środa, 17 sierpnia 2016

Własne ziemniaki



Własne ziemniaki były dla mnie czymś odpowiednim dla rolnika. Ale nie w tym roku, w tym roku chcieliśmy pokazać dzieciom jak rośnie ziemniak, wcześniej dostaliśmy drewniane skrzynki po jabłkach, więc wykorzystaliśmy je do uprawy ziemniaków. Włożyliśmy w skrzynki worki, zasypaliśmy ziemią i posadziliśmy około ½ kg ziemniaków. B Przed urlopem zebraliśmy ostatnia porcję własnych ziemniaków. Z ½ kg otrzymaliśmy około 10 kg własnych ziemniaczków. W przyszłym roku posadzimy również w samych workach, które porozstawiamy po ogrodzie, bardzo zaskoczyła nas ilość zebranych ziemniaczków, a do tego ta satysfakcja…. W wielu częściach świata zachęca się ludność do uprawy własnych warzyw i owoców, w naszej okolicy widzimy również powrót do tej praktyki, wiele osób zamienia wypielęgnowane trawniki w ogródki przydomowe, zamiast drzew ozdobny sadzi owocowe. Nam wydawało się, że to tylko nasza fanaberia by mieć ogród głównie jadalny, ale jednak nie. Jeżdżąc rowerem widzę jak wiele się zmienia w tej kwestii. Mamy również znajomych, którzy na swoich nawet malutkich balkonach zaczęli uprawiać owoce i warzywa.  Jedna znajoma ma pigwę, pomidory, pietruszkę, szczypiorek i maliny.  Jak widać można w każdych warunkach sobie poradzić. 



Ziemniaczki były w różnych rozmiarach, w przyszłym roku będziemy podbierać co większe, a mniejszym damy dorosnąć :) 

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładny plon! Ja w tym roku hoduję tak różne kolorowe odmiany ziemniaków, tą piramidkową metodą.
    A serce aż się cieszy co do jadalnych ogrodów, to świetne wieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A można prosić o szczegóły tej metody.

      Usuń
    2. Uprawiasz w stabilnie umieszczonym worku lub wiadrze, gdy łodygi ziemniaka są już wysokie, nakładasz na nie jakiś okrąg (ja wybijam po prostu dna w starych wiadrach) i podsypujesz ziemią, ma to imitować obradlanie i obsypywanie ziemi na zagonach i powiększać możliwy do uzyskania plon. Podobno nie każda odmiana wypuszcza bulwy aż tak wysoko, ja testuję 4 odmiany więc przekonam się jesienią.

      Usuń
  2. Dorota, my w tym roku też mieliśmy pierwszy raz trochę własnych ziemniaków, bo chciałam dzieciom pokazać, jak one rosną. Zaczęło się od tego, że znalazłam w spiżarce 4 sztuki bardzo pomarszczonych, mocno skiełkowanych ziemniaków - zawieruszyły się jakoś. W pierwszym odruchu niechętnie, ale chciałam wyrzucić. Ale ponieważ była wiosna i ja właśnie zaczęłam swój ogródek warzywny i było jeszcze troszkę miejsca, więc pomyślałam, że będzie możliwość edukacyjna. Z tych 4 sztuk mieliśmy ogromny obiad, same ziemniaczki z kefirem. Smak dzieciństwa. Już zapomniałam, że młode, świeże ziemniaki tak wspaniale smakują!
    Napisz więcej o technicznej stronie uprawy w workach.
    Pozdrawiam,
    Iza T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu sypię ziemię do worków na śmieci i sadzę ziemniaki, ustawiam gdzie mam miejsce. W tym roku mieliśmy 4 skrzynki takie po jabłkach i jeden worek, w przyszłym roku posadzimy dużo więcej. Sama przyznasz, że to zupełnie inna jakość ziemniaków.

      Usuń
    2. Zwykłą ziemię z ogrodu, czy lepszą? dziurki odpływowe? jak często podlewasz? jakie duże worki?
      Jak widzisz bardzo praktyczne pytania :-)
      Najbardziej mi się podobało, że nawet szorować ich nie było trzeba, bo miały tylko taką delikatną błonkę - przemieszałam w wiadrze z wodą i do gara "w mundurkach". Pychota.

      Usuń
  3. Uwielbiam się karmić z ogrodu!
    Super miałaś pomysł z tymi workami i skrzynkami. A możesz napisać, ile miałaś skrzynek na te pół kilo ziemniaczków?

    OdpowiedzUsuń

"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"