję tego dobrego szamponu,ale myślę,że coraz lepsze są szampony też, niż w czasie gdy taki poradnik,jak czytałaś wydano.Były też różne eksperymenty,przetrzymanie aż do bólu,szczotkowanie (z porad babci) by się nie tłuściły,była i trwała ondulacja(spalona skóra głowy i rany),szare mydła w użyciu,żółkto,ocet,pokrzywa itp... ale najlepszym rozwiązaniem dla mojej głowy jest poprostu ich codzienne mycie.Używałam suchy szampon w czasie pobytu w szpitalu,średnio akurat przy moich włosach się sprawdził :)
W tej chwili używam szamponu na bazie drożdży piwnych i chmielu.Z tej samej firmy też farbuję,by zakryć siwy włos :))
Muszę na temat tej henny sobie poczytać :)
A z takich sporo tańszych szamponów,rzeczywiście,fajnie się myje kilka rzeczy nim.
Wydaje mi sie ze płukane włosy woda z octem śmierdzą. Gdy czasem wymyje szybę octem w całym domu czuć ocet
OdpowiedzUsuńJa muszę myć włosy, co dwa dni i to tym samym szamponem przeciwłupieżowym od kilku lat. Gdy zmienię tylko na chwilę na inny głowa niemiłosiernie mnie swędzi, pojawia się łupież a włosy robią się jak lalki barbie- takie są sztywne
OdpowiedzUsuńJa nie umiem nie myć włosów dłużej, niż co trzy dni. Dwa dni i są mega przetłuszczone. Od kilku lat myję głowę tym samym szamponem przeciwłupieżowym. Czasem chciałabym zmienić zapach szamponu lub markę, ale kończy się to jak zawsze- mega łupieżem i swędzeniem głosy :(
OdpowiedzUsuńJakiej szczotki używasz?
OdpowiedzUsuńNormalnie włosy myłam co 3 dni. Niestety teraz pracuję w kuchni i pomimo czepka,po jednym dniu włosy są straszne...
Ja mam szczotkę Avon, tu opis znalazłam jej (http://bambusowy-raj.blogspot.com/2012/03/wygadzajaca-szczotka-z-naturalnym.html), ma już swoje lata, ale regularnie myta i czyszczona trzyma się nieźle.
UsuńA ja mogę myć włosy i co 14 dni, ale jak jestem poza dużym miastem, w którym mieszkam. Gdy w nim jestem, to po trzech dniach z włosów podczas mycia ścieka mi śmierdzący brud. Wiec może to nie w 100% kwestia rodzaju włosów, a zanieczyszczenia powietrza?
OdpowiedzUsuń