Nie marnujmy żywności!!
Jeśli kupicie więcej włoszczyzny polecam posiekać całość,
wymieszać i włożyć niewykorzystaną część do pojemniczka i do zamrażarki.
Dzięki
temu nic nie wyrzucamy, użyjemy zamrożoną włoszczyznę do zupy np.
Oszczędzamy pieniądze
i mamy pod ręką porcję włoszczyzny.
Ja w okresie, gdy nie mam własnej w ogródku, robię tak
zawsze, jeden pęczek włoszczyzny to dla nas za dużo na jedną zupę, więc dzielę
na dwie. Gotuję zupę co dwa dni, więc mam pod ręką „świeżą” włoszczyznę.
Madrze. Ja niewykorzystana wloszczyzne chowalam do szyflady w lodowce i zapominalam o niej albo po jakims czasie nie nadawala sie juz do niczego...
OdpowiedzUsuńOstatnio mrożę również, teraz mam w ogródku swoją marchewkę oraz selera. Pokroję w paski, zamrożę i będzie jak znalazł i za darmo, gdy się zrobi zimno :)_
OdpowiedzUsuń