"Nie trzeba mieć więcej niż inni, by żyć pełniej. Wystarczy prosta codzienność: naprawianie tego, co się da, tworzenie po swojemu, domowe jedzenie i cisza, która pozwala oddychać. Godne życie nie polega na pokazie, lecz na tym, co daje realną satysfakcję i spokój — we własnym rytmie, bez presji opinii."
środa, 17 sierpnia 2016
Własne ziemniaki
8 komentarzy:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"

Bardzo ładny plon! Ja w tym roku hoduję tak różne kolorowe odmiany ziemniaków, tą piramidkową metodą.
OdpowiedzUsuńA serce aż się cieszy co do jadalnych ogrodów, to świetne wieści.
A można prosić o szczegóły tej metody.
UsuńUprawiasz w stabilnie umieszczonym worku lub wiadrze, gdy łodygi ziemniaka są już wysokie, nakładasz na nie jakiś okrąg (ja wybijam po prostu dna w starych wiadrach) i podsypujesz ziemią, ma to imitować obradlanie i obsypywanie ziemi na zagonach i powiększać możliwy do uzyskania plon. Podobno nie każda odmiana wypuszcza bulwy aż tak wysoko, ja testuję 4 odmiany więc przekonam się jesienią.
UsuńDorota, my w tym roku też mieliśmy pierwszy raz trochę własnych ziemniaków, bo chciałam dzieciom pokazać, jak one rosną. Zaczęło się od tego, że znalazłam w spiżarce 4 sztuki bardzo pomarszczonych, mocno skiełkowanych ziemniaków - zawieruszyły się jakoś. W pierwszym odruchu niechętnie, ale chciałam wyrzucić. Ale ponieważ była wiosna i ja właśnie zaczęłam swój ogródek warzywny i było jeszcze troszkę miejsca, więc pomyślałam, że będzie możliwość edukacyjna. Z tych 4 sztuk mieliśmy ogromny obiad, same ziemniaczki z kefirem. Smak dzieciństwa. Już zapomniałam, że młode, świeże ziemniaki tak wspaniale smakują!
OdpowiedzUsuńNapisz więcej o technicznej stronie uprawy w workach.
Pozdrawiam,
Iza T
Ja po prostu sypię ziemię do worków na śmieci i sadzę ziemniaki, ustawiam gdzie mam miejsce. W tym roku mieliśmy 4 skrzynki takie po jabłkach i jeden worek, w przyszłym roku posadzimy dużo więcej. Sama przyznasz, że to zupełnie inna jakość ziemniaków.
UsuńZwykłą ziemię z ogrodu, czy lepszą? dziurki odpływowe? jak często podlewasz? jakie duże worki?
UsuńJak widzisz bardzo praktyczne pytania :-)
Najbardziej mi się podobało, że nawet szorować ich nie było trzeba, bo miały tylko taką delikatną błonkę - przemieszałam w wiadrze z wodą i do gara "w mundurkach". Pychota.
Uwielbiam się karmić z ogrodu!
OdpowiedzUsuńSuper miałaś pomysł z tymi workami i skrzynkami. A możesz napisać, ile miałaś skrzynek na te pół kilo ziemniaczków?
Skrzynek było 4 i jedne worek bez skrzynki.
Usuń