Dziś trafiłam na cytat, uważam, że jest on bardzo adekwatny
do zmotywowania się by zacząć zmiany w swoim życiu i skończyć gdybanie, a
zacząć działanie.
„Bez względu na to ile popełnisz błędów,
albo jak wolno idą
postępy,
i tak jesteś przed tymi,
którzy nie próbują wcale!"
Tom Robbins
Szkoda czasu na rozważanie czy damy radę, czy udźwigniemy
zmiany. Nasz ziemski czas jest ograniczony i mniej będziemy na koniec tego
czasu żałować tego, co zrobiliśmy, niż tego, czego nie zrobiliśmy. Czasem trzeba trzasnąć jakimiś drzwiami by
poczuć kontrolę i wolność. Wiem, jak ciężko opuszcza się strefę własnego
komfortu, ale również wiem, że warto. Nie można całe życie myśleć "chciałbym,
ale boję się..." lepiej pomyśleć "boję się, ale spróbuję”:)
Ładnie powiedziane. Czasem coś wydaje nam się niemożliwe - cel jest odległy wręcz nieprawdopodobny, ale drobnymi kroczkami, nawet dwa do przodu, jeden w tył można do niego dotrzeć. Zawsze wtedy myślę o poliglotach znających nawet -naście języków, zaczynali od jednego, byli uparci, uczyli się słówek, nie zniechęcali i wszyscy mówią, że każdy następny język był łatwiejszy i poprzednie doświadczenia pomogły im ominąć pułapki i szybciej efektywniej się go nauczyć. Zresztą przykładów "od pucybuta do..." jest mnóstwo. Biografie wielu sławnych wcale nie zaczynają się drogą usłaną różami, wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nasz ziemski czas jest ograniczony :(
OdpowiedzUsuńTrzeba Żyć, cieszyć się z drobiazgów,doceniać każdy dzień i realizować marzenia i pomyśleć też o sobie,nie zostawiając pewnych spraw "na potem".
Może niekoniecznie te wielkie marzenia za wszelka cenę realizować, ale zacząć od malutkich rzeczy.
Nie mówić "chcę ale nie potrafię,nie umiem,nie mam za kasy" itd.
Kiedy małe dziecko zaczyna stawiać pierwsze literki,jakie one są,nie poradne,koślawe a jak cieszą.
Wystarczy sobie przypomnieć swoje pierwsze literki i działać.
Może właśnie z tych malutkich przyjdą te duże zmiany.