"Nie trzeba mieć więcej niż inni, by żyć pełniej. Wystarczy prosta codzienność: naprawianie tego, co się da, tworzenie po swojemu, domowe jedzenie i cisza, która pozwala oddychać. Godne życie nie polega na pokazie, lecz na tym, co daje realną satysfakcję i spokój — we własnym rytmie, bez presji opinii."
środa, 18 marca 2020
Przymusowa kwarantanna
10 komentarzy:
"Artykuł 216 Kodeksu karnego brzmi:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności"
Nie godzę się na wulgarne zachowanie, krytykę dla krytyki bez konstruktywnej wypowiedzi i chamstwo. Proszę o nie przysyłanie ofert swoich produktów w komentarzach. Zwłaszcza dotyczy to stron z pożyczkami!! Komentarze o takiej treści nie będą publikowane. Przed dodaniem komentarza po raz pierwszy, proszę o przeczytanie strony "O mnie"
rak mi słów, aby cokolwiek napisać :(
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło i jak zawsze ,ibo innej opcji nie ma. Będzie dobrze !
Zdążyliście odebrać jedzenie dla najstarszego syna?
My siedzimy w domu,staramy sie jak najmniej wychodzić, ale możemy wyjść jeszcze.Zapasów na 3 miesiące nie robiliśmy.Mąż pracuje,to wychodzi do pracy.
I oby nic się nie przytrafiło :(
Dziękuję, udało się przez znajomych zorganizować pomoc dla syna. Niestety apteka która deklarowała 5 dni dostawy po 10 dniach wysłała nam info, że tylko połowę zamówienia jest w stanie zrealizować, nie zapytali nas czy mogą wysłać odżywkę w jednym dostępnym smaku, zmniejszyli zamówienie i maja nas w nocie.
UsuńMoże inna apteka lepiej załatwi kolejne zamówienie.
UsuńChoć sytuacja obecna trudna jest, to mogą braki występować.
U nas przybyło ponad 200 osób na kwarantannie,część osób to powracający z zagranicy.Zachorowań jeszcze nie ma.
Mówi się o kontrolach i rzeczywiście, wieczorem późnym policja zastukała do jednego z mieszkań w bloku na przeciwko.Zwrócili uwagę, że osoba nie odbiera telefonu, a ma teraz taki obowiązek.Pytali się, czy ma jedzenie, leki, czy innej też pomocy nie potrzebuje.
Czyli chyba ludzie nie są zostawieni sami sobie.
Nas zapytano o to czy czegoś nie potrzebujemy po kilku dniach gdy przyjechał patrol policji. Mąż powiedział, że przydały by się odżywki dla syna i drożdże policjantka się zaśmiała i stwierdziła, że nierealne..
UsuńTrzymajcie się!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie i za Twoja rodzine, za nas wszystkich... Mam nadzieje, ze udalo Wam sie dostac te specjalne drinki dla najstarszego syna.
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci za to ze jestes i dzialasz dla innych. Dzis zrobie makaron z Twojego przepisu, mam teraz czas na to.
Pozdrawiam serdecznie z drugiego kranca Europy. Aleksandra
Wy macie ogród, a co mają powiedzieć ludzie z bloków? Będzie lepiej, dacie radę. Byleby zdrowie dopisywało, a nic tego zdrowia nie pogarsza jak czarne myśli. Przetrzymacie
OdpowiedzUsuńI syna na specjalistycznym żywieniu...jakoś mi ten ogród nie pomaga..
UsuńJa zazwyczaj jestem osoba przygotowana na wszelkie ewentualności, niestety tym razem z powodu operacji syna trochę zaniedbałam dom, zapasy, leki, skupiłam się na całodobowej opiece nad nim w szpitalu, mąż ogarniał dom na bieżąco. My od momentu poddania nas kwarantannie siedzimy grzecznie w domu, wczoraj przyjechał kurier z jedzeniem dla psa, mąż poinformował go o sytuacji przez domofon, więc zostawił paczkę pod furtką i odjechał. Dziś znajomy za nas odbierze zamówione 3 tygodnie temu ryby z Kołobrzegu, zostawi pod furtką i odjedzie. Zaskoczyło nas, że znajomi zaczęli jak by nagle trochę się nas obawiać, mimo, że nie spotykamy się z nikim od 09.03 gdy syn wyszedł ze szpitala, a wcześniej 2 tygodnie również nie było czasu i chęci na spotkania. Taka mentalność u ludzi....
OdpowiedzUsuńA co to za drinki dla syna? Może move pomoc
OdpowiedzUsuń