Pierwsze zbiory z ogródka!! Sezon na dobra natury uważam za
otwarty!! Uwielbiam ten czas, gdy mogę podawać rodzinie plony z naszego ogrodu.
Właśnie zebrałam pierwsze rzodkiewki w tym roku. Można już podcinać szczypior, mniam jajecznica ze świeżym szczypiorkiem. W sobotę będziemy sadzić
krzaki pomidorów pod folię, a w gruncie mam 4 krzaczki pomidorków koktajlowych,
mam nadzieję, że uda im się. W majówkę posadziliśmy jeżyny, agrest czerwony i
róże pomarszczone (podobno 3 owoce róży zaspokoją zapotrzebowanie na witaminę C).
W ogrodzie mamy głównie rośliny, które są jadalne, szkoda nam miejsca na tylko
ozdobne. Owszem mam żywopłot z niedających nic po za osłoną roślin, ale i tak
rosa przy ulicy, więc niechętnie jedlibyśmy z tych krzewów owoce. Mam
pelargonie na parapetach, w tym roku wahałam się nad truskawkami pnącymi
zamiast pelargonii. Ale pelargonie miałam z zeszłego roku, więc zostały i już.
Mam sporo lawendy w ogrodzie, ale ją wykorzystuję do ochrony przed molami w
szafach, więc jest i ozdobna i użytkowa. Ogólnie staramy się by nasz ogród był
jak najbardziej jadalny. Nie mamy zbyt wiele czasu na prace ogrodowe, ale gdy
już jest ten czas to bardziej relaks niż praca.
"Ciche i skromne życie przynosi więcej satysfakcji niż pogoń za sukcesem, połączona z nieustannym brakiem odpoczynku"
piątek, 6 maja 2016
3 komentarze:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedy jakis jadlospis?
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniały blog .Pokazujesz życie zupełnie inne niż mnie otacza.! Często tu wchodzę by zaczerpnąc spokoju .
OdpowiedzUsuńMnie zostaje tylko pomarzyć o małym skrawku ziemi :)
OdpowiedzUsuńZa to w tym roku przerzuciłam się na pomidorki koktajlowe. Taka namiastka "działki" na balkonie :)
Malutkie,w sam raz na balkon odmiana"Venus".
Mam w pięciu skrzyneczkach po trzy sztuki krzaczków.Do tego czerwone dostałam,czyli kolejna skrzyneczka.Co z tego urośnie,to za jakiś czas wiadomo będzie.Mnóstwo sadzonek,niestety nie przyjęło się :( To co zostało dostanie jeszcze na działkę znajoma. Kupię dymkę aby najeść się cebulki zielonej a resztę doczytam u Ciebie jak idą zbiory.:)
Obecnie tyle jest różnych odmian jadalnych na balkony właśnie, ale musiałby być też z gumy balkon, pod warunkiem, żeby to rosło.
Mam wolne dwie duże donice jeszcze do zagospodarowania,kto kto wie,co w nich zasadzę :)
A takie pyszności z działeczki,Dobra Duszyczka zawsze podrzuci.W zamian,to podostawała sadzonki,nasionka.Szkoda tylko ,że nie jestem w stanie Jej pomóc,bo relaks byłby z pewnością miły.
Pelargonie są również własnej produkcji z krzaczków z poprzedniego roku.